Drama naprawdę warta obejrzenia głównie ze względu Ponurego Żniwiarza. Dla mnie to właśnie on był głównym bohaterem - bardzo ciekawa postać, świetny strój, gorzko-słodka historia miłosna i litry wylanych łez (moich i bohaterów). To moja pierwsza, ale na pewno nie ostatnia drama z Lee Dong-Wook w obsadzie, pasował do tej roli idealnie. Wątek głównej pary nie jest gorszy, niestety nie przypadła mi do gustu aktorka grająca Ji Eun-Tak i jej przydługie rozczulanie się nad sobą.
Duży plus ode mnie za dobór muzyki - pamiętam ją nawet po kilku latach i wciąż wzrusza tak samo.