PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=652377}
6,9 19 494
oceny
6,9 10 1 19494
Przyjaciółki
powrót do forum serialu Przyjaciółki

Wróciłam do Przyjaciólek po jakiejś rocznej przerwie i przyznam, że z odcinka na odcinek jestem coraz bardziej rozczarowana. Gdyby serial opowiadał o losach kobiet z nizin społecznych to uznano by go za srerial o patologicznych zachowaniach, ale tu mamy wyższe sfery, więc wszystko tak jakby ok. Niemniej mocno patologiczne w moim odczuciu wydaje się np. to, ze np. Zuza, kobieta blisko 40 letnia, prezes banku, sypia z kim popadnie niczym blachara spod lasu. Cztery odcinki wcześniej przespała się z Jerzym, później skumała sie z ochorniarzem, w końcu siedzi z Jaśkiem i czeka na dziecko, co do ktorego ojcostwa nie ma pewności. Inga zdradza męża, Dorota się puszcza, Julka jest chora psychicznie, Hanka rozwydrzona gowniara, przed którą nieporadna matka zgina kark - wszystkie relacje i te w związkach i te międzyludzkie, są tu mocno wypaczone.

Seszen26

Niestety tak jest, scenarzyści mocno popłynęli i te perypetie fajnych dziewczyn coraz bardziej zbliżają się do twardej patologii, zwłaszcza relacja Anna - dzieci i seksualne podboje Zuzy. No cóż, następna seria w marcu, zobaczymy co tym razem nam zaserwują:-)

użytkownik usunięty
sprinterka

Nieważne co zaserwują. I tak będziesz zrzędzić i pomstować jakie to wszystko niemoralne, zepsute i jaki zły przykład pokazują scenarzyści. Chyba musiałaś się bardzo źle czuć, skoro przez tyle czasu nie miałaś na co narzekać, co?

Cóż za niespodzianka! Witam Cię serdecznie. No wiesz, nie chciałam cię zawieść, jak widać czekałaś czujnie na pierwszy mój post żeby móc zacząć marudzić i wylewać wirtualne żale.

użytkownik usunięty
sprinterka

Nie musiałam "czujnie czekać". Wystarczy, że weszłam na forum i twoje świętoszkowate bóldupienie już tam było. A "marudzenie i wirtualne żale" to akurat twoja specjalność dziewczynko.

Tak tak, zapewne. Oczywiście założyciela powyższego tematu jak i innych przedstawicieli normalnych (i niestety innych niż twoje) poglądów na tym forum pomijasz milczeniem, tylko ja ci przeszkadzam. Czemu zawdzięczam ten zaszczyt?

użytkownik usunięty
sprinterka

Serio jeszcze się pytasz? Po pierwsze, wiele razy pisałam dlaczego cię krytykuję, po drugie, sama napisałaś to w swoich powyższych wypocinach. Skoro taka jesteś "wykształcona i inteligentna" to powinnaś to rozkminić.

O, zaczyna się plucie jadem:-) nie odpowiedziałaś na pytanie, dlaczego zaczepiasz tylko mnie skoro inni prezentują takie same jak ja poglądy. Ale chyba domyślam się odpowiedzi więc niech Ci będzie.

użytkownik usunięty
sprinterka

Powtórzę, bo widzę, że jednak bardzo przeceniasz tą swoją "inteligencję". Miej sobie poglądy jakie chcesz, ale nie dziw się, że jesteś krytykowana, skoro swoje zdanie uważasz za jedyne słuszne. Jak na podobno wykształconą osobę jesteś naprawdę bardzo ograniczona

Dopowiadasz sobie nie moje twierdzenia ale niech Ci będzie. Jeszcze raz ci powtórzę ze to Ty a nie ja jesteś wyjątkiem w swoich opiniach, a w przeciwieństwie do ciebie ja nie reagowałam ostrą krytyką i dziecinnymi złośliwościami w odpowiedzi na inne poglądy. Ciebie natomiast bardzo denerwuje kiedy nie możesz przekonać do swojego zdania rozmówcy. Masz na to jedną jedyną uwagę - brak myślenia i negowanie wykształcenia. Urocze w swej naiwności, doprawdy.

użytkownik usunięty
sprinterka

Dopowiadam? "...innych przedstawicieli NORMALNYCH (i niestety innych niż twoje) poglądów..." - twoje własne słowa dziewczynko. Jeśli dalej nie zrozumiałaś, oznacza to, że tylko swoje i podobne do twoich poglądy uważasz za normalne. I nie dziw się, że kwestionuję twoje wykształcenie, bo ludzie wykształceni nie są tak ograniczeni jak ty.

