Myślę, że koledze chodziło poprostu o to, że gościu jest czarny i tyle ale widać trzeba już się doczepić i wyzywać od ograniczonych umysłowo. Masz ból dupy bo sama najbielsza nie jesteś czy co? Bo nie rozumiem twojego podejścia. Mogłaś zwyczajnie napisać sam pierwszy akapit ale nieeee. Przecież nikt nikogo nie obraża to można było sobie darować.

kolego, to już nie mój problem że kogoś prawda w oczy kole. "mogłam" zatrzymać się na jednym akapicie, ale niby czemu? bo zabolały cię cztery litery i tobie podobnym? pomiędzy komentarzami trolli i rasistów plujących się z powodu "poprawności polityczności" przydałby się choć jeden sensowny komentarz. nawet jeżeli prawda w oczy kole.



a i owszem - jestem mulatką tak więc "najbielsza" nie jestem. tym bardziej powinnam wypowiedzieć się w temacie narzekania na wszechobecną "poprawność polityczną", czym by ona nie była, i wrzucaniem czarnych do jednego wora.



nikogo nie obraziłam. jedyne co zrobiłam, to napisałam absolutną prawdę. twoja wypowiedzieć cokolwiek wnosi do tej dyskusji? bo jedynie utwierdziłeś mnie w przekonaniu jak niesamowicie drażliwy jest ten naród. zero samokrytycyzmu, zero świadomości o swojej ignorancji i wadach narodowych.

ps, "myślę, że koledze chodziło..."? ty już lepiej go nie usprawiedliwiaj ani nie tłumacz. kompromitujesz się nie bardziej niż twój "kolega".

Na filmwebie od 12 stycznia 2019. oceniona jedna jedyna produkcja na tym portalu tj. "Sex Education". ilość ogólnie wszystkich wypowiedzi: 3. ok. a więc konto założone specjalnie na potrzeby tej dyskusji. AAAron94. jak miło. poziom żenady - bezcenny.

Dokładnie tak. Cały świat jest przeciw tobie a najbardziej to te białasy no nie? Ciężkie życie na filmwebie masz tutaj pewnie nie? Wpadłas na pomysł, że może to mój pierwszy film który zechciałem ocenić? Nie no pewnie nie. Zaraz jeszcze pewnie illuminaci się pojawią w twoich teoriach. Dziecko dorośnij.

Afroamerykanin jest to ogólne określenie dla ludzi czarnoskórych na całym świecie polecam poczytać więcej o tym ;) Napisałbym "murzyn" lub "czarny" to zaraz fala hejtu by się wylała,

Moje ograniczenie umysłowe ? Zanim kogoś obrazisz polecam przeczytać dokładnie treść co napisałem a potem wyciągać wnioski i kogoś obrażać :) Poprawność polityczna w powyższej wypowiedzi odnosiła się ogólnie do filmów gdzie to jest przesadnie ukazane a nie do tego serialu gdzie w UK tak po protu jest :)

Poprawność polityczna w filmach jest wtedy gdy film na podstawie książki/mangi/anime/historii itp jest ukazany w sposób nie adekwatny do tego jak było w przykładowo książce i dodadzą zbyt dużą ilość czarnoskórych osób gdzie taki kolor skóry nie występował w danym okresie historycznym czy książce,

Mnie się film podobał nie mam nic do niego jeżeli chodzi o ukazany homoseksualizm bo nie odbiega od tego jak ogólnie jest, na przyszłość polecam czytać ze zrozumieniem zanim kogoś obrazisz :)

Może już lepiej nic nie pisz.

Ty lepiej też, wiele nie wniosłeś tym zdaniem :*

'Afroamerykanin jest to ogólne określenie dla ludzi czarnoskórych na całym świecie polecam poczytać więcej o tym ;) '

Nie kompromituj się. Afroamerykanie to mieszkańcy Ameryki Północnej pochodzenia afrykańskiego. Nikt nie nazywa w ten sposób Anglika czy Francuza.

