poza tym jest dobrze, naturalnie zagrany i dość zabawny. jest nowoczesny - tak? a dzieci Boskich przejawiają niepohamowany materializm, tak? ale to kwestia komediowej konieczności - weź sobie Złego Mikołaja i jego "przez tydzień srałam krzywo". tu materializm jest dżwignią humoru. nie znam się na kinie, rodzajach dzieł komediowych, ale ten serial to zlepek humorystycznych scenek, a nie przedstawianie historii rodziny jak w Klanie czy M jak Miłość. serial jest naturalny w dialogach moim zdaniem, całkiem, całkiem. czasem ociera się to o chamstwo. czasem coś jest przeszarżowane. a czy ma wychowywać?