PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=809758}

Sex Education

7,6 121 079
ocen
7,6 10 1 121079
7,0 32
oceny krytyków
Sex Education
powrót do forum serialu Sex Education

Bardzo fajny serial, mili aktorzy, fajnie napisane dialogi ALE...

- oczywiście musiał się znaleźć przyjaciel gej.
- ten gej musiał być czarny.
- najpopularniejszy chłopak w szkole musiał być czarny.
- rodzicami tego chłopaka musiały być dwie lesbijki. Czarna i biała.
- aborcja w wieku 16 lat bez wiedzy kogokolwiek? A bardzo proszę, na życzenie.
- coś pominąłem? ....

Wkurza mnie wrzucanie na siłę kolorowych bohaterów i wszystkich odłamów LGBT tylko dlatego, że jakieś lobby chce to na siłę forsować.

ocenił(a) serial na 9
wilczk

Twój problem polega na tym, że Ci się wydaje, że ktoś to forsuje, podczas gdy to jest najnaturalniejsze na świecie. Tu nie ma nic na siłę. Są ciemnoskórzy geje, są ciemnoskóre lesbijki, ba! nawet są biali geje, i białe lesbijski. Boo hooo.

ocenił(a) serial na 7
Goszka_

Ale nie trzeba tego wciskać na siłę do 80% serialu. Większość ludzi rozumie, że świat nie jest tylko czarny i biały ( :) ) i nie trzeba im ciągle tego przypominać. Boo hoo to you.

ocenił(a) serial na 7
wilczk

Zdajesz sobie sprawę, że w tym, co tu napisałeś, nie ma nawet odrobiny logiki?

ocenił(a) serial na 7
wilczk

Ty i inni tropiciele mitycznej politycznej poprawności konkurujecie chyba na filmwebie o tytuł najbardziej absurdalnej argumentacji.

Zdajesz sobie sprawę, że świat jest wieloaspektowy, ale wolisz oglądać tylko jeden jego aspekt, bo przedstawianie wszystkich to propaganda? Gdzie Ty widzisz w swoich wypowiedziach jakiś ciąg przyczynowo-skutkowy czy choćby wewnętrzną spójność?

Czemu ulubieniec szkoły nie mógłby być czarny? Bo jak ktoś jest czarny, to nie może wyglądać jak młody bóg i być sympatyczny?
Czemu gej nie może być czarny? Bo homoseksualizm wymyślił i opatentował biały człowiek?
Czemu ktoś nie może się przyjaźnić z gejem? Bo geje mają ochotę na każdego i nie wiedzą, co to przyjaźń, tak?
Czemu lesbijki nie mogą być matkami? Bo homoseksualizm powoduje bezpłodność?
Czemu aborcja nie może być po prostu legalna? Bo cywilizowany kraj to kraj religijny, tak?

ocenił(a) serial na 7
ex_machina_durejko

Ło Panie, nie wsadzaj mi w usta słów których nie napisałem.

Zdaję sobie sprawę ze zróżnicowania świata i nie przeszkadza mi oglądanie gejów, lesbijek i innych wspaniałych osób jeśli tylko wnoszą coś do fabuły. Ale biorąc pod uwagę populację świata i zestawiając ją z tym co uważane jest za "odmienność" to ogromny zbieg okoliczności, że aż tyle "innych" osób znalazło się w jednym miejscu, w jednym czasie i połączyła ich jedna historia. To już jest wciskanie na siłę "odmienności" aby przekonać do tego Januszu prawilności. Niestety zabieg ten prawdopodobnie zadziała odwrotnie.

Na wszystkie Twoje pytania, gdyby były zadane osobno odpowiedziałbym - NIE MAM Z TYM ŻADNEGO PROBLEMU. W tym momencie jednak trochę mam bo propaganda, szczególnie w Netflixowych produkcjach, jest zauważana przez spore grono widzów. W pewnym momencie po prostu przeszkadza, bo widać że jest robiona na siłę aby wszystkich zadowolić.

Tylko z jednym muszę się nie zgodzić - aborcja nie powinna być legalna dla szesnastoletniego DZIECKA :) Szczególnie bez wiedzy / zgody rodziców. To dość poważny zabieg. Po osiągnięciu pełni praw każda kobieta powinna móc decydować o własnym ciele. Gardzę religią, także argument nietrafiony.

I prośba - nie eskalujmy dyskusji do poziomu kłótni. Wpadłem tutaj wymienić poglądy a nie drzeć koty z powodu serialu dla nastolatków :)

ocenił(a) serial na 7
wilczk

Dobra, to teraz odpowiedz na jedno proste pytanie - co musieliby robić w tym serialu bohaterowie o inne skórze niż białej i innej orientacji niż hetero, żebyś uznał, że wnoszą coś do fabuły?

To w końcu nie masz problemu czy propaganda - bo nie widzę w tym żadnych konkretów, które faktycznie pozwoliłyby nie zniżać poziomu dyskusji do kłótni.

ex_machina_durejko

A jaki był sens dodawania sceny, gdzie Meave wchodzi do pokoju swojego chłopaka i spogląda na zdjęcie jego mam z nim jako niemowlęciem? Może po to, żeby pokazać, że takie małżeństwo jednej płci może być dobre i wychować dziecko, które odnosi sukcesy? A może nie?
I w tym rzecz. W wielu filmach pojawiają się wątki "lgbt" jednak netflix pakuje tutaj tyle tego, że film robi się przytłaczający. I oglądając taki film, później nasuwają się pytania jak wyżej, co niewiele ma wspólnego z wątkiem w filmie. Moim zdaniem robią to celowo, żeby promować i oswajać ludzi z tymi tematami. Z jednej strony zrozumiałe, bo wiele ludzi mentalność ma rodem ze średniowiecza, ale z drugiej strony... Pytałem o zdanie mojego kolegę z pracy, geja, który też ogląda dużo produkcji netflixowych i sam przyznał, że jest to w pewnym stopniu przesadzone i zwraca się na to uwagę przy oglądaniu, że coś tu jest nie tak.
Dlatego rozumiem co skłoniło wilczk do napisania tego co napisał (prócz tego o kolorze skóry, bo to nie ma nic do rzeczy), a ex_machina_durejko chyba z góry oceniłeś jego wypowiedź i zacząłeś insynuować. "Tropiciele mitycznej politycznej poprawności" - zapewne część tych osób to osoby niezbyt tolerancyjne, ale myślę, że znajdą się i tacy jak ja, i skoro znalazłeś już nazwę na tą grupę ludzi, to musi być to spora grupa. Skoro istnieje taka grupa to może warto się zastanowić czy mają podstawy, żeby pisać takie komentarze? Bo moim zdaniem tak.
Moim zdaniem problemem nie są te tematy (homo, czarnoskórzy) tylko ich ilość. Za dużo, za szybko...

