Star Wars: Rebelianci (2014-2018)
Star Wars: Rebelianci: Sezon 1 Star Wars: Rebelianci Sezon 1, Odcinek 1
Odcinek Star Wars: Rebelianci (2014-2018)

Iskra rebelii

Spark of Rebellion 42m
7,6 577
ocen
7,6 10 1 577
Star Wars: Rebelianci
powrót do forum s1e1

S01E01

ocenił(a) serial na 7

Podstawowe pytanie. Czy ten 50 minutowy odcinek, który został dzisiaj wyemitowany na Disney XD, to pierwszy odcinek czy połączony w jeden pierwszy i drugi? W amerykańskim Disneyu emitowali w dzień premiery dwa odcinki. Jak to wygląda z technicznego punktu widzenia?

Co do samego odcinka, to jest całkiem nieźle choć bez szału. Animacja dosyć skromna, ale przynajmniej postacie są ciekawe. Co Wy sądzicie o pierwszym odcinku?

Czy pierwszy sezon w ogóle ma mieć tylko 5 odcinków?

ocenił(a) serial na 5
Kr4ju

Takie pytanie - lepiej się zaprezentował od Clone Wars? Oczywiście nie ma co oceniać za początek całej serii. W CW początek nie błyszczał, a potem zaczęło się dziać.

ocenił(a) serial na 7
DomingosCFC

Nie wiem sam, chyba bardziej jednak mi się podobał pierwszy odcinek Wojen Klonów pod tytułem ,,Ambush". Tak jak typ wspomniał wyżej, jakość grafiki jest słaba (nie to żeby w 2 pierwszych sezonach TCW była znakomita), modele postaci głównych nie podobają mi się, z wyjątkiem może Twi'lekańskiej pani pilot i ukrywającego się Jedi. Mandaloriańska laska ubrana w tęczowy strój, jakiś mięśniak nieokreślonego gatunku, wkur***jący dzieciak z energetyczną procą, Boże zmiłuj się nad nami. Wookie wyglądają jak mokre psy a świat jest strasznie ubogi.

Fabuła też nie zachwyca, wszystko dzieje się za szybko, akcja nie zwalnia ani na chwilę. No i szturmowcy to totalni debile i mięso armatnie. Droidy bojowe w TCW też były głupie, no ale to droidy i to niezbyt zaawansowane. Gdzieś na innych stronach czytałem że ten agent Biura Bezpieczeństwa to taki zły, zimny i bezwzględny był, zgodził bym się z tym gdybym miał 5 albo góra 7 lat. Żałosny typ, którego główni bohaterowie bez problemu zrobili w ch*ja bez żadnych strat, no były może ale wśród Wookiech.

Wiele jest też zupełnie pozbawionych sensu rzeczy jak np wrażliwy na Moc co prawda, ale jednak dzieciak otwierający nie chcąco i zupełnie nieświadomie holokron albo jakiś statek Rebeliantów wlatujący bez żadnego problemu w atmosferę Kessel.

ocenił(a) serial na 7
Andeddu

Ja jestem zawiedziony i już tęsknię za "Clone Wars". W "Star Wars Rebels" przyznaję, że fajne są te liczne inspiracje starą trylogią i nie chodzi mi o samą technologię, tylko o konkretne sceny, ale jednak ta grafika jest beznadziejna, dużo słabsza od "Clone Wars". Serial wygląda jak gra komputerowa sprzed 10 lat. Nowi bohaterowie są mi zupełnie obojętni, "Clone Wars" operowało bohaterami znanymi z epizodów kinowych, więc byłem zainteresowany tym, co działo się z nimi pomiędzy kolejnymi filmami, a tutaj nie dosyć, że nie znam nikogo, to w dodatku nikt też nie wzbudził mojej sympatii. Fabuła również kiepska - zero klimatu, sto procent akcji. Twi'lekańska pani pilot rzeczywiście prezentuje się najlepiej, ale to o wiele za mało. Raczej nie będę tego dalej oglądał, szkoda, zmarnowany potencjał...

ocenił(a) serial na 7
Wookie88

Co do sympatii do bohaterów, to raczej śmierci życzyłem temu Ezrze, czy jak mu tam było.

Kur*wa, czas Imperium Galaktycznego to tak zajebisty okres w historii. Jesli Disney wydał te swoje bajońskie sumy aby odkupić Star Wars, to mógli zrobić serial dla starszego widza, z lepszą grafiką, dorosłymi postaciami, inteligentną fabułą i mrocznym klimatem. Serialu z normalnymi aktorami nie oczekuję, bo wiadomo jak drogi musiałby być każdy odcinek przy stosowaniu nowoczesnych efektów specjalnych, ale wystarczyłby mi ten poziom jaki oferowały ostatnie sezony Wojen Klonów.

