Rodzina Zastępcze to wielkie dzieło, które zapoczątkowało nową erę w polskiej telewizji. Trudno
mi określić gatunek tego dzieła, ponieważ występuje wiele elementów z różnych rozmaitych
gatunków - z komedii, z dramatu, z sensacji, a nawet science fiction.

Sensacja - te w pełni napięcia sceny gdy dzielny, nieustraszony gliniarz wpada do domu
Kwiatkowskich i odkrywa, że Filip dokonał zamachu na życie Jendrulów strzelając z narzędia zła -
procy (trafił tylko w największą szybę ogrodową), scena, w której nasz główny bohater bohatersko
ściga gówniarza z pasem myśliwskim w ręku, by spuścić mu łomot za to, iż zsabotażował jego
projekt do pracy i przerobił go na latawiec. Nie wspomnę o tym jak policjant, mimo, że był
narąbany w 3 d*py unieszkodliwił krzesłem uzbrojonego przestępcę. Czekało się na każdą
niedzielę, by zobaczyć coraz to nowsze i bardziej emocjonujące zwroty akcji.

Komedia - kolejny mix gatunków. Wspaniałe, śmieszne dialogi i super ironiczne aluzje.
-Czego tacie brakuje?
-Włosów

-Hobby to to co lubisz robić.
-Aaa to wujka hobby to piwo?

Po prostu śmiałem się do utraty przytomności na tych komicznych scenkach, zwłaszcza gdy
posterunkowy zabawiał nas swoimi dowcipami i jak dzieciaki gadały różne teksty.

Romans/dramat- liczne romanse, które przebiły chyba modę na sukces. Alutka działa na 2 fronty -
jest z Jendrulą dla pieniędzy, ale cały czas podziwia męskość Jacka i stawia go za ideał
mężczyzny, żeby ich uczucie nie wyszło na jaw, Jacek musi do niej iść jako hydraulik pod
pretekstem naprawy kranu, wtedy może mocno pociągnąć za kolanko :) Dzieciaki w każdym
odcinku były zakochane w kimś innym i popadały w rozpacz z powodu zerwania, czuły zazdrość
wobec kolegów/koleżanek, że ich sympatia woli rywala/rywalkę. Samo życie. W dodatku
dramatyczne sceny - Posterunkowy zaprasza hrabiankę Majkę Kwiatkowską na kolację, ale nie
mogą być razem bo dzielą ich różnice społeczne i wiek, po czym załamany posterunkowy ze
skrzynią "Amarenki" z Biedronki zamyka się w garażu, pije jednym haustem każdą butelkę i użala
się nad swoim losem nieszczęśnika skrzywdzonego przez życie, niczym "młody Werter"
Goethego.

Science fiction - występowały tutaj różne zjawiska paranormalne (lewitacja, telekineza,
poltergeist), magia i czary, nawet pies gadał autentycznie ludzkim głosem podczas wigilii!
Pamiętam również, że było wywoływanie duchów i próba kontaktu z istotami pozaziemskimi.

Obyczajowy - no i oczywiście serial opowiada o życiu normalnych ludzi, w końcu każda rodzina
adoptuje za jednym zamachem 3 dzieci, z czego każde innego pochodzenia - Cygan, chinka i
murzynka. Każda rodzina dostaje propozycję zamiany mieszkania w bloku na dom jednorodzinny
w Warszawie, każdy reżyser jest milionerem, niezależne od tego co kręci, każdy pies mówi
ludzkim głosem, każde dziecko ma zdolności paranormalne. Widzimy jaki realizm.

Romanse, miłość, science fiction, okultyzm, zjawiska paranormalne, dramat, komedia, realizm -
aż wszystko uwierzyć, że wszystko dzieje się to w jednym serialu, Rodzina Zastępcza to serial
wszechstronny, wielowymiarowy. Polecam każdemu widzowi - 11/10.