Próbuje już trzeci raz przebrnąć przez pierwszy odcinek no i nie mogę.....co za dno... aktorzy jakby im ktoś kij wsadził, żarciki nie dość że drętwe to żałosne bo wulgarne. Namierzanie telefonów po magicznym 'czipie' który działa bez zasilania z namierzaniem do 8metrów ;)) Żargon jakby pod celą grypsowali a tym mniej wiarygodny, że w jednym zdaniu 5 takich wyrażeń. Właściwie całe zdania to jakiś jeden bełkot. OK, i pewnie służby mają swój żargon ale k**** nie zastępują nim słownika. Dramat, który został pewnie wyolbrzymiony w moich oczach faktem, że obejrzałem dopiero co, po raz kolejny, cały serial Breaking Bad na Netflixie...serial arcydzieło. Serial kompletny pod kazdym względem, pod względem fabuły, pod względem postaci, pod względem wykonania.... o każdym bohaterze z osobna można by oddzielny serial zrobić (no i zrobiono Saula) czy porządne wypracowanie. To jak została ukazana przemiana wydawałoby się normalnego faceta w bandytę który dopiero na końcu zdaje sobie z tego sprawie to jest normalnie mistrzostwo samo w sobie...i detale w tym serialu...szczegółowość.... A po takim seansie 5 sezonów odpaliłem nasze Służby Specjalne i usłyszałem jak policjantka czy tam technik policyjny stwierdza, że "ważne, żeby był długi i gruby...." nie, no k**** ręce opadają...