Brotherhood nie jest restartem. Jest to nowszy serial, oparty w większym stopniu o manga. Osobiście najpierw obejrzałam tą starszą "wersję", a za jakiś czas FMA: Brotherhood i nie żałuję. Jednak również przyznaję, że nowsza jest lepsza.

Skoro kolejność nie ma za bardzo znaczenia to można zacząć od nowszej i skończyć na starszej? Czy w obu seriach jest dużo pokrywających się (dublujących) elementów? Nie chciałbym mieć deja vu :)

Oba seriale są oparte na tym samym manga i wiele elementów będzie się powtarzać. Nie ma co do tego wątpliwości. Jeżeli chodzi o kolejność oglądania, to moim zdaniem nie ma większego znaczenia, czy najpierw obejrzy się starszą, czy nowszą wersję.

Dzięki za odpowiedź. Zacząłem od tej nowszej. Jestem na 20 odc i anime jest po prostu genialne. Po kolejnej zaliczonej sesji można sobie pozwolić na maraton :)

Ja zaczęłam od nowej i nie żałuję.

Nowa seria była świetna. Starszą wersję też oczywiście należy obejrzeć chociaż trzeba zrobić pomiędzy nimi przerwę dla lepszego efektu

I tak też zrobię, będę miała serial na długie zimowe wieczory :D Choć efekt mam już pewnie i tak zepsuty, bo chłopak mi zaspoilerował fabułę i to opowiedział ją w taki sposób, że otwierałam oczy szeroko ze zdziwienia, co Ci scenarzyści brali, że to wymyślili :D. Ale nie oceniam zanim nie obejrzę.

Sa zupełnie inne, nawet pierwsze odcinki bardzo się różnią

Ja zacząłem od nowej i też się bardzo z tego ciesze. Nie mam zapisanej w głowie nieco fałszywej, starszej wersji, która nie zgadza się z wizją autorki. Mimo to stare FMA jak na fillery też jest niezłe.

Obejrzałem najpierw FMA:B, tak mi się spodobało i chciałem więcej, więc potem jednym pędem stare FMA. Taki system oglądania bardzo polecam, najpierw wizja autorki, potem fillery. W jeden dzień udało mi się obejrzeć 40 odcinków, ajajajajaja. POLECAM !!

Czyli FMA to filler i opowiada tylko o pobocznym wątku FMAB. Obejrzałem FMA I chciałbym poznać zakączenie. Czy FMA iFMAB to osobne historie.

Najpierw obejrzałam pierwszą serię na Hyperze, a potem remake - jak już powstał. :)