W sensie seriale o życiu młodych ludzi (nie nastolatków, bo seriale o nastolatkach są słabe), gdzie są pokazani zwykli ludzie, a problemy nie są takie wyolbrzymione jak w serialach obyczajowych, gdzie każdy śpi z każdym, a pary rozstają sie i zdradzają co chwila.
To każdy zna. Poza tym to nie jest o życiu. Przyjaciele to zwykły sitcom, gdzie fabuła nie jest zbyt realna. Już nie mówiąc o tym, że mało w tym serialu prawdziwych problemów, a nawet jak jakieś są to serial na nich się nie skupia. To po prostu sitcom, a ja szukam czegoś co opowiada o życiu młodych ludzi.
Poza tym przyjaciele nie są podobni do różowych lat. Przyjaciele to po prostu sitcom. Różowe lata 70. znacznie bardziej skupiają się na rozwoju postaci w czasie i na ich problemach.
Coś co niby też wszyscy znają, ale sam się bardzo późno na tym serialu przekonałem, to "Jak poznałem waszą matkę". Zdecydowanie skupia się na rozwoju postaci i ich problemach, nawet bardziej niż "Różowe lata 70". To zresztą bardzo spójna historia, świetnie przemyślana od początku do końca. W przeciwieństwie do "Przyjaciół" poziom żartów jest wyższy i bohaterowie są znacznie ciekawiej rozbudowani.