Użyłem tego określenia dlatego aby nikt nie wyzwał mnie zaraz od rasistów i poza tym w The Times jakiś czas temu czytałem iż jedyne neutralne określenie dla ludzi "czarnych" nie podchodzące pod rasizm to "afro amerykanin", stąd moje użycie tego zwrotu,

Definicje samą znam więc nie musiałeś mi tego pisać ale dziękuję ci za nią jak i za twój komentarz, pouczający,

Pozdrawiam :)

Jeśli już koniecznie chciałeś odnieść się do aktora grającego Erica, mogłeś po prostu napisać "czarnoskóry". W przeciwieństwie do "afroamerykanina" jest poprawne.
Dowodem na wspomniane ograniczenie umysłowe jest choćby fakt że po tym gdy zostałeś poprawiony dalej brnąłeś w zaparte zamiast przyznać się do błędu i przeprosić.

"Poprawność polityczna w filmach jest wtedy gdy film na podstawie książki/mangi/anime/historii itp jest ukazany w sposób nie adekwatny do tego jak było w przykładowo książce i dodadzą zbyt dużą ilość czarnoskórych osób gdzie taki kolor skóry nie występował w danym okresie historycznym czy książce"

"Sexual education" nie powstał na podstawie żadnej książki ani komiksu, w którym Eric byłby białym hetero nastolatkiem, dlatego twój argument jest niedorzeczny.

I tak, to że "irytuje cię" reprezentacja czarnoskórych i homoseksualistów w serialach w 21 wieku jest nie tylko rasistowskie i homofobiczne, ale też świadczy o potwornym zacofaniu i ograniczeniu intelektualnym. Są miliony filmów w których występują wyłącznie biali cis hetero mężczyźni, wykonujący super cis hetero rzeczy, chodzący w bojówkach, zamiast się irytować, obejrzyj miliony tych filmów.

Wiem że nie powstało to na podstawie żadnej książki, napisałem już że nie mam problemu z tym że homoseksualizm jest pokazany w tym filmie bo tak po prostu jest na zachodzie, irytuje mnie jedynie zbytnia poprawność polityczna w adaptacjach książek lub filmach historycznych gdzie niektóre rzeczy ukazane w nich są absurdalne.

Przyznałem racje co do "Afroamerykanina" + do tego wyjaśniłem dlaczego takiego określenia użyłem,

Nie wiem za co miałbym przeprosić tak poza tym, wyraziłem swoje zdanie i opinie na temat serialu ale widzę gównoburza się z tego zrobiła, jeżeli serio kogoś uraziłem czymkolwiek to sorry.

Myślę, że AAArona94 nie wkurza sam fakt murzyna czy homoseksualisty (a przynajmniej mam taką nadzieję, że nie), tylko to, że czasami faktycznie to wygląda, jakby wrzucali takie osoby do produkcji "na siłę".
Ja osobiście jestem tolerancyjny - nie mam nic do homoseksualistów czy murzynów, ale czasami to jest serio zabawne, że do filmu/serialu trzeba dorzucić każdą możliwą opcje, żeby nie było, że twórcy są rasistami czy czymś w ten deseń.

Oooo dokładnie, treściwiej ode mnie to ująłeś :)

Coraz więcej kinowych hitów robi taki zabieg co trochę boli,

Chociażby Troja od Netflixa(Achilles i Zeus czarnoskórzy), adaptacja anime Death Note(L również czarnoskóry gdzie w anime był dosłownie blady), to takie pierwsze co mi przychodzi na myśl.

Napisałeś, cytuję: 'Afroamerykanin jest to ogólne określenie dla ludzi czarnoskórych na całym świecie'
W tym momencie sam sobie przeczysz.

Napisałem wcześniej o tym że w "The Times" był artykuł o tym iż to jedyne neutralne określenie dla ludzi czarnoskórych stąd użycie tego zwrotu a nie po prostu czarny/murzyn/czarnoskóry, jak znajdę ten artykuł to podeślę link do niego,

Sam osobiście w to nie wierzę bo znam definicje słowa "afroamerykanin" lecz powołałem się na znane pismo stąd wyżej takie zdanie się pojawiło.

Ale wiesz, że 'The Times' to taka nasza Wyborcza i nie musi mieć racji, do tego sam przyznajesz, że nie ma. Pogubiłeś się już dawno temu i naprawdę lepiej dla ciebie będzie jak już przestaniesz pisać.