ocenił(a) serial na 7
lpced

Kolega gej z pracy też uważa, że za dużo już tych gejów - dowód anegdotyczny jako argument w dyskusji zawsze na propsie. ;)
A teraz do rzeczy: scena, o której mówisz, to klasyka filmowo-serialowa spod znaku "pierwszej wizyty u rodziców", podczas której protagonista przechadza się po domu i poznaje kogoś, w kim się zakochał, z niedostępnych mu wcześniej perspektyw, np. tej familijnej, gdy dociera do niego, że poza kumplem/obiektem westchnień owa osoba jest jeszcze czyimś dzieckiem, siostrą, bratem itd.
Poza tym chyba nie oglądałeś tego serialu szczególnie dokładnie, bo przedstawiony tam związek dwóch matek trudno akurat uznać za modelowy przykład rodziny, w której wszyscy są szczęśliwi. Inna sprawa, że to nie ma nic wspólnego z płciowością i orientacją bohaterów, a raczej z indywidualnymi cechami osobowościowymi, które miałyby jednakowy wpływ na relację heteroseksualną (nadopiekuńczy albo hiperambitny rodzic i wewnętrzne różnice poglądów na wychowanie). Właśnie dlatego to bardzo dobrze poprowadzony wątek z homoseksualizmem w tle - bo nie idealizujący, a prawdopodobny pod względem psychologicznym. Związki jednopłciowe (także te rozmnożone), pomijając cały repertuar gestów bezinteresownej nienawiści, z którymi muszą sobie dodatkowo radzić w krajach trzeciego świata, mają zazwyczaj te same problemy co sparowani heterycy.
Co to znaczy, że film robi się przytłaczający? Za dużo, za szybko? Zdajesz sobie sprawę, że odbiorcą netfliksowych produkcji nie jest wyłącznie biały, heteroseksualny mężczyzna?
To nie są seriale i filmy robione tylko z myślą o Tobie, w których ktoś umieszcza sporadycznie takie wątki dlatego, że "taki mamy klimat". To jest rzeczywistość, w której żyjesz - gdzie jest popyt, a także podaż. Różnica jest tylko taka, że producenci wreszcie zauważyli, że robienie tytułów dla zróżnicowanej grupy odbiorczej się opłaca, a to, że ktoś nie będzie czegoś oglądał, bo są tam czarni, geje czy kobiety, jest mitem (szczególnie że np. kobiet jest już więcej niż mężczyzn). Sam obejrzałeś cały serial, a teraz reklamacje, bo za dużo i za szybko? To jest naprawdę marginalny, ledwo zauważalny, prawie wyłącznie polski problem, na który Netflix będzie sobie akurat gwizdał.

ex_machina_durejko

"Zdajesz sobie sprawę, że odbiorcą netfliksowych produkcji nie jest wyłącznie biały, heteroseksualny mężczyzna?"
Zdaje sobię sprawe, jednak patrzę na ten film jako biały, heteroseksualny mężczyzna mieszkający w Polsce, a nie jako czarny, homoseksualny gej z innej części świata. Czemu wymagasz od każdego obiektywizmu? Opisuje swoje odczucia, a ty próbujesz mi wytłumaczyć, że ta produkcja może komuś się podobać w 100% (bo mi osobiście też się podoba, ale mam jakieś "ale")

"To nie są seriale i filmy robione tylko z myślą o Tobie"
??
A to w takim razie już mi się wszystko podoba w tej produkcji :)

Co do kolegi geja... racja, trochę słabo z mojej strony, jednak po twoich wcześniejszych wiadomościach, miałem wrażenie (i nadal je mam), że próbujesz tutaj zarzucać "ciemnogród, zacofanie Polaczków" w tych tematach, bo ktoś ma inne zdanie, mniej "postępowe". Nie wiem czy słusznie, ale pomyślałem, że Cię wyprzedzę i wspomnę, że nie tylko ja, heteryk, tak uważam i moja opinia nie wynika z uprzedzenia do odmiennej orientacji seksualnej. Jeśli źle oceniłem sytuacje, wyprowadź mnie z błędu.

ocenił(a) serial na 7
lpced

Z błędem ignorancji obiektywnych przesłanek i stania w kącie z obrażoną miną, bo jako biały heteryk czujesz się niedoreprezentowany, lepiej do terapeuty, będzie z pewnością skuteczniejszy ode mnie. ;) Za to Ty wyprowadziłeś mnie ewidentnie z błędu, jakim było naiwne założenie, że ludzie na ogół chociaż starają się spojrzeć na rozmaite rzeczy obiektywnie, nawet jeśli ograniczona percepcja sprawia, że to dla nich spore wyzwanie. Jestem pod sporym wrażeniem.

ocenił(a) serial na 8
ex_machina_durejko

Durejko, podziwiam. Boksujesz się z chłopaczkami z platonowskiej jaskini.

Mi tylko jeden smaczek z tego całego ścieku przykuł uwagę. Ten cały akapit o tym że pokazywanie zdjęcia rodzinnego jest propagandowe xDDDD Jak to leciało? Zacytujmy:

"A jaki był sens dodawania sceny, gdzie Meave wchodzi do pokoju swojego chłopaka i spogląda na zdjęcie jego mam z nim jako niemowlęciem? Może po to, żeby pokazać, że takie małżeństwo jednej płci może być dobre i wychować dziecko, które odnosi sukcesy? A może nie?"

To jest przecież chwyt stary jak kino - żeby pokazać że nastoletni bohater ma szczęśliwe dzieciństwo/udane relacje z rodzicami, ktoś kręci się po jego domu i ogląda uśmiechnięte zdjęcia. Edward Nożycoręki, Easy A, Crazy, stupid, love.... to tak bez zastanawiania się, pierwsze co do głowy przyszło. Przecież takich scen jest naćkane co film xD Bo to świetny skrót, zamiast przydługiej narracji tłumaczącej że ktoś ma szczęśliwy rodzinny background (często w opozycji do osoby oglądającej zdjęcie - tu również, dlatego scena jest ważna nie tylko dla budowania postaci Jacksona, ale też dla Maeve) - pach, zdjęcia i wszystko jasne, postać zarysowana. To takie proste.

A teraz zadaj sobie pytanie.

Czy kiedy Edward Nożycoręki ogląda szczęśliwe zdjęcia rodzinki Boggsów, w twojej głowie pojawia się "acha, szczęśliwa rodzinka", czy pojawia się "JAKA WSTRĘTNA HETEROPROPAGANDA BIAŁEJ RODZINY, OBRZYDLIWA, NACHALNA PROMOCJA"?

?? :)

Tak, wiem, szydzę z twojej słabo skrywanej homofobii poprzez pytania retoryczne. Głównie z tego jak słabo ją skrywasz.

Edward został nakręcony w 1990 roku w Stanach, więc wycinek rzeczywistości jaki przedstawia, bazuje na tym jak wyglądała ona w danym czasie i miejscu. Sex Education zostało nakręcone w 2019 w UK, więc wycinek rzeczywistości jaki przedstawia, bazuje na tym jak wyglądała ona w danym czasie i miejscu.

Tak, wiem, strasznie ciężko się z tym pogodzić.

Nawet rozumiem wasze zaburzenia poznawcze. Trudno się dziwić że rzeczywistość, w której jest miejsce dla każdego, wydaje się jakaś przerysowana, nieprawdziwa, gdy za oknem tylko biali heteroseksualni przedstawiciele jednej nacji. No cóż - skutecznie udało im się zohydzić swój teren każdemu, kto się wyróżnia, udało się już wytępić, wypieprzyć, a w najgorszym wypadku, chociaż zmusić do ukrywania wszystkich żyd... o przepraszam, muz... o sorry, o czym to ja, homoseksualistów!

Czy kto tam jest akurat na świeczniku "kogo dzisiaj nienawidzimy".

A następnie platonowska ślepota osiąga poziom rewelacji, gdy ci sami, dokładni ci sami ludzie, z których aż wylewa się homofobia, rasizm i generalnie rzecz biorąc, rozmaite obsesje wobec tego, co jakkolwiek odmienne, dorzucają do swoich wypowiedzi że "polacy nikomu nie pchają się do łóżek!!" "polska wolnych od stosów", i inne, autowybielające bajki, w które wierzą już tylko oni xD

ocenił(a) serial na 4
T3sia

Brakuje slow zęby opisać wasza lewacką głupotę .Swiat zszedł na lewackie psy

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
wilczk

zapamiętaj jedną rzecz na całe życie: nigdy nie wdawaj się w dyskusje z ignorantami LGBTIPQBMWKFC bo najpierw ściągną Cię do swojego poziomu, a potem pobiją doświadczeniem.

ocenił(a) serial na 1
ex_machina_durejko

chore, serial powinno sie wpisac na indeks seriali zakazanych

ocenił(a) serial na 8
DonVitoCorleone

Takim ludziom jak ty powinno zakazywać się prawa głosu ;) Bowiem chyba reprezentujesz pewną grupę ludzi, którzy głosili "jedyne prawdy" w średniowieczu.

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ex_machina_durejko

Raczej w tym, co ty napisałeś nie ma za grosz logiki. Rzeczywistość, która jest prezentowana w serialu i wielu innych jest po prostu kłamliwa, bo wszystkie przykłady, które wymienił wilczk, nie występują normalnie z taką częstotliwością. Inna rzecz, że takie postacie są często samograjem dla scenarzystów, bo łatwiej jest zbudować na tym wątek, który przyciągnie uwagę widzów.

ocenił(a) serial na 7
marekskiba

Z jaką częstotliwością?
W żadnym mieście nie występuje 1 (słownie - jedna) para homoseksualna wychowująca dziecko?
W żadnej szkole nie występuje 5 (słownie - pięć, bo tylu jest na pierwszym planie) osób nieheteronormatywnych?
Zaprawdę inwazja!

Byłbyś łaskaw wytłumaczyć pojęcie "scenariuszowego samograja przyciągającego uwagę widzów"? Bo z tego, co widzę, na polskim forum dominuje raczej argument, że białych, heteroseksualnych mężczyzn nie obchodzą takie postacie, więc ich uwaga koncentruje się gdzie indziej.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 6
marekskiba

Szkoda czasu. Takich jak durejko nie przekonasz. Mają albo całkowicie wyprane mózgi albo zdając sobie sprawę z faktów prowadzą z premedytacją walkę propagandową.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 6
T3sia

No i proszę, odpowiedział mi kolejny robot zaprogramowany do rozsiewania politycznie poprawnej propagandy.

ocenił(a) serial na 8
Korgan_

Po totalnym odcinaniu się od perspektywy innych ludzi przez proste przetłumaczenie sobie w głowie "roboty, to wszystko roboty", następny etap odklejania się od rzeczywistości to aluminiowa czapeczka :D

ocenił(a) serial na 4
T3sia

"Na całe szczęście... świat ma wy-je-ba-ne!:o I jakoś w tych "propagandowych" "upadłych" "zislamizowanych" państwach, PKB ciągle, uparcie, wyższe. Draństwo, skandal, pewnie nas, biednych dobrych polaków doją xD itp itd"

Zbyś się nie zdziwiła jeszcze.Chyba ze jestęś fanką sylwestrów takich jak w bogatej postępowej Kolonii :D

A PKB mają wyższe miedzy innymi dzięki temu, ze przez lata byli państwami kolonialnymi wyzyskującym ile wlezie Afrykę Indie i inne państwa z czarną ludnością ,do tego wojna ,gigantyczne zniszczenia i sprzedanie nas za darmo komunistom ,gdzie sami korzystali z planów Marshalla i oddawali kraj bez walki(patrz Francja) :D

ocenił(a) serial na 8
Danio31b

Ale ty wiesz, że Francja broniła się dłużej niż Polska podczas IIWŚ?

ocenił(a) serial na 4
PogoHomo

Uznawana za największą ówcześnie Armię Europy,można śmiało powiedzieć ze ten miesiąc obrony to po prostu wstyd.I nie zaatakowali ją ruscy z drugiej strony.

ocenił(a) serial na 8
Danio31b

Co ty gadasz w ogóle? xD
Jaka ówczesna największa armia Europy. Francja po I WŚ dalej miała problem z armią jak np. przestarzały sprzęt lub ogólnie praktyczny brak lotnictwa. Widać, że nie ogarniasz. Historia nie jest zero jedynkowa. Najpierw powielasz mit o tym, że się od razu poddała a następnie zmieniasz pozycje, że powinna to wygrać. Jesteś śmieszny. Nie chce się skupiać na bzdetach które pisałeś wcześniej, bo to również żałosne, ale historie lepiej zostaw w spokoju haha

