a postać grana przez Kożuchowską jest jedną z najbardziej drażniących postaci serialowych ever. Jak nie napady histerii, to nieznośny śmiech wiedźmy. Taka baba albo doprowadziłaby człowieka do szału, albo do ciężkiej depresji.
Ona w ogóle nie gra tylko się drze. Nie przepadam za nią jako aktorką, w tym serialu nie umie nawet zbudować postaci.