Mogę się mylić, ale z założenia to miało zakończyć się na filmie, a serial powstał niejako "przy okazji". Nie można się więc dziwić, że serial wygląda jak film z dłuższym wstępem (2 pierwsze odcinki). Po mojemu to ten serial miał większy potencjał od filmu, ale to trzeba by dokręcić kilka tyg. zdjęć, podopisywać/uszczegółowić scenariusz, wprowadzić nowe role itp. itd. - tak jak to było z "Pitbullem"(gdzie serial był lepszy od wersji kinowej). Ostatecznie gdyby porozciągać niektóre wątki, rozbić serial na 10-12 odcinków i popoprawiać niektóre niedoróbki (dźwięk, role naturszczyków) to mogłoby wyjść z tego bardzo porządne dzieło.

ale z 1 sezonem PitBulla było identycznie ;-)
1 odcinek to połowa filmu, połowa nowych scen,
2 i 3 odcinek = film
4 odcinek - zupełnie nowe rzeczy
5 odcinek, tak jak 1, połowa rzeczy z filmu, połowa nowych spraw.
plus wycięte sceny z filmu jak Nielat goni się pod pornola i na koniec jak łysy Metyl siedzi z Ciągłym i Kmieciakiem i na propozycje napicie się wódy, przekręca kieliszek do góry dnem.

tu zaś pierwsze dwa odcinki to zupełnie nowe rzeczy, w 3 jest sporo nowych scen oraz wycięcie scen seksu Cerata z żoną i zastąpienie jej jakimiś pierdutami w wannie, a w 4 w sumie tylko jedna mała dodatkowa scenka. 5 odcinek, z trailera widać, że również będzie miał parę dodatkowych scen.