Mam nadzieje że to okaże sie prawda. Nie to ze nie lubie Molly, ale wolalabym zeby nie zwiazali jej z Sherlockiem.

Raczej mało prawdopodobne. Sherlock zainteresuje się osobą, która równie bardzo jak on jest...hmm... intrygująca (no i była - Irene Adler).

Zgadzam sie. Molly to nie ta liga dla Sherlocka. Nudzilby sie z nią.

Molly jest zbyt nudna, on potrzebuje równego przeciwnika.

Dajcie spokoj, Molly z Sherlokiem??? Alez ten socjopata wykonczyl by to biedne, delikatne dziewczatko w pare dni, troche realizmu.
Lestrade ciut lepiej pasuje, ale kilkanascie lat to troche duza roznica wieku u pary. A zeby Molly parowac z Johnem to mi nawet by nie przyszlo do glowy...
Dobrze Molly zycze, wiec fajnie gdyby dostala jakiegos milego narzeczonego w swoim wieku, nalezy jej sie.

Poza tym "Sherlock" to nie jakas mydlana opera, zeby tam wszyscy ze wszystkimi na przemian sie parowali, litosci, o czym my wogole rozmawiamy? ;)))

Dokładnie, takim łączeniem każdego z każdym stworzyliby nową "Modę na sukces" ;)
Akurat różnica wieku to nie problem, poza tym Lestarde nawet dobrze się trzyma jak na swój wiek, przydałaby mu się właśnie taka miła, spokojna kobietka jak Molly. Oby dwoje mają przykre doświadczenia w związkach, jego żona zdradzała, a Molly ciągle trafiała na "niewłaściwych" facetów.
Ciekawe, że jeszcze nikt nie zeswatał Molly z Andersonem xD

Bo nikt nie lubi Andersona, a wszyscy lubia Molly :D
A fakt, Lestrade sie trzyma, w sumie dla mnie to najbardziej przystojny aktor w tym serialu i trudno uwierzyc ze ma juz 50 lat.

Wątpię żeby dali nam aż taką podpowiedź, co do tego zdjęcia z nieznanym facetem ;) mam swoją teorię, myślę, że tym narzeczonym będzie Lestrade i trzymam za to kciuki :D pamiętacie jak nie mógł od niej oczu oderwać na przyjęciu bożonarodzeniowym?
Napewno nie Sherlock bo jak sam powiedział, poślubił pracę ;)

Ja tam jestem zwolenniczką Molly i Sherlocka, ta dwójka była by razem czymś zupełnie nie oczywistym. Oby dwoje z lekka dziwni i nieco odseparowani od reszty świata no i Molly jest taka urocza w próbach uwiedzenia Sherlocka! Ale niestety sama nie prognozuje im rychłego romansu. Jednak zobaczenie ich razem na ekranie bardzo by mnie ucieszyło! Liczę, że Sherlock będzie nadal odwiedzał Molly w pracy i mam skryte przeczucie, ze to ona maczała palce w jego "śmierci". No nic wszystko okaże się za niespełna 10 dni! :)

Na pewno miała coś z tym wspólnego, w końcu miała miejsce ta zagadkowa scena kiedy to Sherlock przyszedł do niej - ale co dokładnie to się zobaczy.

Ja też jestem za tym ;P

Zaręczona na pewno - tylko z kim? Może być z tym nieznajomym, ale facet równie dobrze może być jej bratem na przykład;) A hmm z Sherlockiem? Molly na pewno maczała palce w sfingowanej śmierci, więc co? Uciekli razem w stronę słońca i po 2 latach wracają zaręczeni? Jak dla mnie trochę za bardzo szalone i nie pasujące do Sherlocka ale kto tam wie Gatissa i Moffata xD Pomysł z Lestradem mi się podoba;)

A moze Molly zaręczyła się z Johnem? :) Mnie by to ucieszyło

Nie, John ma mieć żonę, Mary, którą gra Amanda Abbington;)

szkoda... Ale może się rozwiedzie ? ;D

Może... To wiedzą tylko reżyserzy:) Mnie interesuje najbardziej kwestia trójkąta Sherlock-John-Mary. Będą iskry :D

Na pewno...Sherlock jest bardzo zazdrosny choć sam o tym nie wie.

Hehe....Oczywiście że jest zazrosny.

On sam się przed sobą do tego nie przyznajexD

I nie musi. Samym zachowaniem pokazuje i pewnie pokaże

Hehe John mu na pewno znowu przywali w twarz xD

Wcale się nie dziwie.

No oczywiście, należy mu się i to porządnie;)

Sherlock i Molly? Wątpie..
Już prędzej Lestrade.

Też tak uważam dlatego napisałam, że to za bardzo szalone i nie pasujące do Sherlocka;)

Poza tym, Gatiss i Moffat reczej nie zrobią tego fanom serialu. Przykład biednej Amandy..

Masz na myśli te głupie pogróżki? Szkoda czasu nawet na komentowanie czegoś takiego, niektóre fanki mają nierówno pod sufitem;/

Jakie pogróżki? O_o O co chodzi?

Coś słyszałam od kogoś na tym forum, że fanki Johnlocka wysyłały Amandzie Abbington jakieś pogróżki. Tylko tyle, nie znam szczegółów, to było chyba w temacie dotyczącym tych żałosnych Question and Answers na premierze 1 odcinka 3 serii;)
http://www.filmweb.pl/serial/Sherlock-2010-528992/discussion/Recenzja+z+BFI+%28p rzedpremiera+pierwszego+odcinka+trzeciego+sezonu%29+od+London+Rewiew%21,2345574

To dosc dawna sprawa. Na wiosne kiedy wyszlo, ze Amanda, partnerka Martina Freemna, ma zagrac zone Watsona -Mary pojawily sie jakies pogrozki wzgledem niej. Na szczescie powstal tez front odwrotny i duzo osob zaczelo ja otwarcie bronic.
Martin do dzis jest wkurzony i wspomina o tym w wywiadach.
Coz, zawsze znajdzie sie ktos, kto ma nierowno pod sufitem i nie odroznia fikcji od rzeczywistosci, szkoda tylko, ze takie rzeczy odbijaja sie na opinii o calym fandomie.

O to mi chodziło;) Nie wiem tylko jak można mylić serial z realnym życiem;/

jeśli chodzi o tego faceta na zdjęciu z Molly to słyszałam teorię że to może być Moran . I wygląda podobnie jak ten co celował snajperką w Johna w 'Upadku'

Ja nie jestem jak widać wtajemniczona, kim jest Moran? Ale ten gość musi mieć coś wspólnego z Molly skoro ich umieścili na wspólnym zdjęciu!

Pułkownik Sebastian Moran - według książki wspólnik Moriartego. Snajper. Nie pamiętam czy był wyrzucony z wojska czy to tylko pomysły scenarzystów(książkę czytałam dosyć dawno i nie pamiętam)
Niektórzy sądzą że to on miał za zadanie zlikwidowanie Johna gdyby Sherlock nie skoczył..
Jak dla mnie to jest on trochę młody jak na pułkownika ale kto to wie...

Dziękuję! Widać jakoś to pominęłam czytając książkę. ;)

Hmm to Molly chyba ma szczęście do oszustów... tzn Moriarty był z nią (tak jakby) z powodu Sherlocka a jeśli będzie z tym Moranem to chyba schemat się powtórzy.