Zgadam się, nie wiem jakim cudem serial jest jeszcze bardziej pocięty niż film. zamiast rozbudowywać wątki z filmu tworzy nowe, tamte pozostawiając niemial 1:1. Znacznie lepiej było by gdyby dwa pierwsze odcinki były by trochę dłuższym filmem, a reszta opowiadała by co się stało później z ich "agencją" i nimi samymi co jest najciekawszym wątkięm filmu a tu i w filmie zostało to przedstawione w 15 minut.