Pierwsze dwa - trzy sezony nie były złe. Owszem było trochę Amerykańskiego heroizmu. Jednak to co się dzieje od sezonów 5-6 to poprostu lipa.
W pierwszych sezonach był luz. Otwarcie domu dla policjantów, jakieś zawody po służbie. I sprawy były jkasies w miarę normalne. A teraz rozbrajają bomby.
Serio już nikogo nie bawi zwykła klasyczna policyjna robota ?