a drugi odcinek z "Młotem" powala na kolana ;-)

Młot to debeściak :)
Nie potrafił zamknąć drzwi, wypuścił kota ,spartolił <samobója>
Podał za mało leku
Z truposzami na zakupy, grzyby w grudniu kwintesencja debilizmu

Już czterema pierwszymi słowami swojej wypowiedzi dałeś mi do zrozumienia, że ta ocena jest nic nie warta. Dzięki! Nie musiałem czytać całości. Gdyby każdy użytkownik tak robił byłoby łatwiej.

Nie rozpędzaj się, tu mamy sepleniącego Chabiora (bez napisów ani rusz) i nic poza tym. W Pitbullu każda postać, nawet epizodyczna to była czysta perełka.

Nie miałem problemu ze zrozumieniem każdego z osobna słowa, jakie wypowiada Chabior. Mam zresztą wrażenie, że akurat on jest w złotym okresie swojej kariery i możliwości. Nie mow nic poza tym, bo jest choćby gen. Światło i Białko, a pozostali pierwszoplanowi bohaterowie dopiero pojawiają się na horyzoncie. Ten serial ma nieco inną koncepcję niż Pitbull, gdzie nawet epizodyczna postać miała do zagrania jeden odcinek. Tu z uwagi na wielość wątków ma max. 5 minut.

Wybacz, ale postaci szefa WSI granego przez dałnowatego aktora który co najwyżej mógłby zagrać Romusia z Plebanii też nie kupuję.

A ja uwazam, ze ludzie od castingow swietnie sie spisali. Nie wiem czy jestes z W-wy. Stan kiedys na Oczki albo w Al. Niepodleglosci popoludniu I zobacz jakie twarze wyzszych ranga oficerow wychodza z tych budynkow. Wtedy moze przyznasz mi racje. Vega czasami zbyt doslownie realizuje temat (jedyne co draznilo mnie mnie w wersji kinowej to zbyt oczywiste upodabnianie aktorow do postaci np. z polityki jakie odtwarzali, wg mnie lepiej byloby wywnioskowac kto jest kim np na podstawie wypowiedzi, zachowan - bez takich oczywistosci). A porownanie do Romusia ladne ;-)

No właśnie, np. Kwaśniewskiego tylko dało się poznać po okolicznościach i podobieństwu a nie z powodu dobrze oddanego charakteru postaci. To poważny błąd, w końcu to był prezydent i przez parę lat główny rozgrywający naszej sceny politycznej a tu mamy jakiegoś zestrachanego i obesranego po pachy typowego księgowego.

A wracając do wątku Plebanii, takie WSI jak pokazuje Vega to Traczowi rady by nie dało, oj nie :D

Przecież w tym serialu nie chodzi o 100-procentowe oddanie realizmu. Oni sobie dowolnie żonglują różnymi motywami. To nie musi być Kwaśniewski, tylko jakiś serialowy prezydent. Niektóre rzeczy, ludzie miejsca są podobne do tych, które faktycznie istniały/miały miejsce, inne nie. Przecież to nie ma być 1:1.

I wybacz, ale szefa WSi gra świetny aktor teatralny. Kompletnie nie znasz się na aktorstwie.

Znam się na ludziach, to wystarczy a rozkazem od takiego szefa to bym się jedynie podtarł.