PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=658827}

Rita

7,5 4 926
ocen
7,5 10 1 4926
Rita
powrót do forum serialu Rita

Obejrzałam wprawdzie dopiero 5 odcinków, więc może zmienię zdanie, ale na razie tytułowa bohaterka budzi we mnie bardzo negatywne uczucia. Sprawia wrażenie zbyt zapatrzonej w siebie i swoje uzdolnienia pedagogiczne, żeby dostrzec, co się naprawdę wokół niej dzieje. Ignoruje fakt, że jej syn jest prześladowany, w żaden sposób nie pomogła córce, która miała najwyraźniej duże problemy edukacyjne, a dziewczyny drugiego syna wyraźnie nie znosi i nawet nie stara się tego ukrywać. Nie potrafi też zaakceptować faktu, że jej dzieci pragną kontaktu z babcią, z którą jej się nie układa. Do tego dochodzi jej skrajna nieodpowiedzialność i niemoralność (bo nie wiem, jak inaczej miałabym to nazwać)- naprawdę, romans z ojcem swojej uczennicy?
Poza tym serial jest świetny, ciekawi mnie zwłaszcza postać Rosy - ale niechęć do Rity sprawia, że jego oglądanie sprawia mi pewien dyskomfort.

mrs_robinson

Rita jest wg mnie, jako matka, bardzo samolubna. Najpierw mówi, potem myśli (jak chociażby w scenie, gdzie wydała orientację Davida przed jego rodzicami)... Ale nauczycielką jest bardzo dobrą. Działa impulsywnie, niekonwencjonalnie, jest kłótliwa, ale zawsze z dobrych pobudek i dla dobra dzieci/szkoły, walczy do końca. Jest chyba taką postacią którą się kocha lub nienawidzi. Ja osobiście lubię Ritę nauczycielkę. Choć lubiłabym bardziej bez tych wszystkich romansów ze współpracownikami/ojcami/braćmi uczniów... tego trochę już za dużo ;)

ocenił(a) serial na 9
mrs_robinson

O to właśnie tu chodzi, że postać Rity jest tak nakreślona, aby przypominała normalnego człowieka, a nie bohaterów amerykańskich seriali. Rita ma swoje wady, czasami się jej nie lubi, czasami irytuje, ale właśnie za tę autentyczność kocham tę postać.

kallarepa

Podzielam Twoje zdanie, właśnie zakończyłem oglądanie i co dalej...Pozostaje tęsknota za Ritą!

mrs_robinson

Bawi mnie określenie niemoralność. Jestem zakochana w tej postaci właśnie dlatego, że tak odległa jest od polskiej mentalnej przaśności. I nie, nie przeszkadza mi jej bogate życie seksualne ani to, że nie ma słabości do synowej ;-)

dickensa

Nie bardzo wiem, dlaczego etykę zawodową i najzwyklejsze poczucie tego, co stosowne, a co nie, określasz mianem "polskiej mentalnej przaśności". Sądzę, że pewne reguły życia społecznego pozostają, a przynajmniej powinny pozostawać niezmienne bez względu na przynależność narodową.
Nie napisałam też, że potępiam bogate życie seksualne Rity - ale bogate życie seksualne a romans z żonatym ojcem swojej uczennicy to dwie różne kwestie. Podobnie jak brak słabości do synowej nie musi koniecznie objawiać się ostentacyjnym okazywaniem tego na każdym kroku. Wydawałoby się, że matce powinno zależeć przede wszystkim na szczęściu dziecka - u Rity zupełnie tego nie widać. Nie potrafi zaakceptować faktu, że jej syn jest dorosły i ma prawo do podejmowania własnych decyzji. Rita jest jak mała dziewczynka, egocentryczna, zapatrzona w siebie, chciałaby, żeby wszyscy wokół przyznawali jej rację i żyli według jej widzimisię...
Oczywiście nie przeczę, że jest to postać bardzo charyzmatyczna, barwna i ciekawie napisana - ale zwyczajnie nie budzi mojej sympatii.

ocenił(a) serial na 6
mrs_robinson

Mojej też nie. Czasami ok, ale czasami drażni na calego.

ocenił(a) serial na 7
mrs_robinson

Zgadzam się. Sam serial jest sympatyczny i dość autentyczny, jednak postac Rity jest dla mnie bardzo irytująca.
Najbardziej wkurza mnie fakt, że komplikuje życie innym mężczyznom, bo chce się zabawić, nie liczy się z tym, że rozbija rodziny, oni też ze swojej strony nie działają racjonalnie, nie mniej jednak ona zawsze takie sytuacje wywołuje.
Nie wspomnę już o jej dzieciach, któe są bardziej odpowiedzialne i taktowne niż ona sama. Jest niesamowicie niedojrzała emocjonalnie, tak jakby zatrzymała się w okresie 20-30 lat, może przez wczesne macierzyństwo. Nie zmienia to faktu, że działa bardzo impulsywnie i nawet nie stara się być kulturalna i miła dla innych, tak jakby docinkami i sarkazmem budowała swoje ego.
Niby wszystko robi dla dzieci i dla nich poświęca, ale nie buduje relacji rodzic-dziecko, tylko się z nimi "kumpluje".
Jakoś totalnie nie mogę się do niej przekonać.

ocenił(a) serial na 6
Ninettezinha

Podobne mam odczucia

ocenił(a) serial na 7
mrs_robinson

okropne babsko, typowy babo-chłop, żartuje zabawnie, cynicznie i zgryźliwie ale nie zna granic niestety

ocenił(a) serial na 7
mrs_robinson

Jest irytująca. Ale czy cały serial nie mial nieco wykreować postaci "pozytywnego" antybohatera?  Słodko-gorzka rzeczywistość każdego z nas. Mam wrażenie, że miała nas w jednej chwili zachwycić, w drugiej poirytowac.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones