Powinna jak najszybciej dotrzeć do Rzymu. Skrzywdzona wdowa przed obliczem Senatu, to gratka dla wrogów Marka Krassusa. Spełniłaby swoją zemstę. Marek zostałby zawezwany przed oblicze Senatu (pamiętajmy to jeszcze Republika) i musiałby się mocno tłumaczyć, a armię prowadziłby, prawdopobnie Gajusz Juliusz Cezar, jako najbardziej doświadczony oficer. Ucieczka do rebeliantów, to prezent dla Marka Krassusa.
Oczywiście że tak tylko kto by jej uwierzył. Po pierwsze ma piętno niewolników na ręce po drugie była ranna i musiała być leczona (inna sprawa że dostała w jakiś ważny organ którego w tamtych czasach nie można było leczyć ale to spartacus więc nieważne). A co do armii to zaraz wraca Pompejusz więc on by przejął bo Cezar ma tylko nazwisko a tak to jest w strasznych długach więc senat nie dałby mu dowództwa.