ocenił(a) serial na 4
PogoHomo

Chyba sam nie ogarniasz najpotężniejsze sily pancerne Europy ,Linia Maginota dzieki ktorej mogli sie bronic na belgijskiej granicy wsparcie lotnictwa RAF ,marynarka ,czas na przygotowania od września 39 do maja 40 .Historie tamtego okresu mam w małym palcu w przeciwieństwie do ciebie

ocenił(a) serial na 8
Danio31b

Nie wiem ile masz lat. Twoje składnia i błędy pokazują, że niewiele. Po prostu lecisz hasełkami. Jak wspomniałem historia nie jest zero jedynkowa i sytuacja polityczna miała swoje "warstwy". Łap tutaj film ze źródłami i po prostu nie gadaj już głupot na ten temat.
https://www.youtube.com/watch?v=TZAtoRn2M5Q&t=36s
Można też zajrzeć w komentarze, gdzie autor w dyskusjach świetnie argumentuje i wchodzi w polemikę. Zachowujesz się idiotycznie, więc lepiej po prostu wysłać ten materiał niż drążyć temat, który MASZ W MAŁYM PALCU haha
Słodki z ciebie historyk

ex_machina_durejko

Świat jest wieloaspektowy ale promowane są tylko wybrane aspekty. Jakoś nie widzę by promowano np katolików rytu rzymskiego jako np najbardziej lubianego chłopaka w szkole. Hm z drugiej strony - środowiska lgbt to 2-3% może 5% w porywach, choć bardzo wątpię. Jak się przyjrzysz i policzysz to w produkcjach filmowych mają chyba nadreprezentację. To jeszcze nie jest największy problem - widzisz ja np jestem też mniejszością, jeszcze nawet mniejszą niż LGBT, to tym bardziej żądam żeby mnie promować, szanować, pozytywnie dyskryminować. A takich różnych mniejszość to ja mogę wyliczać wiele... jak każdy się zacznie domagać szczególnych praw, uwagi, szczególnego uwrażliwienia etc. etc. to zaraz będziemy mieć zaburzenia społeczne... ot prosty przykład - dlaczego ważniejsze mają być wartości LGBT od np wartości świadków Jehowy? A jeśli je porównać to widzimy duży konflikt...
A już najgłupsze jest to, że środowiska te domagają się niedyskryminowania i by ich nie piętnować. Mijając na ulicy człowieka, pracując z nim, pijąc w barze, studiując, robiąc zakupy - nie wiem jaką ma orientację i g mnie to obchodzi. Lubię go albo nie. Jako człowieka. Ale ten człowiek nagle zaczyna nalegać bym go bardziej lubił, szczególnie szanował, szczególnie uważał na słowa etc. bo ma jakąś tam orientację. Sam się "oznacza" i wyróżnia i wydziela ze społeczeństwa. Kryterium podziału - orientacja seksualna. Coś czego normalnie nie widać, nie rozpoznaje się tego na pierwszy rzut oka, a w stosunkach między ludzkich ma to tylko takie znaczenie, że spośród np 1350 osób, które znam, sypiam tylko z moją żoną.
Promowanie własnej orientacji i domaganie się z powodu własnej odmienności, szczególnych praw, szczególnej atencji, szczególnego szacunku, to jest dopiero dyskryminacja, wszystkich pozostałych, całej reszty, większości.
Dopóki ktoś nie wywiesza na sztandar własnej seksualności czy odmienności, nie szermuje nią, nie domaga się specjalnych praw, wszystko jest w porządku, problem zaczyna się gdy jest to używane jako argument-maczuga. A, że jest to nachalnie promowane, to zaczyna to niektórych irytować. I mają oni prawo do własnych odczuć i myśli. Bo narzucenie wszystkim jednego myślenia, tylko jednych jedynych wartości, zakazanie wszelkiej dyskusji i np krytyki, to jest totalitaryzm.
Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 7
Wilhelm_von_Birkhausen

"A już najgłupsze jest to, że środowiska te domagają się niedyskryminowania i by ich nie piętnować."