Wiem o tym, napisałem ten zwrot tylko po to by nikt nie uznał mnie za rasiste, nie wierze w to to fakt lecz powołałem się na takowy artykuł tylko ze względu na powyższy powód o czym już pisałem.

Haha racja nie będę szczędził w słowach następnym razem, chociaż nie będę musiał się tłumaczyć z każdego słowa :D

"Afroamerykanin jest to ogólne określenie dla ludzi czarnoskórych na całym świecie polecam poczytać więcej o tym ;) Napisałbym "murzyn" lub "czarny" to zaraz fala hejtu by się wylała."


w tym momencie definitywnie powinieneś skończyć i się dalej nie kompromitować.

dziękuję ci za potwierdzenie mojej tezy, że ten naród powinien otrzymać pilną lekcję na temat narodowości i rasy, bo jesteś jednym z licznych wybitnych przykładów że gówno wiecie.

taaa, to naprawdę ma sens: czarnego Kanadyjczyka, Anglika czy Francuza nazywa się Afroamerykanami. jasne. jeżeli ktoś powinien więcej sobie poczytać na temat i się doedukować to zdecydowanie ty. ja nie muszę niczego się nowego dowiadywać czy robić researchów. w tym temacie możesz mi podskoczyć.

"ograniczony umysłowo", bo to najłagodniejsze określenie kogoś dla kogo wątek LGBTQ plus w dodatku czarny bohater to "poprawność polityczna". ewidentnie bohater nie może być rasy innej niż biała żeby tym samym dana produkcja nie stała się "poprawnie polityczna".

nikt cię nie gnoi za użycie słowa "czarny" bo to nie jest negatywne ani rasistowskie określenie za wrzucenie wszystkich czarnych do jednego wora. czarny Anglik to nie jest Afroamerykanin.

noo, przydałaby się ta wielka lekcja i to prędko.

Tak wiem że "afroamerykanin" to nie jest każdy czarny na świecie, napisałem już wcześniej czemu tego zwrotu użyłem,

Co do filmów już mi się nie chce pisać kolejny raz tego samego wyżej już się z inną osobą na ten temat rozpisałem,

Uspokój się wypij herbatkę bo zbyt nerwowo od początku podchodzisz do całej sprawy gdzie nikt nikogo nie miał zamiaru obrazić i stara się normalnie dyskutować a tylko ty naskakujesz i ciągle czepiasz tego samego pomimo wcześniejszego wyjaśnienia o co chodziło :P

ach, tak. wyjaśniłeś... napisałeś wcześniej, że Afroamerykanin to - cytuję - "ogólne określenie dla ludzi czarnoskórych na całym świecie".

teraz z kolei piszesz, że wiesz iż "Afroamerykanin" to "nie jest każdy czarny na świecie."

....

gdybyś nie określił Erica "Afroamerykaninem" tylko napisałbyś po prostu że jest "czarny" nie byłoby żadnego problemu i wtedy byłby to po prostu kolejny komentarz cierpiącego białego widza którego "poprawność polityczna" koli w oko, ale jakoś musi to znieść.


dziękuję za troskę, ale z moimi nerwami jest wszystko w absolutnym porządku. ignorancja ludzi twojego pokoju od dawna nie wzbudza we mnie złości. w obecnej chwili cierpię jedynie na przypadłość na którą jak myślę cierpi każdy po przeczytaniu twoich wypocin - zażenowanie mianowicie.

To i ja dorzucę kamyczek od siebie :)
Pozwól Isobel, że w ramach wdzięczności za proponowanie nam co następuje:
"...ten naród powinien otrzymać pilną lekcję na temat narodowości i rasy, bo jesteś jednym z licznych wybitnych przykładów że gówno wiecie"
odwdzięczę się przyjacielską poradą, że jak chcesz kogoś pouczać, to może najpierw sama zasięgnij kilka lekcji z kultury osobistej, oraz grzecznej polemiki, hę?
Chłopak już kilka razy przeprosił, doprecyzował o co mu chodziło, przyznał do błędu, ale nie, Ty musisz go dalej jechać, pastwić się i wymądrzać. Ja rozumiem, że jak się ma ciemniejszy kolor skóry i włosy jak sprężynki, to chwilami może być ciężko, bo idiotów i rasistów nie brakuje, ale w tej chwili to Twoje zachowanie niebezpiecznie zbliża się do rasizmu. Więc daj już spokój, nikt tu nie krytykuje czarnoskórych (o słowo "czarny" też się niektórzy przyczepiają, nie wspominając o zupełnie neutralnym "Murzynie").