Odpowiedziałam w twoim stylu choć bez twojego charakterystycznego jadu. Poza tym ostatnimi czasy twoje poglądy prezentowane (bo nie chce mi się wierzyć że w 100 procentach prawdziwe) mocno zbliżyły się do punktu, który w POWSZECHNYM rozumieniu balansuje na granicy normalności.
Ktoś tu chyba ma mocne kompleksy w kwestii wykształcenia:-) chcesz kwestionować to kwestionuj, ja nie kompleksów nie mam i nie muszę dowartościowywać się na anonimowym forum filmowym, dyplomu ci pocztą nie będę wysyłać.

użytkownik usunięty
sprinterka

No i dalej to samo. Dziewczynko, ty tak serio? To że nie pomstuję tak jak ty i nie oceniam ludzi po ich życiu łóżkowym to znaczy, że mam "nienormalne" poglądy? I ty się dziwisz, że cię krytykuję?
Owszem, ty. Podkreślasz jaka to jesteś wykształcona, a prawda jest taka, że zachowujesz się jak typowy moherowy beret, który jeśli wychodzi z domu to tylko do kościoła albo do sąsiadki na ploty. Masz umysł w postaci konserwy, co przeczy definicji osoby wykształconej. Znam osoby udzielające się w duszpasterstwie akademickim (nie tylko studentów, ale również i absolwentów) i nawet oni nie są tak świętoszkowaci. Mają swoje poglądy, ale szanują ludzi, którzy żyją inaczej. Jest różnica między "nie podoba mi się jej zachowanie" a "a to k***a" albo "ale ma nienormalne poglądy".

Nie oceniasz ludzi po życiu łóżkowym? A to ciekawe, bo Patrycja która sypiała z prawnikiem miesiąc po śmierci niewiernego małżonka królowała niemal w każdym twoim poście, pełnym emocji i ostrych słów.
Zbliżone do nienormalności było m.in twierdzenie, że uderzenie matki w złości mieści się w granicach tolerancji i ze wielokrotne zmienianie wciąż tych samych partnerów z prędkością torpedy nie świadczy o rozchwianiu.
Podkreślam jaka jestem wykształcona - wow, napisałam chyba raz, już nawet nie pamiętam kiedy o swoich studiach a TY w każdej wypowiedzi drążysz temat i próbujesz dogryzać. zabawna kwestia, ewidentnie masz na tym punkcie jakiś kompleks.
Czyżby twój szacunek do drugiego człowieka nie obejmował starszych osób chodzących do kościoła?
Ja też szanuje innych ludzi i nie wytykam ich palcami na ulicy. Ale nazwanie rzeczy po imieniu to nie jest brak szacunku dziecioku.
A ty jako strażniczka delikatnej i pełnej szacunku mowy polskiej zastanów się lepiej nad używaniem słowa na k, bo może nie zauważyłaś ale widnieje ono już tylko w twoich wypowiedziach.

ocenił(a) serial na 5
sprinterka

Dziewczyny, nie bardzo wiem czego dotyczy Wasz spór, dlatego odniosę się tylko do pierwszego postu Sprinterki i powiem, ze świetnie to ujęłaś "zbliżają się do twardej patologii" - zgadzam się z tym całkowicie. Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
sprinterka

Wiem, że się powtarzam, ale fajnie by było gdybyś w czasie pisania postów chociaż trochę myślała. Pisałam, że sypianie z nowym facetem krótko po śmierci męża jest co najmniej nie na miejscu, a ty to porównujesz do swoich wypocin pomstujących np. na seks w samochodzie albo stwierdzających, że mam nienormalne poglądy, bo nie pomstuję na to razem z tobą?
Nie pisałam, że uderzenie matki mieści się w granicach tolerancji, czytaj ze zrozumieniem. Pisałam natomiast, że każda matka kocha swoje dziecko i wybaczenie nie jest, jak to pisałaś, "głęboką patologią". "Zmienianie partnerów z prędkością torpedy" - Zuza w ciągu całego serialu miała pięciu facetów, a serial trwa 6 lat. No rzeczywiście, prędkość torpedy.
Śmieszna jesteś. Dajesz mi powody do komentarzy na temat twojego rzekomego wykształcenia i to już ma znaczyć, że mam kompleks na tym punkcie? Jak zwykle myślenie u ciebie leży i kwiczy.
Bo podałam przykład moherowego beretu to już musi znaczyć, że nie szanuję ludzi? Myślenie u ciebie leży i kwiczy po raz drugi.
Słowo na k odnosi się do tego, że sama kilkakrotnie go użyłaś, ja tylko cytuję twoje wypowiedzi.

