Albo krypto biseksualisty. Podejrzewam, że oni też mają problem żeby się określić.

na pewno nie jest bi. już początek pierwszego odcinka wybitnie zdradza, że Adama w ogóle nie pociągają kobiety.

Odniosłam podobne wrażenie, już w stosunkach z Aimee był dziwny i przy pierwszym (chyba?) odcinku odniosłam wrażenie, że to nie kwestie fizjologiczne go męczą, a raczej te psychiczne. Baardzo jestem ciekawa jak się ten wątek potoczy i mega im (Adamowi i Ericowi) kibicuję! :)

też jestem bardzo ciekawa wątku Adama i Erica - bardziej niż Maeve i Otisa - i nie mogę się doczekać sezonu 2 żeby dowiedzieć się dalszej ich historii. i również mocno im kibicuje, ale no nie mogę zaprzeczyć że to mocno pokręcony związek :p

tego, że będą razem domyśliłam się już w pierwszym odcinku, ale nie podeszłam do tego wątku entuzjastycznie. romantyczny związek między dręczycielem - typowym "bully" - i jego ofiarą jest krótko mówiąc chory. ja nie umiałabym związać się z kimś kto dręczył mnie tak jak Adam Erica. niemniej... ok, to jeden z najbardziej pokręconych i chorych serialowych związków jaki widziałam, ale i tak mocno im kibicuje :)

zgodzę się, że Adam (obok Erica) to jedna z najciekawszych postaci w serialu. niby nieuk, dręczyciel i ogółem zakała rodziny, z drugiej jednak strony był w pełni świadomy jak dużym jest rozczarowaniem dla swojego ojca i on naprawdę się tym przejmował i starał się to zmienić, nawet jeśli czuł że nigdy mu się nie uda uzyskać aprobaty ojca.


strasznie podoba mi się kontrast jaki tworzą Adam z Ericiem choć pod pewnymi względami są do siebie podobni. w dziwny sposób też się doskonale uzupełniają.
Eric jest takim stereotypowym gejem - krzykliwym, głośnym, trochę zniewieściałym ; w pełni świadomym i dumnym ze swojej orientacji. Adam z kolei to taki poniekąd niechluj, jest bardziej męski ;zdecydowanie jest kryptogejem - jeszcze nie do końca świadomy swojej seksualności i tym bardziej z nią nie pogodzony. oboje jednak pochodzą z konserwatywnych rodzin. z tą różnicą, że Eric ma bardzo dobre relacje z rodzicami - nie do końca akceptują inność syna ale pomimo tego i tak go kochają i wspierają. no, a już na pewno jego ojciec.
Adam natomiast nie znajdzie wsparcia u swojego ojca po coming oucie. z tak kontrowersyjnym ojcem jest to raczej niemożliwe. odniosłam takie wrażenie, że Adamowi tak bardzo zależało na odzyskaniu swojej ex, ponieważ przeczuwał że nie jest hetero a gdyby ujawnił się przed ojcem jako gej, były dla pana Groffa jeszcze większym rozczarowaniem.



nie mogę się doczekać sezonu 2. muszę wiedzieć jak dalej się potoczy ich historia.

Ja już podczas pierwszych odcinków byłem przekonany że wydarzy się coś pomiędzy nimi. Czekam na rozwój ich relacji w 2 sezonie.

Już scena przy szafce z 1. odcinka miała dla mnie podtekst gejowski, a nie mam jakiegoś szczególnego gej-radaru. Przepychanie się przed lodzikiem tak samo.
Adam ma problemy z wyrażaniem uczuć przez niedostępnego emocjonalnie i nieakceptującego go ojca i wycofaną, podporządkowaną matkę. On jakby nie wyrósł z okresu podstawówki, kiedy chłopcy zwracają na siebie uwagę poprzez zaczepianie.

To zabawne, ale po pierwszym odcinku wydawało mi się, że to kryptogej.
Cały serial średni, schematyczny choć zupełnie współczesny, przynajmniej jak na obyczajowość zachodnią.

Mnie to wcale nie zaskoczyło ;). Fajnie, że pociągnęli to w tym kierunku i mam nadzieję, że nadal coś między nimi będzie (lubię takie "enemies to lovers"). Może Adam ogarnie się dzięki tej wojskowej szkole i wybiją mu z głowy te huligańskie wybryki, bez ojca też pewnie będzie mu tam lepiej mimo dyscypliny.

Jest bardzo możliwe, że jest bi. Przecież z kobietą raz doszedł. Ale nawet jeśli jest kryptogejem, a nie kryptobi, to dla mnie głównie w tej postaci chodzi o relacje z ojcem. Ewidentnie ojciec go nie lubi. Nie jest ułożonym, idealnym syneczkiem, a Adam cały czas stara się zwrócić uwagę, bo krzyk jest lepszy od obojętności, a zapewne Adam nie umie być wybitny jak jego siostra. Do tego boi się ojca i przenosi agresje na innych, bo przecież ojca nie ruszy.

Co do dręczenia Erica... Myślę, że mógł podejrzewać, że nie jest hetero i możliwe, że Eric go pociągał. Dręcząc geja, chciał udowodnić sobie i innym, jak bardzo jest męskim hetero.

I go rozumiem - nie jest mu łatwo zaakceptować swoją odmienność, nie z taką rodziną. Natomiast nie rozumiem, czemu Eric chce wejść w tę relację. Z tego, co widać, to Adam dręczył go dość długo, widać było, że to się dzieje od dłuższego czasu. A ten bez żadnego ale się z nim przespał, a potem to słodkie dotykanie się paluszkami, które oznacza, że nie tylko uprawiamy seks, ale jeszcze jest coś między nami. Choć z drugiej strony Erica może pociągają męscy, agresywni mężczyźni... a może po prostu tak rozpaczliwie chce seksu, że mu to jest obojętne. Mam nadzieję, ze drugi sezon rozjaśni tę kwestię i że Adam nie zniknie w szkole wojskowej. Dla mnie jest to jedna z lepszych postaci w serialu.

"Jest bardzo możliwe, że jest bi. Przecież z kobietą raz doszedł"

przepraszam, ale na serio nie ogarniam jak można brać pod uwagę, że Adam faktycznie może jest biseksualny. owszem, raz doszedł z Aimee - ale z naprawdę wielkim trudem. to, że kobiety w ogóle go nie pociągają i że jest gejem jest oczywiste jak słońce.

a propos związku Erica z Adamem - nie wydaje mi się, żeby Eric faktycznie chciał wchodzić w tą relacje i rozpaczliwie chciał seksu... raczej po prostu oboje sami nie ogarniają tego co się dzieje. zawsze było między nimi napięcie i teraz tak jakby odkryli że to napięcie seksualne. Jean wspominała że feromony odgrywają ważną rolę i przykład Adama i Erica (nie licząc Jean i Jakoba) pokazuje właśnie że jest między chemia lub też przyciąganie, któremu nie mogą się oprzeć

Też myślę że Adam ma bank jest gejem. Tak btw zawsze mnie zastanawiało jak geje to robią, że udaje im się dojść z kobietami. W końcu są tacy którzy mają zony i dzieci a dopiero po latach się ujawniają.

Pewnie fantazjują o kimś innym w tym czasie.

Doszedł z trudem bo jaraniem zatruł sobie organizm gdy przestał problem znikł.

jeżeli w to wierzysz - ok. dla mnie jednak taka argumentacja jest słaba. jaranie nie ma tu nic do rzeczy. to jest tylko i wyłącznie kwestia fizycznego pociągu czy raczej jego braku. Adama nie pociągają kobiety i tyle.

