Niektorzy naiwni i glupi uwazaja, ze mozna czlowieka oceniac po wygladze, po oczach, po wyrazie oczu. A temu zwyrodnialcowi przeciez dobrze z oczu patrzylo. I co teraz naiwni i glupi powiedza?
Prosta lekcja: pozory myla, nie szata zdobi czlowieka, twarz nic o czlowieku nie mowi jeno jego czyny i postawy.

Wybacz, ale odnoszenie się do jednej roli jaką zagrał w kontekście ostatnich "rewelacji" na jego temat jest tak samo zasadne, jakby stwierdzić, że szokującym jest, aby np. Anthony Hopkins grający Hannibala Lectera na codzień nie jadł mięsa. Nie widzę związku. Rola to rola i trudno, żeby na jej podstawie analizować prywatną postać.

Nie porównuj Hopkinsa - wegetarianina do Collinsa - pedofila. Nosz kur...a. Nie czaisz tej różnicy?

Jakiej różnicy? Przykład jest analogiczny czyli innymi słowy bardzo dobry. To samo pomyślałam, czytając post - Jak można oceniać czyjąś osowość na podstawie granej roli? Przecież jak sama nazwa wskazuje ROLA jest pewną maską, fikcją o czym wiemy, oglądając film. Konkluzja jest taka, że Eric Camden czyli pastor z filmu nadal może być wzorem do naśladowania, ale Stephen Collins czyli osoba, grająca jego postać już nie.

Niestety Pawel_G_ ma racje, ktoś gra pedofila w filmie a prywatnie tego nierobi jest czymś innym od pedofila który wciela się w postać kogoś "świetego", można udawać szaleńca ale nie wolno nim być

Miejem nadzieje że nieruszył tych dzieci z planu bo to by już naprawdę byłaby tragiczna opowieść. Oglądam i staram się nie zwracać zbyt dużo uwagi na ojca, tak mi się przyjemnie ogląda ale jak sobie pomyśle że one też doświadczyły jakiegoś horroru z nim i przez te wszystkie lata na siłe musieli się zmuszać żeby wyglądać jak jedna wielka bardzo kochająca się rodzina to mi się włos na głowie jeży

Czyli inne mógł naruszyć, ale te z planu już nie?

Czego oczekujesz od ludzi, którzy nie odróżniają serialu od życia, postaci od prawdziwego człowieka. Mam nadzieję, że to po prostu pisały osoby bardzo młode i tyle.

Oczekuję mądrości i inteligentnych wypowiedzi, bo w przeciwnym razie rzeczywiście będę musiał przyznać rację temu kto mówił o gorszym sorcie ludzi.