Pytanie (raczej retoryczne) dla widzów jednego i drugiego serialu.
Czy wam również Cezar Borgia kojarzy się z Jonem Snowem, a Lukrecja Borgia z Daenerys Targaryen? Już drugi sezon, a ja ciągle nie mogę pozbyć się tego wrażenia :D
Ps. Zdaję sobie sprawę, że to nie ma najmniejszego wpływu. Po prostu te postacie są moim zdaniem niezwykle do siebie podobne :)
W sumie masz racje. Chociaż ja nigdy nad tym się nie zastanawiałem. Lukrecja jak daenerys zmuszona do małżeństwa chociaż ta druga trochę lepszego. Obie słodkie blondyneczki ze świrniętymi braćmi. Trochę cele ich się rozchodzą. Jedna marzy o królestwie druga o miłości.
Co do Snowa i Cezara to tu już widać większą różnice. Pierwszy to prawiczek, fajtłapa o dobrym sercu. Drugi to wyrafinowany, bez skrupułów , rozpustnik mimo, że jest święcony. Jedynie wygląd ich lekko łączy.
Może odnosisz takie wrażenie, po generalnie postaci przedstawione są podobnie od strony wizualnej - Jon i Cezar są brunetami z zarostem na twarzy, mają podobne włosy, Lukrecja i Deanerys są blondynkami. Jednak charaktery znacznie się różnią i nie porównywałabym tych postaci do siebie.
Jakkolwiek lubię Jona Snow, Cezar jest o wiele ciekawszą postacią - ma bardziej gwałtowny charakter, jest intrygantem, świetnie radzi sobie w każdej sytuacji. Jon jest bardzo stonowany, bardzo karny, głównie robi co mu się powie.
Lukrecja również wypada lepiej niż Deanerys -nie lubię tej drugiej, bo generalnie i w serialu i książce jej rola jest taka, że łazi po miastach i drze jape że zbiera wojsko, ma smoki i idzie odebrać co jej. Jest przy tym strasznie taka rozlazła, nieciekawa. Lukrecja jest w podobnym wieku, a jest bardziej rezolutna. Może postaci z Borgiów bardziej mi odpowiadają, bo są autentyczne, nie tylko w kwestii takiej, że istniały, ale są bardziej ludzkie, lepiej zarysowane.
Żeby nie było, Grę o tron uwielbiam, ale akurat Jon i Deanerys nie są zbyt ciekawi :)
Cezar nie ma miny 'to było jedzenie dla kota?!' a Lukrecja jest matką, ale na pewno nie smoków ;p
nie wiem skąd Ci się wzięło to skojarzenie
Daenerys też byłaby matką, gdyby nie czarownica, która zabrała jej dziecko. Poza tym Lukrecja ma pomocnego ojca, który zawsze spieszy jej na ratunek, a ta druga już nieszczególnie. Mimo wszystko są podobne, przynajmniej w pierwszych sezonach sporo je łączyło i tak już mi zostało.
A czemu Jon i Cezar? Nie mam pojęcia. Po prostu mi się kojarzą :)
Może przez te loczki, które obydwaj noszą na głowach?;) Mi osobiście nic się nie kojarzy poza włosami wyżej wymienionych bohaterów
Zdecydowanie Gra O Tron jest lepsza, chociaż u Borgiów smaku dodaje fakt, że twórców zainspirowała prawdziwa historia. Ale przedstawienie tej fikcyjnej mi bardziej odpowiada.
Skojarzenie Cezara ze Snowem nie wiem, skąd się wzięło, ale kiedy zobaczyłam jego postać w serialu, przed oczami stanął mi Jack White :D
Mnie się Cezar właśnie strasznie kojarzy z Jonem Snowem. Jednak chodzi tutaj o wygląda.