Dobrze zrobiłem, że nie przerwałem oglądania, bo pozostałe trzy sezony są lepsze od drugiego. Jedyne co denerwuje to plaga śmierci i odejść wśród głównych bohaterów. Na szczęście nowi bohaterowie są wystarczająco ciekawi, żeby wynagrodzić te straty. W tej chwili nie wiadomo jeszcze czy szósty sezon w ogóle powstanie, ale myślę, że nawet miałbym na niego ochotę.

bardzo fajnie się ogląda, postacie Connora i Abby fajnie umilają spektakl. Potem Jess i Becker przejmują ich role po części. Lester i jego teksty też są całkiem spoko.

Dla mnie serial całkiem fajny, tylko brakuje Cuttera i później Danny`ego. T-Rex w 5 sezonie jest po prostu piękny...

Dopiero w drugim sezonie zauważyłeś nielogiczności i naiwności? A jakim cudem udało im się przeżyć pierwszy? To bieganie bez broni wśród dinozaurów i innych stworów z przeszłości rozwala.
Ale dużym plusem dla twórców są ciekawe pomysły, ciekawi bohaterowie (również ci nowi, co już jest rzadkością) - chociaż Abby bywa irytująca w swojej naiwności - wszystkie zwierzęta, których nie uda się z powrotem wpakować do ich czasów od razu trzeba zatrzymać do czasu, aż gdzieś się otworzy odpowiedni portal No ok. Tylko nie myśli ani o tym, że jej zoo nie będzie się w nieskończoność rozrastać, bo fizycznie jest to niemożliwie, ani o bezpieczeństwie - w końcu ich zabezpieczenia były banalne, zwykły policjant bez problemu je obszedł, no i co jakiś czas coś im uciekało. Nie ma to jak poczucie bezpieczeństwa w miejscu pracy. Może powinni się skonsultować z pracownikami prawdziwego zoo, by się nauczyć, jak sobie radzić z zamkniętymi, niebezpiecznymi zwierzętami?
A potem genialny naukowiec, który uznał, że wiarygodniejsza jest psychopatka niż inni naukowcy..
Ogólnie fajnie się ogląda dzięki humorowi, bohaterom i pomysłom, ale czasem naiwność jednak mocno irytuje.