Zresztą, z pierwszym postem AAArona94 się nie zgadzam - dla mnie Eric jest w tym serialu najgenialniejszą postacią. To jak został zagrany, to jest mistrzostwo świata. I w ogóle mnie nie dziwi to, że akurat czarnoskóry jest gejem - bo co w tym dziwnego? Poprawności politycznej też tu nie widzę. Tak naprawdę, to w dzisiejszych czasach właśnie taka kombinacja wymagała od twórców serialu pewnej odwagi. Zresztą w Sex Education mamy też geja hindusa i *SPOILER**SPOILER**SPOILER* geja białego. Każdy z tych dzieciaków, bez względu na kolor skóry i pochodzenie, ma swoje wady i zalety, słabości, strachy i mocne strony. Serial jest pod tym względem naprawdę fantastycznie zbalansowany.

Inną sprawą jest fakt, że nie wszyscy twórcy potrafią uzyskać taką równowagę, jak ci od SE. I tu już się z AAAronem zgadzam, że chwilami polityczna poprawność jest żałosna i robi np. czarnoskórym większą krzywdę imho, niż gdyby ją sobie odpuścić. Innym z nurtów widocznym w kinie, bardzo teraz na czasie, jest feminizm. I to też jest chwilami mega słabe, bo reakcja na wielowiekowy patriarchat powinna być subtelniejsza i bardziej rozsądna, niż to się czasami teraz dzieje. Polityczna poprawność potrafi dawać filmom Oskary! Jest to smutny fakt.

A co do serialu jeszcze - jest przegenialny. Zabawny i ważny, mądry i nieco popieprzony, z całą plejadą wspaniałych osobowości, świetnie wykreowanych zwłaszcza przez młodych aktorów. Jak już pisałem - Eric jest moim faworytem, a to przecież czarny gej!! Świat się kończy ;););)

Pozdrawiam

Ktoś normalnie coś w końcu napisał bez tak zwanej "spiny" ^^.

Pierwsze zdanie w pierwszym poście źle sformułowałem i stąd ta gówno burza ale to też już wyjaśniłem w innych odpowiedziach u innych więc odpuszczam sobie pisać to kolejny raz :D

Również uważam że serial jest świetny, ma wszystko co powinna w sobie zawierać komedia, pewnie nie raz osobiście do tego serialu wrócę i liczę oczywiście na drugi sezon na co się zapowiada po zakończeniu jak i wysokich ocenach u nas jak i za granicą :)

odniosę się wyłącznie tylko do jednej rzeczy w twojej wypowiedzi, bo na serio nie mam siły na kolejne wypociny i żenujące zarzuty ("zbliżone do rasizmu" - odsyłam do słownika zapoznać się z terminem "rasizm". nie ciebie jednego zresztą). "murzyn" nie jest neutralnym słowem. jest obraźliwe. sama lrpirj wiem co mnie obraża. serdecznie nienawidzę kiedy próbujecie wmawiać i tłumaczyć mi, że to słowo wcale nie jest pejoratywne. gówno prawda. przystopuj z wciskaniem tego kitu.

btw, (bo nie mogę się powstrzymać) "ciemniejszy kolor skóry i włosy jak sprężynki"??? w życiu mnie nie widziałeś, więc nie udawaj że wiesz jak wyglądam.

serio. jak to jest, że biali tak gorliwie i z takim przekonaniem wypowiadają się na temat co jest lub nie jest obraźliwe dla ludzi innej rasy? właśnie dlatego unikam dyskusji w temacie czy "Murzyn" jest obelżywe czy nie, bo za każdym właśnie tak to się kończy: wmawianiem mi, że wy wiecie lepiej, bo "w słowniku...". zawsze.


tak, masz rację. słowo "Murzyn" wcale nie jest obraźliwym słowem. tylko, że jedynie dla białego człowieka. bo dla czarnego człowieka to słowo jak najbardziej jest obraźliwe. to, że znajduje się w słowniku języka polskiego bynajmniej nie oznacza, że nie jest pejoratywne. to żaden argument. zamiast produkować długie wywody w temacie w którym masz nikłe pojęcie, przyjmij po prostu do wiadomości, że to słowo wcale nie jest dla czarnego człowieka neutralne.

