Nazwała go tak, bo nazywała go tak już parę razy w przeszłości, to miało być takie edgy, zadziorne i dowcipne.

A, i nie usunęli Ci tamtych recenzji, wiszą sobie. Może były poddane weryfikacji albo coś.

Odświeżałem parę razy zakładkę najnowsze i nie widziałem swojego wątku. Dopiero teraz zobaczyłem że faktycznie jest. Chciałem usunąć poprzedni wątek ale nie ma takiej możliwości.

W liście pożegnalnym pisać do kogoś kretyn? I to ostatnie słowo które pada w tym serialu? Ja mam wrażenie że twórcy serialu chcieli puścić oczko że główny bohater serialu jest kretynem.

Otis zasłużył na wiele lepsze zakończenie serialu.

Nah, to miał być taki zadziorny żarcik rozluźniający sztywną atmosferę, ale rozumiem, czemu nie przyjmujesz takiego wyjaśnienia. Nie wyobrażam sobie w pożegnalnym liście nazwać kogoś dickheadem. Inna sprawa, że ja w ogóle nie wyobrażam sobie napisać takiego listu na zerwanie.

Ewidentnie nie kminisz ocb

'Dickheadem' Maeve nazywała Otisa w pierwszym sezonie. Nie doszukiwałabym się tutaj niczego ze strony twórców, to raczej na zasadzie 'kto się czubi ten się lubi'.
Czwarty sezon najsłabszy ale ostatni odcinek spełnił moje wymagania. Wszystkie wątki zostały domknięte, większość w dość satysfakcjonujący sposób. Choć fakt że to Otisa było dość niespodziewane - wydawało mi się że zostaniemy w jakimś zawieszeniu, niedopowiedzeniu ale z sugestią że do siebie wrócą a dostaliśmy właściwie definitywne zerwanie.