Czterech Indian po prostu. Slowo "indianin" też jest już zakazane?
Przecież w języku polskim ono nie ma żadnego pejoratywnego zabarwienia. Przeciwnie, "I ty możesz zostać Indianinem" pisał Woroszylski w swojej książeczce dla ówczesnej młodzieży.
I każdy chciał! Bo bycie Indianinem było romantyczne, piękne i szlachetne.
Otacza nas kompletne szaleństwo, ogłupiały świat.
To słowo wzięło się w języku polskim z angielskiego i tak, jest pejoratywne. Stereotypy na temat tych ludzi w polskiej kulturze wzięły się wprost ze sposobu przedstawiania ich w amerykańskich filmach. Już dawno nie określa się ich "indianami", najwyższa pora, żeby i do Polaków to dotarło. I ewidentnie powinieneś obejrzeć serial, skoro dalej Ci się wydaje, że to Ty decydujesz kim są i jak mają być nazywani.
Pejoratywne tak, ale w języku angloamerykańskim. Ale, że w języku polskim? Ośmielę sie stwierdzić, że wręcz odwrotnie. Indianin w polskiej świadomości powszechnej, i to właśnie zasługa literatury młodzieżowej, to osobnik szlachetny, odważny, honorowy itp. Niewiele jest określeń narodów czy grup etnicznych, które niosłyby tak pozytywny bagaż.
Ja zawsze nazywałem ich Indianami i będę ich nazywał Indianami. A politpoprawni wariaci już niedługo nie będą mogli nawet podać prawidłowej definicji kobiety i mężczyzny, bo ktoś się obrazi. Rewolucja zjada własne dzieci. Najstarszy amerykański bar lesbijski został zamknięty z powodu zakazu wpuszczania kobiet z penisami.