i nie udawaj, że mnie znasz. nikt tego nie lubi. na ww lekcji dla całego narodu (bardzo pilnej i potrzebnej) nauczyłbyś się, że mulaci nie mają określonego jednego wyglądu. ani że to, co ci się wydaje komplementem lub nieszkodliwą uwagą nie znaczy, że faktycznie tak jest. plus poznałbyś prawdziwą definicję rasizmu. jeżeli twoim celem było zażenowanie mnie bardziej niż autor tematu to gratuluje.

Dość już, serio. Wystarczy, proszę!
Mało to się Polacy między sobą kłócą?



Serial bardzo dobry, moim zdaniem. Poprawność polityczna? Raczej dla osób które wszędzie jej się doszukują... Ładnie zarysowany schemat przemocy, siły plotki, pędu owczego, presji otoczenia, oczekiwań rodziny, seksu i SAMOAKCEPTACJI...
Bo o tym był. Nie o patriotach wyklętych z centralnej Polski...

PS. Isobel - 4 lata temu oprowadzałem przyszywaną ciotkę z USA po moim mieście. Zwróciła mi uwagę że jak dotąd w ciągu 3 dni widziała tylko 2 "afroamery...yyyyy black rase people" i że słyszała w USA ze Polacy są rasistami i antysemitami i dobrze że ja taki nie jestem. Tych 2 kolesi to byli sportowcy z miejscowego klubu. A odpowiedziałem jej tak: Ze wszystkich państw w Europie to nam najbliżej do murzynów/black people/africans bo to nas chcieli wymazać trwale z mapy, nas przerobić na sługusów jak amerykanie niewolników... I jako jedyni nie mieliśmy kolonii w Afryce gdzie inne "postępowe" dzisiaj kraje mordowały tysiącami za niesubordynacje i dorobiły się dzisiejszego statusu majątkowego min wydzierając z kontynentu afrykańskiego co się dało... także nie, nie czuję się rasistą. Skur&$ ny są wszędzie - a jakiś Belg, Brytyjczyk, Francuz czy Niemiec na pewno nie zrobi ze mnie rasisty...

Także, staraj się otaczać dobrymi ludźmi - w Polsce jak już jakiś znajdziesz to będą bardziej szczerzy niż ci z zachodu Europy...

Mnie nie raziły ani wątki homoseksualnie, ani mieszanka ras. Tak właśnie wygląda Europa za Odrą. Nie raziły może dlatego, że jestem dzieckiem emigrantów i od ósmego roku życia jeździłam do Niemiec czy Kanady i poznałam różnorodność bardzo wcześnie. Uważam, jak kilku powyższych komentujących, że tak przedstawiona rzeczywistość (tym bardziej w UK) nie jest poprawnością polityczną, tylko faktycznym odbiciem współczesności w Europie Zachodniej. Problem z tym może mieć tylko ktoś, kto z różnorodnością nie miał styczności lub ktoś karmiony apokaliptycznymi wizjami zakłady "białej chrześcijańskiej heteroseksualnej Europy".
Serial oceniam dobrze, bo bawił, skłaniał do refleksji, był naprawdę świetnie zagrany. Ucieszył też fakt, że obala mit nastolatków, którzy nie uprawiają seksu (jak myśli na przykład aktualna partia rządząca), pokazuje że młodzi mogą mieć z seksem problemy, że edukacja jest potrzebna (kwestia ciąży i aborcji), że w czasach mediów społecznościowych seks może przyczynić się do piętnowania i zastraszania i należy mieć to na uwadze jako rodzic, nauczyciel, dyrekcja szkoły.
Żałuję, że w moich czasach, w latach 80-tych gdy chodziłam do szkoły ani rodzice ani kadra pedagogiczna nie była tak zaznajomiona z problemem edukacji, żałuję, że współcześnie nadal jest to temat Tabu. Dlatego ten serial jest ważny.

Ja też nie mam z tym problemu w tym serialu, jak napisałem wcześniej odnosiło się to do poprawności politycznej w wielu innych filmach/serialach,

Zgadzam się, serial bardzo dobry, w szkołach ten temat za moich czasów był unikany i pewnie dalej jest, powinien być osobny przedmiot uczący młodzież życia seksualnego lub jeżeli dzieciaki mają jakieś z tym problemy to dodatkowo pani seksuolog powinna być w tym celu zatrudniona, serial myślę że jest ważny to prawda lecz to jednak komedia i nie każdy weźmie go na poważnie.

dziwnymi drogami chadza ludzki rozum ;-) nie rozumiem, czemu nazwanie kogoś białym,czarnym,żółtym itd ktoś traktuje jako rasizm

Też tego nie rozumiem, facebook już od jakiegoś czasu zaczął banować ludzi za używanie zwrotów "czarny" a nie "czarnoskóry" o ile ktoś zgłosi twój post/komentarz.

proszę wskaż mi w którym miejscu ktokolwiek napisał że użycie słowa "czarny" to rasizm? oberwało mu się za wrzucanie wszystkich czarnych do jednego wora. czarny Anglik to nie jest Afroamerykanin. nauka czytania ze zrozumieniem się kłania.

Hahah nikt tak nie napisał, tutaj oczywiście, dziewczyno ja tylko powołałem się na artykuł który twierdził iż afroamerykanin to jedyne neutralne określenie dla ludzi czarnych, znam definicje tego słowa ale już nie będę pisał po raz 50 tego samego, sama przeczytaj wszystko tutaj co zostało napisane dokładnie a potem pisz dalej swoje wypociny :D

to nie jest neutralne określenie, tylko jakiś głupi łamaniec słowny wymyślony przez chorego na umyśle obrońcę niewieomoczego :-). Natura z uwagi na uwarunkowania klimatyczne stworzyła różne rasy ludzkie i w związku z tym dała im różne kolory skóry, aby ich to lokalnego klimatu lepiej dostosować. Określenie "afroamerykanin" to raczej nieudolny i bezsensowny rodzaj poprawności politycznej i próba zadośćuczynienia poniewczasie mieszkańcom Afryki, którzy odcierpieli swoje przez co najmniej dwa stulecia jako niewolnicy na amerykańskich plantacjach i co oczywiście jest jedną z najciemniejszych kart ludzkiej cywilizacji. Pomijając jednak ten aspekt historyczny nadal twierdzę, że nie ma niczego złego, jeśli mówiąc o kimś ciemnoskórym użyję wobec niego określenia "czarny". Nie obrażę się też, jeśli on nazwie mnie białym. A określenia: białas, żół....tek czy czar....nuch będące pogardliwą formą nazewnictwa tychże kolorów skóry jednych mogą obrażać, innych nie - szczególnie jeśli używa się ich w żartobliwej formie wobec kolegi ( vide choćby sceny z filmów, gdzie amerykańscy policjanci walą do siebie per czar...nuchu czy białasie). Określenie czarny jest łatwiejsze w wymowie od czarnoskóry. Tak jak mówimy zresztą biały a nie białoskóry czy żółty a nie żółtoskóry. Tu ciekawostka - nie przyjęło się określenie czerwony tylko czerwonoskóry, co jest swoistym wyjątkiem (ale Amerykanom chodziło chyba o to,żeby odróżnić rdzennych mieszkańców kontynentu od komunistów :-)) Nie popadajmy więc w paranoję :-) - tak na marginesie - musiałem edytować tekst i kropkować niektóre ze określeń, bo automatyczny cenzor filmwebu nie chciał puścić postu.

czarny Anglik może być Afroamerykaninem jeśli wywodzi się z Afryki :-) Jednak W.Brytania jako byłe mocarstwo kolonialne jest prawdziwym miksem ludzkich ras, bo trafiali do niej nie tylko Afrykanie w ogólnym tego słowa znaczeniu. Zresztą próba nazewnictwa ludzi wedle kolorów ich skóry staje się coraz trudniejsza, bo wskutek migracji ogromnych mas ludności i ciągłego krzyżowania raz mamy teraz ogromne bogactwo wszelkiej maści kolorów i odcieni. Precyzyjnie nazwałby je chyba jakiś malarz :-)

nie, kolego - Anglik nie może być Afroamerykaninem. zgrywasz się na wielkiego znawcę, ale pitolisz takie bzdury że zęby bolą. dobraliście się z kolegą AAAronem idealnie.