Jesteś dla siebie bardzo łagodna. "Pisałam ze sypianie z nowym facetem po śmierci męża jest nie na miejscu" - przypomnij sobie swoje kwieciste epitety. Bynajmniej nie miałaś oporów żeby wyzywać postać Patrycji od najgorszych a jej racje nienormalnymi.
I znowu ten samochód. Powtórzę. Nie pomstowałam na seks w samochodzie, tylko na seks chwile po zerwaniu ze swoimi połówkami (które podobno były traktowane poważnie) i chwile po nieudanym ślubie. Fakt ze doszło do tego w samochodzie parę kilometrów dalej tylko dodaje tej sytuacji groteski. Rozumiesz teraz co miałam na myśli? Czy twoje ekstra myślenie nie podoła temu zadaniu?
Głęboką patologią nazwałam nie wybaczanie a całe zachowanie postaci Julki i powtarzane przez lata błędne i prowadzące do tragedii reakcje Anny.
Zuza zmieniała kilku partnerów, po kilka razy, na przestrzeni kilku odcinków (co odpowiada ok. kilku tygodniom w życiu serialowym, w tym nawet dwóch jednego dnia). To jest prędkość torpedy.
Masz kompleks bo ciągle o tym piszesz i sprawiasz wrażenie jakby cie to uwierało.
Powtarzam jeszcze raz - każdy ma prawo do swojego stylu i życia i poglądów. A to oznacza że każdy w swoich poglądach ma prawo uważać coś za nienormalne, zwłaszcza kiedy mówimy o tak skrajnych sytuacjach.
Samo wymyślone parę lat temu określenie moherowe berety jest lekceważące i prześmiewcze.
Kilkakrotnie...użyłam go chyba dwa razy, ty juz ze dwadzieścia, w różnych sytuacjach, nie tylko cytatach. Fajnie.

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Nie jestem taką optymistką żeby wierzyć, że przyznasz się do błędu. Jak sama kiedyś o sobie napisałaś, masz otwartą głowę. A otwarta głowa najwyraźniej ma to do siebie, że nie wszystko się w niej zatrzymuje. Również pozdrawiam;-)

użytkownik usunięty
sprinterka

Gdybym jakiś błąd popełniła to bym się do niego przyznała. Niestety, przykro mi bardzo, nie będę brała udziału w podbijaniu twojego ego i nie będę wymyślała sobie błędów tylko po to, żebyś mogła poczuć się lepiej.
Ojej, miałam się przejąć tą wymyśloną przez ciebie definicją otwartej głowy? Przykro mi bardzo, ale się nie przejęłam. Nie mam w zwyczaju przejmować się ludźmi, którzy nie potrafią zrozumieć najprostszych pojęć.
Buziaczki :*************

Seszen26

W skrócie, to serial o puszczalskich starych pannach lub rozwódkach. Zero wartości jak rodzina, a jedynie wściek macicy. Płycizna moralna i umysłowa. Tak zwany ogłupiacz kobiet.

ocenił(a) serial na 5
pietialetia

Niestety to prawda. Pierwsze odcinki były całkiem przyjemne, teraz niestety serial szybuje na łeb na szyję, prosto w totalne bagienko.

Seszen26

Mi nawet nie przeszkadzałyby te niektóre perypetie, w końcu to serial i ciekawiej się ogląda gdy coś się dzieje. Poza tym fajnie jak porusza różnorakie problemy i trudne kwestie, ale nieznośna jest dla mnie tendencja scenarzystów do wmawiania widzowi, że złe zachowania są dobre i bagatelizowania. Rodzina strzeleckich przekracza wszelkie granice normalności, Julka robi jedną smutną minę i juz szczęśliwa Anna i romantyczna muzyczka w tle. Zuza kilkakrotnie i w ohydny sposób robi jelenia z ojca Ingi, a ich przyjaźń kwitnie. Takie prowadzenie wątków z potencjałem mnie drażni. I plus żenujące sceny pseudoerotyczne Doroty. Pozdrawiam:-)

Seszen26

"jada na oparach" dopóki będzie oglądalność/wpływy z reklam w czasie antenowym to będzie serial trwał. Brak pomysłów na nowe wątki.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones