Dwa pomyleńce o tak zawiłych pomysłach,że sama na to bym nigdy nie wpadła.Nie ułatwiają sobie zadań, wręcz przeciwnie.Za to jako dzieciak nie zwracałam uwagi na niesamowite szczegóły.Kiedy obejrzałam ich teraz uśmiałam się do łez niemalże, patrząc jak sobie zawijają skaleczone palce, zasłaniając przy tym oczy by nie patrzeć na ranę.