Najlepszy serial jaki istnieje! Jaki jest wasz ulubiony bohater??? Ja uwielbiam Maxa i Isabel.
mnie Max z każdym następnym odcinkiem coraz bardziej wkurzał- zachowaniem, debilną mimiką, miną zbitego psa i wielkim ego :P
Straszne, ze można być tak irytującą osobą, a Liz jeszcze za nim szaleje.... fuj
mnie tez Max bardzo wkurzal,jest taki przymulony. nie lubie watku miosci Maxa i Liz bo to straszne nudy-maslo maslane. o wiele bardziej michael i maria jako para przypadli mi do gustu-bylo widac emocje raz sie kochaja raz nienawidza jak w prawdziwym zyciu:)
Zdecydowanie i bezdyskusyjnie Michael;) On i Maria - to dla nich oglądałam ten serial.
Gdy miałam naście lat to szalałam za Roswell.
Co do ulubionej postaci, to po chwilowej fascynacji Maxem stwierdziłam, że dużo ciekawszy jest Michael. Więc ulubiona postać: Michael.
Najciekawszą postacią był zdecydowanie Michael. Max był troszkę drętwy - i te jego mniemanie o sobie że na nim spoczywa ciężar tego świata.
Z kobiecych bohaterek to oczywiście Liz - w ogóle to uwielbiam Shiri Appleby.
Świtny był też William Sadler w roli szerfa
Ogólnie to lubie serial za całokształt - w czasach kiedy to leciało nagrywałem sobie na VHS - dziś to po prostu się w głowie nie mieści. Fajne czasy. Świetny serial