Widać nie że nie jesteś mężczyzną, wcale Cię partnerka nie musi pociągać wystarczy sama stymulacja bądź skupienie się na swojej seksualności. On po prostu nie mógł i jest to potwierdzone bo jak sam jarałem to kompletnie nie miałem ochoty na seks.

Sama terapeutka mu to prosto w oczy powiedziała.

Jean Milburn jest świetną terapeutką, ale nie umie czytać w myślach. gdyby tak było to zamiast doradzać Adamowi ograniczenie używek powiedziałaby mu wprost że jest gejem, niech przestanie się oszukiwać.

i nie muszę być wcale facetem: wystarczy oglądać serial ze zrozumieniem. proste.

Nie był 100% gejem skoro chodził na seks z laskami proste. Ten serial jest dość mocno naciągany. Był bi i koniec.

rozwala mnie twoja definicja biseksualizmu. w sumie nie dziwne, że masz tak żenująco ograniczone myślenie w tej tematyce. prawdziwa polska mentalność ;)
idąc twoją "logiką" ... homoseksualny facet nigdy w całym swoim życiu nie całował się, nie spał z kobietami - od samego początku wiedział, że jak seks to tylko z facetem, tak? ;) śmieszny jesteś.

Obrażasz mnie i uważasz się za jakieś Guru sama masz taką mentalność.

Nie lubię toksycznych ludzi a tym pachniesz.

Mówię co uważam i używam argumentów jeżeli to dla Ciebie za mało to sama jesteś śmieszna.

Zresztą co jest złego w byciu Bi? jeżeli taki mieli na niego zamysł?.

Tak znam kilku homoseksualnych facetów akurat i nigdy nie spali i nie całowali się z kobietami więc mam czym poprzeć swoje słowa.

Gdyby był 100% homo to po prostu by mu nie stanął, a że nie miał wytrysku to częsty problem u facetów a jeszcze częstszy jak się jara.

Uszanuj może zdanie innych.

to ty zacząłeś dyskusję ze mną i mało tego bezczelnie narzucasz mi swoje zdanie. ewidentnie to ty masz tutaj problem z uszanowaniem opinii innych. na samym początku odpowiedziałam ci, że jeśli jest taka twoja teoria no to ok. mnie twoja argumentacja nie przekonuje, jest słaba.



wskaż mi gdzie ja niby napisałam, że jest cokolwiek złego w biseksualizmie? nie ośmieszaj się już. narzuciłeś dyskusję nt orientacji seksualnej jednego z bohaterów serialu. to ty usilnie starasz się mnie przekonać do swojego zdania, że Adam jest bi. a powszechnie wiadomo że zgodnie z polską mentalnością bycie bi jest mniejszym złem w porównaniu z homoseksualizmem. nie obraziłam cię, a jedynie stwierdziłam fakt. prezentujesz typowo polską mentalność. taka jest prawda.



ja również mam wśród swoich znajomych homoseksualistów - m.in. gejów, lesbijski i biseksualistów. ponad połowa moich kolegów gejów pierwsze związki i doświadczenia seksualne miało właśnie z dziewczynami. i to nie jest absolutnie nic niezwykłego. dlatego śmieszy mnie twoje 'nie był 100% gejem skoro chodził na seks z laskami'

serio, zachęcam do zagłębiania tematu i poczytania sobie nt odkrywaniu swojej seksualności i coming outach innych homoseksualnych mężczyzn. co tu dużo mówić. twoja wiedza w tym temacie naprawdę mocno ograniczona.



a słowo "toksyczny" akurat ciebie opisuje doskonale w punkt. nie żebym spodziewała się czegoś innego po tobie i innego poziomu dyskusji.

Nie pozdrawiam osoby cierpiącej na jakieś urojenia.

ojej, ale się przejęłam;) nie otrzymałam pozdrowień od toksycznego trolla.



co zrobić kiedy rozmowa którą sam zainicjowałeś nie idzie po twojej myśli? najlepiej uciąć dyskusję przypisując swojemu interlokutorowi swoje cechy: wcześniej problemy z uszanowaniem opinii innych, teraz urojenia. ewidentnie cierpisz na obie te przypadłości. wystarczy przeczytać całą tą dyskusję.