Tak poza tym, czy ja mam jakiś zły i zniekształcony obraz, czy wydaje mi się że miecz świetlny tego Jedi ma jakąś wąską klingę, jakby brakowało mu energii albo soczewka była zepsuta?

ocenił(a) serial na 2
Wookie88

Po pierwsze mówisz o The Clone Wars, a nie Clone Wars (to zupełnie inna kreskówka).
Poza tym w TCW postaci były beznadziejne. Praktycznie kazda nie przypominała siebie (nawet postaci fimowe popsuli).
Poza tym nie było ciągłej fabuły, akcja skakała w czasie po różnych postaciach i wątkach wywołując chaos. Tu mamy konkretną grupę fajnych postaci i to o nich jest serial. Nie o jakiś postaciach, które widzieliśmy miliardy razy w znacznie lepszych historiach. W TCW było tak, że fabuła zrzynała motywy z komiksów, ale zawsze było beznadziejnie wykonane. Jeszcze posiadając mało ciekawe postaci.

ocenił(a) serial na 5
MistrzSeller

W sumie to chodziło mi o TCW. Dla mnie 4 i 5 sezon były rewelacyjne. Co do komiksów to prawda, chociażby motyw ze zdradą Ventress przez Dooku.

ocenił(a) serial na 2
DomingosCFC

Po to jest pierwszy odcinek by zainteresować odbiorcę. Nikt nie bedzie oglądął serialu, który mu się nie podoba, tylko dla jakieś głupiej zasady.

DomingosCFC

Pierwszy miał sporo akcji i to na plus. Fabuła się musi rozkręcić, a postacie muszą dać się polubić. No i pewne elementy muszą mniej udziecinniać.

Kr4ju

Pierwszy odcinek oceniam tak średnio, wygląda za bardzo cukierkowo jak na mroczne czasy imperium. Co do bohaterów to nie mam zastrzeżeń nie mniej liczę że w dalszych odcinkach pokażą się znane twarze z Wojen klonów. Na razie dam szanse temu serialowi ale nie jest to poziom na jaki liczyłem po wojnach klonów.

Kr4ju

Zapowiadała się straszna baja, ale jak na razie udało im się stworzyć odcinek, który wprowadzi malców w świat gwiezdnych wojen i nie zanudzi osób już dobrze go znających (jest trochę odniesień, smaczków). Pojawiają się też drobne niedomówienia - dzięki temu znikało też to wrażenie, że całość jest przygotowana wyłącznie dla nieobeznanego z tematem widza - W MIARĘ inteligentnie było to wszystko poprowadzone (z wyjątkiem paru głupotek).

Nawet animacja nie wydawała mi się już tak biedna, popracowali nad oświetleniem, cieniami, pododawali trochę detali - na materiałach promocyjnych wyglądało to bardzo słabo, teraz nie jest aż tak źle. Disnej pewnie wymusił na producentach zmianę stylistyki, coby bardziej kojarzyła się z wytwórnią - trochę dziwnie się ogląda ruchy postaci, ich mimikę, modele, miasta - jak ubogą mieszankę clone warsów z krainą lodu.
O wiele bardziej zaciekawili mnie na pewno rebelianci. Krypto Jedi Kanan, w ogóle na Jedi nie wygląda, ani się zachowuje, ale może to i lepiej, bo wydaje się tajemniczą, niejednoznaczną i oryginalną postać (fajny był ten jego występ). Generalnie jest spora różnorodność - da się ich pozapamiętywać bo każdy odwala swoją działkę - Sabine, Mandalorianka od wybuchowej roboty, Twi'lek Hera - trochę zadziorna, ale fajniutka - w miarę typowa "pani pilot z gwiezdnych wojen". Zed jako sceptyczny karczek też okazał się całkiem wyrazistą postacią. Właściwie wszyscy napisani są w miarę wiarygodnie - nawet irytujący Ezra, ma jakąśtam głębię psychologiczną (na poziomie infantylnej bajki oczywiście). Chopper jako komedio-droid - nie robi szału, ale nie denerwuje. Generalnie uśmiechnąłem się może ze 3 razy.

Bardzo mnie wkurzało w początkowych scenach jakimi dyzmózgami są ludzie imperium (klony przede wszystkim).Po parunastu minutach, przestał razić rozstrzał między sprawnymi żołnierzami z Wojen Klonów a nowymi ciamajdami rodem ze starej trylogii. Koleś z biura bezpieczeństwa w miarę ogarniał, ale reszta oczywiście nie, więc wiadomo że musiał wyjść z tego kisiel - standardowy schemat, ale od Star Warsów nigdy więcej nie wymagaliśmy.

Już czuję, że nie będę bawił się tak dobrze jak przy Clone Warsach, ale spodziewałem się czegoś o wiele gorszego.

ocenił(a) serial na 10
Kr4ju

Tak to połączony 1 i 2 odcinek, a po 2 nowy odcinek będzie w sobote za 2 tygodnie 18 pazdziernika, a mialy byc co tydzien, tak wiec ten 50 minutowy to polaczony 1 i 2 odcinek :)

ocenił(a) serial na 2
Gracu999

To nie jest 1 i 2 odcinek. Pierwszy odcinek to ten z c3PO i R2-D2, który leciał teraz w sobotę.

ocenił(a) serial na 2
Kr4ju

To pilot, nie pierwszy odcinek. Wszędzie numerują w cąły świat, ale Spark of Rebellion to odcinek 0.

ocenił(a) serial na 7
MistrzSeller

Często odcinek 0 później jest odcinkiem 1 i tak chyba było w tym przypadku.

ocenił(a) serial na 2
Kr4ju

Nie ten odcinek to 0, bo to jest film telewizyjny będący WSTĘPEM do serialu, a nie sam serial.

Kr4ju

Odcinek Pilotażowy był całkiem okej, była akcja, trochę humoru, początkowo Ezra mnie trochę irytował ale później go polubiłem, jednak najbardziej podobała mi się przemowa Obi Wana pod koniec odcinka :)

ocenił(a) serial na 8
Kr4ju

https://www.youtube.com/watch?v=Aubq48UxRJg SEZON 2 NAPISY :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones