była taka scena w którymś z odcinków miedzy 1-15, pierwszego sezonu.Scofield, Sucre i ktoś
jeszcze wychodza z tej dziury w celi a na to wszystko patrzy ten ziomek abruzziego i nic, kompletnioe.
tam jeszcze chyba strażnik przykuty leżał ale co z tym facetem takim łysym jakb ?
6 lub 7 odcinek. Może Abruzzi był jego "szefem" lub poprostu niedopatrzenie twórców. W całym serialu jest też pełno podobnych błędów. ;)
albo na monitorze widać w jednej ze scen próbujaca wydosać sie z gabinetu Sare, a przecież oni uciekali tamtędy i nic z kamerą nie robili.
Inny błąd, wg fabuły mieli uciekać w maju wiec o godzinie o której uciekali powinno być widno, a było ciemno.
ta kamera nic by nie dała, nie rejestrowała dźwięku, a ten grubasek co spadł z okna wyśpiewał ładnie kto uciekł. wiec nagranie byłoby bezużyteczne.
poza tym ty sie czepiasz, że podczas ucieczki było ciemno, a w któryms odcinku tam w wiezienu padał śnieg xD w środku maja, ale mniejsza.
z tym łysym to można by wytłumaczyć, że byl więziennym żolnierzem abruzziego, i nie mógł podskakiwać tj. nie mówić co sie działo w celi scofielda w czasie zamieszek, ale tu powstaje kolejny szkopuł, albowiem ten łysy próbował później przejąc miejsce abruzziego w pierdlu, wiec co mu przeszkadzało by do końca udupić makaroniarza? albo moze nie widział jak sucre i michael włażą do dziury za kiblem i miał to kompletnie w dupie,
hehe no tak xD przecież obraz z kamerki można było zobaczyć w tym pomieszczeniu gdzie klawisze cele otwierali. ale moze po zamieszkach zdjeli z ambulatorium kamerke. albo po prostu wyłączali ją, przecież formalnie nikogo tam o tej porze nie powinno być wiec byłaby niepotrzebnie włączona.