Piszę ten dłuższy post bo jestem wkurzona po tym jak zobaczyłam, że aktor grający Isaaca - George Robinson jest hejtowany na swoich profilach w mediach społecznościowych oraz na Reddicie. Głównie przez anglojęzycznych fanów jak i to co postać którą gra zrobiła na końcu 2 sezonu.

Na prawdę nie podoba mi się zachowanie niektórych widzów/fanów. Głównie wśród widzów ujawniają się stereotypy dotyczące osób z niepełnosprawnością, jak i nakładanie na osoby na wózku negatywnych cech charakteru. Rozczarowanie niektórych osób finałem sezonu doprowadziło nawet do tworzenia teorii spiskowych co do przeszłych i przyszłych zachowań bohaterów.

Cały sezon mi się podobał, zupełnie jak pierwszy. Rozwój postaci i trochę więcej poważnych wątków jak dla mnie zasługuje na duży plus. Ciekawe było pociągnięcie wątku Maeve i jej trudnego dzieciństwa związanego z narkomanią jej rodziców. Mało jest tak dobrze pokazanych tego typu historii, gdzie na siłę nie robi się z niej ofiary, a pokazuje jej samotność. Jakkolwiek rozrywające było patrzenie jak zgłasza social service swoją mamę, była to dla mnie scena wyzwalająca. Odnalazła siłę by podjąć tak ważną decyzję dla siebie, dla swojej przyszłości bez rodzica który nie dawał jej wymagającego wsparcia. Trudny temat podany w takiej przystępnej formie. Bieda Maeve napędza od początku fabułę i znajomość z Otisem.

Od początku 2 sezonu wprowadzono do fabuły postać Isaaca i jego brata, sąsiadów Maeve. Łączy ich z nią trudne dzieciństwo, pobyt w rodzinach zastępczych i alkoholizm/narkomania rodziców. Widać, że pomimo przeciwności losu starają się żyć swoim życiem jak ich sąsiadka. W przeciwieństwie do Maeve jednak bardziej wykorzystują swoją sytuację jak np. fakt niepełnosprawności ruchowej Isaaca. Samo wprowadzenie postaci zaczyna się od zwrócenia na to uwagę, by później przejść nad tym do porządku dziennego. Inne postacie też nie postrzegają go odmiennie z racji tego, że porusza się za pomocą wózka. Jak wchodzą z nim w interakcje to nie jest to dla nich ważne jak się porusza. Ta postać jest napisana również w ten sposób, że pomimo swojej niepełnosprawności bohater nie użala się nad sobą, nie oczekuje że inne postacie będą się nad nim użalać. Nie jest też przesadnie miły i uległy. Wręcz do bólu szczery i sarkastyczny czym wkurza nieraz bohaterkę. Wymyka się dzięki temu z potocznych wyobrażeń bohatera z niepełnosprawnością których widać było dotychczas w telewizji czyli miłym i uległym, którzy na końcu odchodzą (przeprowadzka lub samobójstwo) od swoich bliskich. Jak pokazała znienawidzona przez wszystkich ostatnia scena sezonu 2, nie ma też zamiaru odpuścić sobie tego zauroczenia, nie czuje się w niczym gorszy od Otisa. Staje do walki jako pełnoprawny konkurent (nie tak jak by chcieli głównie zagraniczni widzowie jako kaleki, wręcz "wybrakowany" przez ograniczenia swojej cielesności).

Myślę że to fajny przykład reprezentacji w mediach osób z niepełnosprawnością. Aktor grający Isaaca podobnie jak odtwarzana przez niego postać ma przerwany rdzeń kręgowy i jest sparaliżowany od pasa w dół. Porażenie niektórych nerwów powoduje że ręcę, gesty i mimika mogą byś inne niż u pełnosprawnych osób. Nie do końca odpowiadają temu do czego jesteśmy przyzwyczajeni przy pełnosprawnych aktorach. Osoby nie przyzwyczajone do widoku osoby z niepełnosprawnością, do tego przy obszarach których nie da się za bardzo świadomie kontrolować mogą odczuwać dyskomfort.

Zabrakło mi w serialu zwrócenia uwagi na jego uzależnienie od brata, również w sytuacjach intymnych (zdecydowanie innych niż te które przeżywają inni bohaterowie). Myślę że w kolejnym sezonie mogli by zacząć wątek seksualności osób niepełnosprawnych, szczególnie że w tym przypadku można by to zrobić w sposób subtelny. Nie popadać w czasami przesadną szczerość (pornograficzną?) jak w scenach z pełnosprawnymi aktorami. Ciekawe było by też oglądanie obaw i rozterek jakie towarzyszą tworzeniu takiego związku z obu stron. Przy czym uwielbiam, że nie jest tu wszystko dramatyzowane jak w innych filmach gdzie pojawia się wątek niepełnosprawności. Już pomijając wątek trójkątu miłosnego gdzie ewidentnie dwóch bohaterów będzie rywalizowało o jedną bohaterkę.

Niezależnie czy Maeve będzie z Isaackiem czy Otisem. Myślę że może być to jeden z ciekawszych wątków. Niezależnie od motywacji Isaaca, myślę że Maeve nie jest postacią która przystanie na to że podjęto decyzję za nią, bez dania jej możliwości wyboru (nie musi wybrać przecież żadnego z nich ;)). Był to najgorszy cliffhanger od dawna, czekam na sezon 3.