"ojej, ale się przejęłam;) nie otrzymałam pozdrowień od toksycznego trolla." Dokładnie tym jesteś a chcesz przypisać tą łatkę innym.

Rozmowa poszła po mojej myśli to ty się zaczęłaś zachowywać jak osoba specjalnej troski.

im dłużej piszesz tym bardziej udowadniasz jak bardzo jesteś toksyczny i zaburzony. jeżeli od samego początku właśnie taki był cel tej dyskusji, to gratuluje.

W drugim sezonie Adam sam określa się jako biseksualista. Także...ehmmm to Twój przedmówca miał rację.

ehmmmm..... mówi że jest bi, bo nadal tkwi w zaprzeczeniu do swojej prawdziwej orientacji. i....ehmmm.... 'Sex Education' nie skończyło się na dwóch sezonach. także....ehmmmmmmm.... nie zdziw się kiedy w końcu w sezonie 3 ujawni się jako gej.

Widzę, że jesteś bardzo kategoryczna w swoim osądzie i nic nie jest w stanie cię przekonać. Nawet sam zainteresowany. Ok, Adam może być jednak "tylko" gejem ale może też być w ostatecznym rozrachunku biseksualistą, o czym sam zresztą mówi.

Także nie było sensu tak jechać po osobach, które miały odmienne zdanie od Twojego, bo na dzień dzisiejszy, to jednak one miały rację, a nie Ty. Ok, poczekamy zobaczymy. Jeżeli Adam jednak okaże się full gejem to ja się ukorzę i przyznam do błędu w osądzie. Czy ty jesteś w stanie zrobić to samo, jeżeli on okaże się bi?

a ja z kolei widzę, że ChubakaCieLubi znalazł bratnią duszę, a przynajmniej kogoś mentalnie kompatybilnego, też pod względem poziomu dyskusji. gdzie ja niby jechałam po twoim koledze z powodu odmiennego zdania? skąd się w ogóle biorą ludzie tacy jak wy? chryste.

A co ja powiedziałam nie tak, że niby zaniżam poziom dyskusji? Adam identyfikuje się jako bi? Przynajmniej na tę chwilę tak. Także nie ma co iść w zaparte, że na 100% gej z niego. Ponowię więc pytanie, czy jeżeli pod koniec serialu Adam nadal będzie bi, to będziesz w stanie przyznać, że to Ty się jednak myliłaś?

założę się, że nieustannie się dziwisz czemu ludzie nie chcą z tobą rozmawiać. bardzo chętnie podjęłabym się dyskusji na temat Adama i jego orientacji seksualnej, ale nie z kimś kto jest już na wstępie bardzo męczący i bardzo upierdliwy.

Czy jeżeli Adam do końca serialu okaże się jednak bi, to będziesz w stanie przyznać mi rację, czy nie?

jak prawdziwy wrzód na dupie. naprawdę świetnie idzie ci zachęcanie do rozmowy. tylko tak trzymaj.

jak wyżej: w ogóle nie zamierzam z kimś tak upierdliwym i męczącym dyskutować.
także...ehmmm żegnam ;)
bez odbioru.

Ok. Rozumiem, że Twoja odpowiedź na moje pytanie brzmi "nie". Trzeba było tak od razu i prosto z mostu.

