Podobnie jak Boże Narodzenie jest pogańskim świętem czczącym narodziny słońca, tak Wielkanoc jest pogańskim świętem czczącym przesilenie wiosenne i budzenie się przyrody po zimie. Stąd np. królik, jako symbol płodności, a jajko - odrodzenia. Chrześcijaństwo po prostu przejęło szereg świąt pogańskich nadając im inną symbolikę, ale zachowując niektóre zwyczaje.

Dzięki za odpowiedź :)

any time :)

Chodzi chyba raczej o Paschę żydowską, upamiętniającą wyjście Żydów z Egiptu, którą świętował sam Chrystus (Ostatnia Wieczerza), nadając jej przez swoją śmierć nowe znaczenie. Żydzi już wówczas żyli w diasporach, a więc można było ich spotkać na terenach całego znanego wówczas świata, którego Rzym był centrum. Masz rację mówiąc o przenikaniu, czy też "chrzczeniu" przez chrześcijan świąt, zwyczajów i symboli pogańskich, ale Wielkanoc nie przypada na dzień równonocy, jak w przypadku świąt pogańskich, ale na niedzielę po pierwszej wiosennej pełni księżyca, jak u Żydów właśnie (z tym, że tam oczywiście chodzi o sobotę).

Nie chodzi o paschę tylko o święta pogańskie. Jak łatwo zauważyć - wszystkie ważne święta katolickie są obchodzone w jakimś przełomowym momencie roku: Boże Narodzenie w okolicy przesilenia zimowego, kiedy dzień symbolicznie "wygrywa" z nocą, Wielkanoc w okolicy początku wiosny, kiedy symbolicznie wszystko się odradza w przyrodzie. No i chyba każdy wie, że właśnie te dni były w religiach pogańskich opartych na mocach natury uznawane za dni święte. Warto też pamiętać, że te święta zostały wpisane do kalendarza długo po śmierci Chrystusa, który nota bene urodził się jesienią a nie w grudniu.

To prawda, że wile świąt (i zwyczajów) chrześcijańskich, to "ochrzczone" święta pogańskie (np. Boże Narodzenie, święto Jana Chrzciciela, Wszystkich Świętych, wiele świąt maryjnych), ale Wielkanoc do nich nie należy. To najstarsze święto chrześcijańskie, przejęte bezpośrednio od Żydów. Co innego tradycje z nią związane, które przejęliśmy po pogańskich przodkach, a które wpisywały się niejako w treść tego święta (malowanie pisanek, święcenie pokarmów, wielkanocne zajączki, śmigus-dyngus itd.)
Co do narodzin Chrystusa, to nie znamy nawet przybliżonej jego daty. Wiadomo tylko, że kalendarz gregoriański (powszechnie przez nasz dzisiaj używany) jest obarczony błędem i Chrystus narodził się około 7-6 roku przed... swoim narodzeniem ( 8 r. przed J. Ch. - prawdopodobny początek wzmiankowanego przez Łukasza spisu ludności, 4 r. przed J.Ch. śmierć Heroda Wielkiego).

Co do narodzin Chrystusa to raczej ją znamy. Jest dośc wyraźnie powiedziane, że Chrystus urodził się ok. pół roku po Janie Chrzcicielu, a wiadomo (mniej więcej) kiedy urodził się Jan Chrzciciel. A co do Wielkanocy to ie twierdzę, że zostało ono (ani jakiekolwiek inne) przejęte z pogańskich religii, tylko, że ich daty zostały przejęte. Chodziło z grubsza o to, żeby świętować nowe święta w tych samych terminach. Skoro wcześniejsze święta przypadały w dni ważne w przyrodzie, to nowe też musiały.

'Wiadomo tylko, że kalendarz gregoriański (powszechnie przez nasz dzisiaj używany) jest obarczony błędem i Chrystus narodził się około 7-6 roku przed... swoim narodzeniem'.
Wiem to od dawna, ale zawsze śmiać się chce jednako :)))