Czyli dyskryminacja i piętnowanie to stan normalny i pożądany, a zanik tych zjawisk oznacza szczególne przywileje?

ex_machina_durejko

Wyciągasz jedno zdanie z kontekstu i próbujesz wykazać, co właściwie?
Przeczytaj dokładnie następne zdania to może zrozumiesz o co mi chodzi.

ocenił(a) serial na 7
Wilhelm_von_Birkhausen

A w kontekście reszty to zdanie znaczy coś innego? Przecież sformułowałeś je jako wniosek, to ten "najgorszy" element obecnej rzeczywistości, konkluzja wynikająca z czynników, które opisałeś wcześniej.

Ja dokładnie rozumiem, o co Ci chodzi. Tylko że nikt nie zmusza Cię do oglądania czegokolwiek. Po prostu nie spodziewasz się zobaczyć homoseksualistów (czarnoskórych i jakiejkolwiek wobec siebie inności) w serialach i filmach, jeśli nie są one eksplicytnie ometkowane jako "LGBT". Gdy homo pojawiają się w czymkolwiek spoza tej szufladki, czujesz jak ktoś, kogo wkręcono w oglądanie ludzi, których istnienie w otaczającej Cię rzeczywistości na co dzień ignorujesz, a konieczność traktowania ich jak równych sobie (nie jakoś specjalnie uprzywilejowanych - jaki to szczególny przywilej , że ktoś domaga się np. nienazywania go "pedałem"? Przywilej to byłoby np. zwolnienie z płacenia podatków - jak w przypadku kościoła) to tak naprawdę to, co ktoś "wciska Ci na siłę".

Nie wiem, dlaczego najpopularniejszym chłopakiem w szkole nie może być świadek Jehowy. Spędziłam z jednym, a raczej jedną cały rok we wspólnym pokoju w akademiku - i co się okazało? Że możemy spokojnie rozmawiać, także na tematy, na które mamy zupełnie odmienne zapatrywania, i szanować swoje zdania. Nie budziłam się w nocy z nią stojącą nade mną z pismem świętym. Czy rozumiałam, dlaczego w każdy weekend wstaje o 6:00 rano, by iść głosić? Nie. Czy Znasz jakichś świadków osobiście, czy tak jak gejów - widujesz ich tylko z dystansu i zakładasz, że jedni i drudzy chcą Ci coś na siłę wcisnąć? Jest jednak pewna "subtelna" różnica. Gej nie będzie do Ciebie pukał, żeby Cię do czegoś przekonać. Będzie gdzieś na ulicy, w serialu, w filmie, na imprezie, a Ty będziesz wiedział, że jest gejem nie dlatego, że przyjdzie ze sztucznym penisem na czole, ale dlatego, że wspomni, co u jego chłopaka.
Homoseksualizm (podobnie jak kolor skóry) to nie coś, co możesz "przejąć" albo się tym "zarazić". Jedyne, czego od Ciebie wymaga, to żebyś go wtedy nie zwyzywał ani nie dał mu w mordę - na tym polega niedyskryminacja. Serio, to jakiś gwałt na Twoich wolnościach?

Jak to jest, że gdy nauczycielka w szkole przychodzi na lekcje z kartkówkami i mówi: "strasznie się wczoraj z mężem uśmialiśmy, bo napisaliście mitologię grecką od nowa", wszystko jest w porządku, a gdyby na lekcję przyszedł z tym samym tekstem nauczyciel, od razu byłaby chryja spod znaku "deprawacji dzieci i wciskania im swojej seksualności"? Widzisz różnicę? To nie geje i lesbijki robią ze swojej seksualności wielkie halo, oni chcą po prostu móc powiedzieć takie rzeczy i nie doświadczać z tego powodu konsekwencji, których nigdy nie doświadczają heteroseksualiści.

