Ja pamietam ze w jedynm odcinku, kiedy holly i val kłóciły się o swojego misia, val schowała go do papierowej torby bo śmierdział, chciałą go przytulić, ale się nie dało i powiedziała 'W plastiku to już nie to samo' a jeff na to 'I mnie to mowisz' lol. W ogóle podobał mi sie bardzo odcinek o tym ze jakaś tam grupa protestowała, zeby poslać jakąs papuge na emeryture i holly sie tkai chłopak spodobał i niby tez udawała ze w to sie angazuje, to byl niezly odcinek :D

Śmieszne było jak Holly szła do jakiegoś sklepu-price klub lub coś w tym stylu i val z lauren darły sie cały czas PRICE KLUB!!!!!!!Dobre też było jak Lauren sama przyszła na anty-bal maturalny w sukni i wchodząc zrobiła taką zbulwersowan minę i się pyta czy ktoś ma jeszcze taką samą sukienkę!
Zresztą tu trudno wymieniać najlepsze sceny, bo w każdym odcinku jest ich przynajmniej kilka!!

Jedna z moich ulubionych scen jest jak Vince tuz przed wyjazdem Holy do Paryża że ją kocha:]
A najbardziej Holy jestem gotowy i to co ona mu odpowieada(juz nie pamietam) to było mocne:]

podobała mi sie jedna z kwestii bena ( choc go nie trawię..); holly chciała, by ben zamieszkał u nich, a val była przeciwna i zaczęły sie kłócicć w jego obecności jak gdyby były same w domu. w pewnym momencie ben zawołał "holly", na co ona odwróciła sie do niego i spytała co sie stało. na to (uwaga uwga) ben odpowiedział, że chcciał tylko sprawdzić czy ona go słyszy stamtąd gdzie stoi , bo on je obie owszem....

mi sie podobal odcinek jak Henry byl u dentysty::P
albo odcinek w ktorym val i peter zamieszkali w sasiednich pokojach w hotelu wtedy wpadl fajny tekst do petera ze robi miny jakby puszczal bąki:P

Mnie rozwalił tekst Lauren w odcinku, gdy ją i Garry'ego okradła ta mała dziewczynka. Opowiadają to wszystko Val a nagle Lauren mówi "aż miałam kupę w majtkach" :D:D Jak znając Lauren, to takiego tekstu się nie spodziewałem!!

Mnie rozwalił tekst Lauren w odcinku, gdy ją i Garry'ego okradła ta mała dziewczynka. Opowiadają to wszystko Val a nagle Lauren mówi "aż miałam kupę w majtkach" :D:D Jak znając Lauren, to takiego tekstu się nie spodziewałem!!

ja zapamiętałam tekst chyba z 1 serii, gdy Holly szła na jakąś imprezę studencką, a Val z Jeffem grała w jakąś grę i gdy holly wychodziła Val jej powiedziała, by się dobrze bawiła i była ostrożna, a holly jej odpowiedziała "nie da się naraz" :))))
to mi się podobało i wiele wiele innych. I love siostrzyczki :)))

mi się strasznie podobał odcinek z piątku :D Gdy wszyscy nawzajem robili sobie kawały w stylu "MAMY CIĘ". Naprawde śmiszny był :D:D:D KOCHAM SIOSTRZYCZKI.......i bede płakać jak się skończą...a to już w środeeee ;( ;( ;(

Bardzo podobała mi sie jedna z rozmów Holly z Tiną. Holly :"Ben jest zdołowany. Musimy mu pomóc" Tina :"Mam się z nim przespać?" Holly:" Tina mowiłam Ci problemy rozwiązujemy górna wargą nie dolną" Tina:" Zapomniałam"

Odcinek z piątku rządzi :D Uśmiałam się nieźle.
I w ogole powiem wam ze bylam zla jak zdjeli "friendsow", ale kiedy od srody zdejma "siostrzyczki" to bedzie mi smutno bo to rzeczywiscie fajniawy serialik. I w ogole bosski Vince :p

Pozdro :*

Fajny dziś odcinek był!
Sporo śmiechu.
Pewnie jutro nie dowiemy się jak skończy się historia Holly i Vince'a, a szkoda.

Szkoda ze ten serial sie konczy :( po tejemniach smalville to jes moj ulubiony serial :D

Moje ulubione:
1x12: - Gdy Val i Holly wychodzę razem wieczorem, Holly poznaję Henry'ego a Gary mści się na nauczycielu od matematyki - bomba :)

2x05 - Chyba jedna z najlepszych scen w WILAY ever:
Vince, Tina, Holy, Gary i Henry siedzą w barze i zgadują z jaką znaną aktorką wczoraj był na randce Vince.

Gary: Mary-Kate and Ashley Olsen?
Vince: I don't think that's three names or legal.
Gary: Not for another two hundred and forty-eight days. :D

Potem Gary podczas dyskusji wygaduje się, że Henry nie jest już prawiczkiem ;) No i się zaczyna...

2x06 - Kolejna świetna scena: Gary wyznaje, ze calowal się z przypadkowa dziewczyna w klubie - reakcja reszty bombowa :P Potem Vince i Holly wychodzą razem w piątkowy wieczór - świetny epizod!

Lauren mowi do Tiny ze ma ogolić i sie pyta:"nie jest ci ciepło w tym korzuszku?" albo jak gary robił takie śmieszne konkurencje z Jeffem.Mieli zagwizdać, ale nie pamietam po czym :( no i jak sie wkręcali tez było dobre... Gary bez koszulki w sklepie z odzieżą (nie jestem gejem! :)) wogole Siostrzyczki RULES :)

Lauren mowi do Tiny ze ma ogolić NOGI i sie pyta:"nie jest ci ciepło w tym korzuszku?"... mała korekta :) pozdrawiam fanów

Macie racje. Tam w kazdym odcinku byly jakies starszne smieszne momenty.
Dobrze pamietam odcinek, w ktorym Holy wszystkich z listy kontaktow na komie usuwała i w koncy nikt jej nie zostal :)
Super serial!

Mi sie podobal odcinek w ktorym wystepuje Jason P i przychodzi do tej ich kawiarni i mowi czy my sie skąs nie znamy
?Val : nie sądze a on chyba chodzilas z moją mlodsza siostra do szkoly :DDD nawiazanie oczywiscie do BH.
Super serial

Mi sie podobal odcinek w ktorym wystepuje Jason P i przychodzi do tej ich kawiarni i mowi do VAL czy my sie skąs nie znamy
?Val : nie sądze a On : chyba chodzilas z moją mlodsza siostra do szkoly :DDD nawiazanie oczywiscie do BH.
Super serial

http://gossip-blab.blogspot.com/