Oglądając ten serial po latach , jako dorosła już kobieta z oczywistych względów odbieram serial w trochę inny sposób niż za młodu.Jednak w dalszym ciągu miło się go ogląda. Najbardziej fascynuje mnie rola Annie Camden. Pomysłodawcy serialu zrobili z niej kobietę idealną. Ogarnia siedmioro dzieci, sama zajmuje się domem (pranie, sprzątanie, gotowanie). Naprawi cieknący kran,a także każdą inną usterkę w domu (bo pastor zdaje się mieć do tego dwie lewe ręce :) Płot też pomaluje i nawet samochód naprawi! Do tego zawsze piękna i uśmiechnięta. Nigdy nie narzeka i chyba nigdy się też nie męczy :) Prawdziwa wonder woman :) To oczywiście trochę pół żartem pół serio co nie zmienia jednak faktu, że Annie Camden może być wzorem dla wielu kobiet gdyż jest także niezwykle mądrą kobietą, która docenia i cieszy się z tego co ma.