A wracając do serialu, orientacja bohaterów to tu tylko jedna z ich cech. Lesbijki - matki gwiazdy szkoły, nie są nawet dobrymi rodzicami. Gej, który jeździ kabrioletem, a którego imienia nawet nie pamiętam, nie jest nawet sympatyczny. Same ideały, bycie innym = bycie człowiekiem bez skazy. Eric przechodzi drogę, której celem jest samoakceptacja, dlatego kwestia jego seksualności jest pierwszoplanowa, ale wytłumacz mi, w jaki sposób jego historia Cię do czegoś zmusza?

ex_machina_durejko

"Czemu lesbijki nie mogą być matkami?" - mogą, jak sobie same zrobią dziecko.

ex_machina_durejko

Dokladnie , myślę że za dużo było najpopularniejszych chłopaków białych, najpiękniejsi i najmądrzejsi biali, czasem też można pokazać w filmie że czarny jest naj. Dla równowagi.

ocenił(a) serial na 9
wilczk

Akcja serialu dzieje się w Anglii, a tu właśnie tak jest. Dokładnie takie "zagęszczenie" środowisk LGBT, ludzi o różnych kolorach skóry, pochodzeniu narodowym i etnicznym. Także aborcja bez wiedzy rodziców jest tu dostępna na życzenie.

Halveig

Oweszem ale producent amerykanski

ocenił(a) serial na 9
wilczk

Cały myk polega na tym, że to tło, to są konkretne osobowości, są tak wyraziste, że nie ma znaczenia, czy są gejami, czy transseksualistami. Nie w tym tkwi ich wyjątkowość. A poza tym w tym serialu jest pokazany fajny świat, w którym ludzie są różni i to jest normalne.

ocenił(a) serial na 9
wilczk

tak samo mogę mieć pretensje o wciskanie na siłę osób hetero lub białoskórych

ocenił(a) serial na 10
wilczk

No właśnie ty chyba tego nie rozumiesz

ocenił(a) serial na 9
wilczk

Wiekszosc rozumie, ze swiat to nie tylko biali heteroseksualni ludzie. Ten serial ma przekazac mnostwo wartosci spolecznych, po to, zeby tacy zasciankowi ludzie, jak ty mogli patrzec na swiat szerzej. Mam nadzieje, ze w 3 sezonie wprowadza postac twojego pokroju i bedziesz mogl cos z tego wyniesc, oprocz samej seksualnej edukacji

ocenił(a) serial na 8
Goszka_

Kiedyś spotkałem czarną, transseksualną lesbijkę wyznania mojżeszowego i w dodatku leworęczną.

ocenił(a) serial na 6
Goszka_

Oczywiście, że ideologia multi-kulti oraz LGBT są na siłę forsowane i wpychane do wszystkich aktualnych tworów popkultury. Jako przykłady podam filmy:
"Maria, królowa Szkotów" - czarni lordowie, dama dworu-Azjatka, wątek transseksualny w XVI wieku (sic)
Najnowsza wersja "Siedmiu wspaniałych" - w tytułowej siódemce mamy: czarnego, żółtego, latynosa i indianina :) no i wątek quasi-gejowski.
Żeby nie dostrzegać tej propagandy trzeba mieć chyba IQ poniżej 20 punktów.

ocenił(a) serial na 7
Korgan_

Czekaj, bo nie czaję, w filmie i telewizji są zatem tylko:
dwie rasy - biała i propagandowa
dwie płcie - męska i propagandowa
dwie orientacje - hetero i propagandowa?

ocenił(a) serial na 6
ex_machina_durejko

Wow, dialektyka tęczowych naprawiaczy świata.

ocenił(a) serial na 7
Korgan_

Dziękuję, to wspaniały komplement. Świat jest dzisiaj na tyle zróżnicowany i oferuje nam tyle rozmaitych dyskursów, że masz do wyboru inne media - np. TVP, które okopało się w przekonaniu, że istnieją tylko biali, heteroseksualni ludzie i tylko dla nich warto produkować teksty kultury. Netflix włącza Ci się automatycznie po uruchomieniu komputera/telewizora czy jak?

ocenił(a) serial na 6
ex_machina_durejko

Na dalszą dyskusję z Tobą szkoda mojego czasu. To smutne do jakiego stanu doszła część społeczeństwa, którą reprezentujesz.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones