Strasznie mnie denerwują wstawki gdy w serialu palą trawkę, powtarzam tylko trawkę. Tam jest to przedstawione jak by zażyli mieszankę nie wiadomo czego (grzybki + LSD może nawet większe dawki koki) a kto palil to wie jak działa trawka. Idiota wziął się za robienie "czegoś" o czym w ogóle nie ma pojęcia i robi z ludzi idiotów.
Ale sie gnieciesz. Wazne ze jest ubaw podczas ogladania tych scen. Poza tego co mi wiadomo trawa w latach 60. Czy 70. diametralnie rozni sie od obecnej.
Czyli według Ciebie scenarzyści mieli najpierw się zaćpać, wpaść w nałóg, umrzeć tylko po to żeby jakiś gimnazjalista cieszył się z tego że efekt palenia trawki wyglądał realistycznie?
Czym się niby trawka rózniła od dzisiejszej? Substancją czynną trawki od zawsze i tylko jest THC, które powoduje stan eufori, słowotok, ataki smiechu. Nie wpadaj w skrajność, myślę że nikt nie będzie musiał się zaćpać bo po prostu w pewnym wieku już pewne rzeczy się wie. Wystarczy czasem coś czytac, ogladać, być wśród ludzi i już wiemy co jest co jest czym. Nie musisz lecieć samolotem by wiedzieć że on lata, nie musisz nurkować by wiedzieć jak wygląda życie na rafie i tak samo z drobnymi, codziennymi rzeczami. Kumpel palił trawke to ci opowie oglądałes program o narkotykach to się dowiesz że amfa powoduje pobudzenie a nie zwidy a piwka sam się napijesz dla towarzystwa. Kto tu mówi o zaćpywaniu się na śmierć? ps Nie oglądają tego tylko gimnazjaliści
Nie wiem jak to jest po zajaraniu trawki i jakoś nie chcę wiedzieć. Nie kręcą mnie narkotyki, bo mam o wiele ciekawsze rzeczy na których mogę się skupić - na przykład kariera, życie towarzyskie i hobby, którym chowanie się za garażami żeby się zaciągnąć z pewnością nie jest.
Z takim podejściem "nie chcę bo nie" śmiem wątpić w Twoje bujne życie towarzyskie, a dorośli ludzie nie muszą się chować za garażami żeby się zaciągnąć- złe przykłady dają ci koledzy z klasy. Czy żeby zrobić film o chorym na raka trzeba samemu zachorować? Otóż nie, i żeby zrobić realnie upalone gęby też nie trzeba "się zaćpać".
Wiem, wiem. Moi koledzy są okropni bo nie piją i nie palą. Jakby mnie zaprosili na trawkę byliby zayebiści. Wiem.
Nie wierzysz w moje życie towarzyskie bo nie biorę narkotyków, tak?
Nie, nie trzeba. Rak - choroba jak choroba, tylko milion razy gorsza.
Dorośli ludzie też się muszą chować, nie myśl że jak dorośniesz przejdziesz sobie dumnie ulicą paląc skręta.
Gimbaza zachłystuje się gibonami i już nie wie że i bez tego ludzie mogą się spotykać. Smutne.
To cię zaskoczę bo nie raz szedłem dumnie ulicą paląc skręta. Smutne jest że gimbazie się wydaje że coś wie o życiu.
Nie będę się kłócić z ćpunem. Do Twojej wiadomości - gimbazą nie określałam konkretnie Ciebie, ale najwyraźniej trafiłam.
żałosne jest to, że jesteś z tego dumny. jakby był powód do chwalenia się. uważasz, że Twoje życie towarzyskie jest takie bujne i w ogóle zajebiste bo ćpasz ? Boże, poziom totalnego dna osiągnięty. żałosne !
Mój pies też robi to, na co ma ochotę jak go spuszczę z oka (np. nałogowo gryzie papier toaletowy).
Ale co poradzić, to tylko małe, durne zwierzę.:>