Można ocenić animacje, głosy, postacie, openingi/endingi. A dla fanów FMa takie rzeczy wystarczą do oceny, zresztą jest to na podst mangi, a aktualne odcinki maja podobną fabułe do odcinków z 2003 roku.

każdy ocenia jak chce i kiedy chce...
przecież jak coś zawsze można zmienić ocenę...

Tym bardziej, ze opening jest idealny (niebanalne animacje, wysmienita piosenka, ladne zgranie) ending nie jest zly (duzo endingow pomijam, a ten zawsze lubie obejzec), kreske poprawili, i wycieli fillery
10/10, najlepsza fabula w anime (CG czy DN imo FMa nie dorownuje)

Druga seria, nie obejrzalam wielu odcinków, ale od razu widac, ze lepiej zrobiona, ni pierwsza.

btw.
Karpik Korn Fan, czy twierdzisz, ze fma ma lepsza fablue niz dn, czy cg?
ja sie nie zgodze, widzialam wszystkie te serie i wg. mnie chociazby dn jest hm, fabularnie jedna z lepszych serii anime, jakie widzialam, jesli nie najlepsza. Fma niestety jest w pewnym stopniu gorsze, historia ta nie zadowala kadego, wg. mnie po tej serii pozostaje pewien niedosyt, mimo, ze jest swietna zostaje za death note w tyle ;]

pozdrawiam ;}

kwestia gustu, ja np. zdecydowanie bardziej wolę fabułę z FMA czy chociażby Claymore niż wsławiany przez wszystkich Death Note. Fakt, jest dobre, ale w moim odczuciu to własnie DN zostaje daleko w tyle za FMA :)

co to jest cg?

Death Note, jest naprawdę dobry do 25-6 odcinka, jeżeli wiecie co mam na myśli. Potem jest naciągany jak jasna cholera... pomysł fajny, do 2/3 serii nawet dobrze prowadzony, nie licząc kilku pomyłek fabularnych. A potem wprowadzanie na siłę nowych postaci, przerobienie dobrego thrillera , na taką średnią akcję. No i Mello i Near są tak naprawdę w cieniu L. A jeżeli naprawdę ktoś chce porównywać z FMA, no to w Death Note zabrakło jednej ważnej rzeczy, która jest w Full Metal Alchemist. A mianowicie tego przesłania, które chwyta ludzi za serca i sprawia że chce się dalej śledzić losy Edwarda i Alphonse'a. Przynajmniej moim zdaniem, DN zabrakło "duszy". ;]

Normalnie bym się zgodziła, ale ponieważ FilmWeb ma taką fajną opcję, że można zamieniać oceny... :) Nieraz zdarzało się mi klikać jedną gwiazdkę wyżej/niżej, bo serial pod koniec stał się tragiczny/fantastyczny. Zresztą, seriale podlegają innej ocenie - inna rzecz ma się z filmami, które TRZEBA obejrzeć całe, by móc coś napisać więcej.

Pozdrowienia i niech kisiel marchewkowy będzie z Wami ^^

Oceniam 10/10
FMA od DN jest o niebo lepszy. Zresztą moim zdaniem niema co porównywac tak zabardzo bo są to dwa rozne gatunki. Ale postawiłbym na FMA to anime ma cos takiego w sobie, ze dlugo po nim nic nie mogłem obejrzec innego.

Długo po nim? Jak jeszcze jest emitowany, chyba chodzi Ci o zwykłe FMA, a nie Brotherhood.

Genialne anime !

Dokładnie. Zmień ktoś nazwę, bo ludzie się mylą.