Jeśli film jest podobny do serialu to ciesze się że nie poszedłem. Liczyłem na poważne mocne męskie kino w stylu Oficera a dostałem komedię. Najbardziej rozśmieszył mnie takie kwiatki jak
1 GROM wchodzący nie do tego mieszkania co trzeba ( choć to już się AT zdarzało więc bym przecierpiał ) nie mówiąc już o tym że Jednostka Wojskowa GROM nie może być używana na terenie kraju
2 Tekst Po co się wieszał skoro miał taką pałę
3 Najlepsza scena łóżkowa jaką w życiu widziałem
4 Dziwny narzeczony
5 Michael jacson
Już nie mówiąc o tym że to kolejny polski serial gdzie aktorzy mamroczą sobie pod nosem i trzeba naprawdę się wysilić by zrozumieć o czym mowa. Choć tutaj nikt nie przebije serialu Na Krawędzi 2
Film nie jest podobny do serialu, film JEST serialem, tylko znacznie okrojonym z poszczególnych scen i wątków :]
1. GROM brał udział sprawie ART-B. Co do użycia jednostki na terenie kraju to nie wiem jak to prawnie wygląda, ale wiem, że na Euro 2012 byli w gotowości, są w necie nawet materiały filmowe ze szkolenia na Euro.
http://fakty.interia.pl/polska/news-czy-grom-moze-nas-bronic,nId,797894 Artykuł dosyć stary ale nie wiem czy coś się zmieniło Według Ś.P Petelickiego i Polko GROM nie może zostać użyty w kraju.
GROM podlegał wówczas pod MSW i przeprowadzał realizację na terenie posiadłości Art-B na polecenie Urzędu Ochrony Państwa (słynna "piątka" powstała dopiero parę lat później).
JW GROM, które obecnie jest w składzie Sił Zbrojnych RP może działać na terenie kraju na mocy art. 18 Ustawy o Policji.
Też się uśmiałam. Ale nie martw się 'marekwyszosiat', w wieku 16 lat Oficer też robił na mnie wrażenie ;-)
hehehe widzę że dostaje się koledze Markowi za tego "Oficera" :D
ale już nie popadajmy w skrajności, Oficer to był mimo wszystko świetny serial, oczywiście nie tak surowy i prawdziwy jak PitBull, ale trzymał poziom, aż dziw bierze że po czymś takim Małach i Szyc grali potem w takich syfach jak Ciacho czy Kac Wawa, bo gdy przypomnę sobie Małaszyńskiego jako fenomenalnego Granda, a potem widzę go jak tarza się w psich kupach to płaczę nad ta trumną, oj płaczę...
Zaś kontynuacje były spaprane, o ile Oficerowie to nawet zgrabne pociągnięcie wątków i wplecenie innych bohaterów (ale zamulało niestety), to Trzeci Oficer to wyjątkowy fakap.
Oficer to dobry serial, tak.
Mnie tylko rozwaliło, że koleś pisze o poważnym męskim kinie. Normalnie jakbym słuchał 11-latka, który jara się zapowiedziami Mega Hitów na Polsacie które są - bądźmy szczerzy - bardzo baniowe. :)
Filmy fajne, można sobie jakiegoś Seagala, czy Willisa obejrzeć, ale te zapowiedzi z hasłami męskie, twarde kino są przezabawne.
.....i nie pozostaje mi nic innego jak podpisać się pod Twoim postem wszystkimi kończynami, masz racje ogól zabrzmiał komicznie ;-)
Aczkolwiek stary Seagal to serio mimo wszystko mocne męskie kino (polecam Nico z tłumaczeniem Janka Szydłowskiego), nowe filmy Stevena zaś przemilczmy ;-)
Nie ma co porównywać takich produkcji z typowo rozrywkowym, sensacyjnym "Oficerem".
Ale fakt - tego tutaj też nie polecałbym traktować zbyt poważnie :)
Akurat film jest z tych humorystycznych wątków okrojony, więc śmiało możesz obejrzeć pełnometrażówkę.
1 Też mnie to zdziwiło, ale może wtedy GROM mógł działać na terenie kraju. Nie wiem.
2 Bulwersujące, trzeba przyznać. Ja rozumiem, że dla tej babki badanie gołych trupów to rutyna, ale żeby aż tak ? Może dawno nie ruchała ?
3 Powtórka z "Nic śmiesznego"
4 A bo to mało takich pipek w męskiej postaci ?
Również mnie drażni, że dźwiękowcy znów spieprzyli robotę, poza tym za dużo tu branżowego slangu służb. Miało bvyć wiarygodnie, ale jest zbyt zawiłe dla ogółu.
Wtedy mógł bo był formalnie zaliczany jako jednostka policyjna :) Zajmował się Art-B i Operacją Most.
GROM nie miał nic wspólnego z Operacją Most.
Była zabezpieczana przez ludzi Dziewulskiego z Pododdziału Antyterrorystycznego na Okęciu.
"Po paru tygodniach projekt został zatwierdzony, a 13 lipca 1990 r. minister spraw wewnętrznych Krzysztof Kozłowski podpisał rozkaz o sformowaniu jednostki GROM. Chociaż akronim ten rozszyfrowywany jest jako Grupa Reagowania Operacyjno-Manewrowego, to krążyły pogłoski o tym, że skrót pochodzi od pierwszej misji nowej jednostki – Grupa Realizacji Operacji Most. W rzeczywistości GROM nie brał udziału w tej operacji."
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/historia/1609847,3,most-do-izraela.read
Ja bym dała nawet 10 punktów za demaskatorstwo i za ogół (i nawet za elementy farsy, które -- obawiam się -- nie zanadto odstają od rzeczywistości), gdyby nie to, że siedząc jak zwykle 5 metrów od ekranu, muszę co chwila pokonywać tę odległość, a to w celu cofnięcia filmu i ponownego odsłuchania mamrotania pod nosem, a to w celu doczytania napisów. Tak oto akcja mi się rwie w tym filmie akcji.
ogólnie ci amatorzy, bo wątpię żeby byli aktorami tak niewyraźnie mówią, że nie idzie tego zrozumieć w wielu momentach, np. w 1 odcinku jak rozmawiali zaraz po tym jak powiesili tego jednego. Poza tym fatalne nagłośnienie, tak jak w innych polskich serialach. A w 3 odcinku w 11 minucie ta ruda bajdurzy, tak że dzieci w podstawówce lepiej wierszyki recytują.
Film jest zupełnie inny niż ten serial zrobiony na kolanie - mowa o błędach, które opisałem w wątku Błędy, Błędy, Błędy