Bardzo dobry serial, fajnie wykreowani bohaterowie, dobrze zrobiona charakteryzacja i oddany klimat lat 70. Jedynym minusem jest chyba brak jakiekolwiek chronologii wydarzeń, scenarzyści chyba sami się pogubili kto jest kim i kto co robi
To chyba wynika z tego, iż seriale w latach 90. miały najczęściej strukturę każdy odcinek osobna historia i co prawda są one połączone jakąś fabułą, to nie jest ona tak mocnym elementem jak w bardziej współczesnych sitcomach.
no być może aczkolwiek nie jest to aż taki stary serial na jaki wygląda , ostatni sezon kręcili jeszcze w bodajże 2005 r.
Tak, ale początek serialu był jeszcze w czasie gdy seriale wyglądały inaczej. Nikt nie przebuduje tak radykalnie całego serialu.
Ostatnie sezony były już w czasach nowoczesnych seriali, ale nadal były w starym stylu, bo taki styl miał serial.
Tak, też mnie dziwił brak zachowanej linii czasowej, nie tylko na przestrzenie całego sezonu, ale często w ramach jednego odcinka.
Ale właściwie do czego pijecie, tak konkretnie ? Odkąd pojawił się na Netflixie postanowiłam obejrzeć jeszcze raz. Kończę pierwszy sezon i jak dotąd nie zauważyłam braku chronologii itd.
Jakiś przykład?
Być może chodzi o to,że w 1 sezonie mają po 17lat a dopiero pod koniec 4 sezonu Hyde ma 18-stkę:). Tyle,że te 4 sezony to dwa lata a nie cztery ,co widać w czołówce,na rejestracji samochodu widnieje najpierw 1976 a w sezonie 4 1978.
Chyba nie o to chodziło, no bo kto powiedział, że np. jeden sezon to musi być jeden rok (lub dwa). Serial zaczęli w 76 więc czas musi wolno płynąć jeśli chcą się nazywać "... lata 70." ;)