Czas podejść na luzie do niektórych tematów. Internetowi buddyści niech przestaną stękać, bo tylko by dym robili!
Dobry serial, nie mądry, nie głupi, tylko zabawny i można spojrzeć z dystansem, na to, na co Polakom dystansu brakuje.
"Dobry serial, nie mądry, nie głupi, tylko zabawny i można spojrzeć z dystansem, na to, na co Polakom dystansu brakuje"
Piękny komentarz!
Od 3 lat nie mam telewizora i od 3 lat nie widziałem żadnego serialu, ale tym się zainteresowałem ponieważ interesuję się tematem religii i filozofii . Wiadomo, że twórcy takiego serialu bardziej niż przekazaniem wiedzy, zainteresowani są oglądalnością, ale mimo wszystko sposób w jaki serial pokazuje dwie różne filozofie, daje ciekawe obserwacje, co jest dozwolone, co jest modne. Jeśli ktoś podróżuje po świecie, to wie, że Polska jest uważana za kraj fanatycznie religijny - tymczasem serial dosyć odważnie poczyna sobie ze świętościami zarówno chrześcijańskimi i buddyjskimi.
Inna sprawa jest taka, że sama obecność takiego serialu w telewizji mnie bardzo zaskoczyła, myślałem, że moje zainteresowania są bardziej niszowe. Jeden przyjaciel mnie tu trochę oświecił i powiedział, że takie seriale są robione dla wielu grup docelowych, ty oglądasz, bo ciekawi cię jak pokazywane są dwie filozofie, ktoś inny czeka na romans między bohaterami, a ktoś inny po prostu lubi Fronczewskiego. Niemniej serial, w którym jednym z głównych wątków są tematy duchowe to duży szok.