Nie chcę wyjść na upierdliwca jak Naethalee (Jezu Chryste....) albo na trolla jak ChubakaCieLubi ( ja prdl...) , dlatego bardzo uprzejmie się Ciebie spytam, bo jestem po prostu ciekawy:

Ja myślę, że Adam jest biseksualny, ale zastanawiam się skąd u Ciebie to przekonanie, że Adam jest gejem a nie bi? Co Cię utwierdziło w tej opinii? :)

yikes... zdążyłam już zapomnieć o tych dwóch żenujących trollach.

uważam, że Adam jest gejem ponieważ ewidentnie nie czuje on pociągu do kobiet. argumentacja, że wcześniej był w związku z Amiee kompletnie mnie nie przekonuje ponieważ to nie jest nic nadzwyczajnego kiedy homoseksualna osoba trwała nawet dość długo w heteronormatywnym związku pomimo tego iż był mniej lub bardziej świadomy swojej prawdziwej orientacji seksualnej. dlatego myślę, że Adam nadal wypiera się tego, że pociągają go faceci.



z drugiej strony twórcy Sex Education wykonują naprawdę kawał niesamowitej roboty w poruszaniu różnorodnej tematyki seksualności i jak dotąd pojawiła reprezentacja lesbijek, gejów, osób panseksualnych i aseksualnych, w S3 będzie bodaj postać nie binarna. zrozumiałe jest więc dla mnie że ważna jest także reprezentacja osób biseksualnych. ale czy Adam jest biseksualny - nie sądzę. to byłoby dla mnie bez sensu gdyby oficjalnie to potwierdzili.

No i nie myliłeś się. Adam jest bi, jak to zostało potwierdzone w 4 sezonie.

Ostatecznie okazało się, że jest bi, natomiast to tylko serial, twórcy mogli sobie napisać co chcieli :)

.... dziękuję za stwierdzenie oczywistych faktów...? autentycznie nie wiem jakiej oczekuje się ode mnie odpowiedzi w temacie sprzed 2 lat.

Na przykład: "ok, myliłam się jednak, faktycznie Adam okazał się bi" Tylko tyle i aż tyle.

wg mnie on jest bi. Skąd pomysł, że nie pociągają go kobiety? Problemy łóżkowe mogły powodować kłopoty rodzinne, stres itp
Przecież on dostał bzika na punkcie Aimee i próbował za wszelką cenę wejść do jej domu podczas imprezy, żeby porozmawiać i przekonać do siebie.

Niektórzy geje umawiają się z kobietami, żeby udowodnić sobie, że tak naprawdę gejami nie są. Adam po prostu oszukiwał sam siebie.

To czemu akurat zależało mu tak na niej? Mógł przecież "testować" z każdą inną.

W sumie jak się tak zastanowić to może masz jednak rację. Ludzka seksualność jest bardzo złożona i nie powinno się jej rozpatrywać w kategorii czarne-białe.

Szczerze, oglądałam już sporo seriali więc powinnam być bardziej przewidująca, ale ukryte pragnienia Adama mnie naprawdę zaskoczyły. Trudno oceniać czy jest homo czy bi, jednak na pewno jak powietrza potrzebuje miłości i akceptacji, których ojciec mu tak szorstko za każdym razem odmawia.

Wróciłam do tego co powiedział mu w szczerej rozmowie Anwar - pretty boy is not your type, no właśnie taki typowy zniewieściały gej potrzebuje chyba twardego zawodnika, dwóch takich modnisiów nie zniosłoby się nawzajem ;)
Tak jak u mam Jacksona... jedna pełni raczej rolę taty. Ludzie się uzupełniają, cóż zrobić.

*co Anwar powiedział Erickowi oczywiście, nie Adamowi.

To wątek idealnie skopiowany z Shameless. Tam też był heteryk, który miał surowego ojca. I nagle okazało się, że jest gejem. Bardzo mi to przypomina Iana i Mickeya.

" jak bardzo go zgnębil psychicznie przez konserwatywne wychowanie i brak uczuć w kierunku syna "

Zgnębił poprzez konserwatywne wychowanie? o_0 Zgnębił Go, bo był bezuczuciowym terrorystą. Co rozumiesz poprzez konserwatywne wychowanie? Brak kontaktu i gnojenie?