Eric ponieważ się urodził w Anglii i tam się wychowywał jest Anglikiem. ma pochodzenie afrykańskie ale nie czyni to z niego Afrykanina ani tym bardziej Afroamerykanina.
Afroamerykanin to termin dla czarnych obywateli Stanów Zjednoczonych. to naprawdę nie jest skomplikowanie.

przy okazji:
"Określenie "afroamerykanin" to raczej nieudolny i bezsensowny rodzaj poprawności politycznej" ?

cóż. od białego człowieka zwłaszcza znad Wisły nie oczekuje się, że zrozumie sens powstania ww terminologii. są rzeczy które ewidentnie was przerastają. dowody rzeczowe powyżej.



tak w ogóle to miałeś wskazać w którym miejscu ktokolwiek napisał, że użycie słowa "czarny" to rasizm. nikt. nikt tak nie napisał. odnosisz się do czegoś czego nie ma. naprawdę przydałyby ci się lekcje czytania ze zrozumieniem. chyba, że po prostu chodziło o naprodukowanie się na ostatnio modny temat "poprawności politycznej".

jesteś strasznie drażliwa, nie wiesz co to ironia, wreszcie lubisz chyba zapinać się pod samą szyję,bo brak ci luzu - nie uważam się za żaden autorytet, więc jestem pełen podziwu dla twojej rozległej kompetencji, tych kilka wypowiedzi napisałem głównie dla żartu, widać okazały się niezjadliwe, ale sorry - taka karma :-) życzę dalszych udanych utarczek słownych - choć nie wiem z sumie po co - ja wymiękam, bo nie umiem życia brać aż tak na poważnie

ach, najlepsza metoda: powiedzieć, że to "tylko tak dla żartów" i zarzucić że ktoś jest po prostu drażliwy i nie ma poczucia humoru.
nie, to co wyżej naprodukowałeś bynajmniej nie pisałeś dla jaj. ale niech ci już będzie. też wymiękam. jesteś równie żenujący i męczący jak twój kolega AAAron94. papa, bez odbioru.

Panie AAAron. Czy jest Pan normalny?? Czy zdaje sobie Pan sprawę, z tego jak wyglądają Brytyjczycy? Czy to poprawność polityczna mówi, że świat należy pokazywać takim jakim jest??

Odpowiedź jest prosta, jest Pan skrajnie niedouczony, powtarza Pan hasła, których nie rozumie i o których nie ma Pan bladego pojęcia. Pozdrawiam i bez odbioru.

Nie będę pisał po raz kolejny tego samego, wszystko co chciałem wyjaśniłem wyżej,

Skrajnie niedouczony ? Dobrze skoro pan tak twierdzi, nie będę się sprzeczał wyraził pan swoje zdanie :)

No niestety ale kolega ma rację! Poprawność polityczna to jest promowanie wszelkich odstępstw od standardowego modelu czy to rodziny, czy orientacji seksualnej, czy wreszcie sposobu bycia jednostki. Więc temat LGBT poruszony w tym serialu jest jak najbardziej poprawny politycznie tak samo jak odmienność kulturowa czy wyznaniowa. Przeciwieństwem poprawności jest tradycjonalizm i nacjonalizm w naszym kraju pieszczotliwie zwany "faszyzmem" przez niektóre media.
Kolego pomyliłeś pojęcia więc się nie kłóć.

Wiem że w tym serialu jest wszystko na swoim miejscu, źle sformułowałem zdanie na samym początku samego tematu, stąd to niezrozumienie, wyjaśniłem wszystko w wielu innych odpowiedziach, chodziło mi o ogół innych filmów gdzie wciśnięta jest poprawność polityczna, odnosząc się do samej pierwszej wypowiedzi racja mój błąd,

O zaściankowości i zacofaniu mieszkańców kraju nad Wisła świadczy już sam fakt, ze w ogóle zwracają uwagę na rasę, orientacje seksualna i religie bohaterów.

Racja cały świat jest taki tolerancyjny tylko ten kraj nad Wisłą taki straszny.