PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=689702}

Steven Universe

7,9 2 691
ocen
7,9 10 1 2691
Steven Universe
powrót do forum serialu Steven Universe

Czy polski dubbing nie jest czynnikiem zaniżającym ocenę serialu na Filmwebie?

Osobiście uważam, że polski oddział CN pogrzebał sprawę. O ile samo tłumaczenie nie jest najgorsze to czasem nie byłam w stanie zdzierżyć tego jak dobrano głosy postaciom. Za pierwszym razem dubbing w pl zraził mnie tak mocno (zwłaszcza głosy Perły i Stevena) że nie byłam w stanie przekonać się do kolejnego podejścia. Tak samo zareagowała moja siostra i wiele osób mających pierwszy raz styczność z serialem. Dopiero gdy zachęcona pozytywnymi opiniami w anglojęzycznych mediach sięgnęłam po oryginał seria porwała mnie bez reszty.

Mam ten komfort, iż biegle posługuję się językiem angielskim jednak gro widowni (zwłaszcza dzieci) nie ma możliwości oglądania serialu w jego "pełnowartościowej formie". Dla tego wraz z przyjaciółką podjęłyśmy autorski projekt tłumaczenia i dodawania napisów do odcinków. Można nas znaleźć na dailymotion. Jeśli będziecie zainteresowani efektami naszej pracy to postaram się zamieścić link do naszego kanału.

Bystrainaczej

Bardzo mnie zainteresował Twój post, gdyż sama ostatnio bardzo dużo myślałam nad kwestią dubbingu i tłumaczenia Stevena Universe.

Po części zgadzam się z Tobą, ale z drugiej strony nie do końca. Ja osobiście uznałam, iż akurat w przypadku dobór głosów do części postaci jest całkiem przyzwoity, chociaż oczywiście są pewne wpadki(najbardziej chyba mnie rozczarował polski głos Perły, nieumywający się do oryginału- mimo to jednak ciekawy). Zachwyciłam się głosem Granat w polskiej wersji językowej, brakuje mu co prawda tego brytyjskiego akcentu Estelle, ale naprawdę słucha się go z prawdziwą przyjemnością. Wydaje mi się, że największą wadą polskiego dubbingu w CN jest to, że mają chyba dość ograniczony zestaw dubbingowców, których słyszę praktycznie w każdej bajce nadawanej na tej stacji ( dobrym przykładem będzie chyba aktor, który użycza głosu w polskiej wersji Larsowi). Co do tłumaczenia- jak na standardy CN muszę się zgodzić, jest niezłe, chociaż jest trochę subtelnych błędów, na pierwszy rzut oka do przeoczenia, które jednak wpływają na całościowy koncept fabuły i postaci (dobrym przykładem jest chyba kwestia Lapis Lazuli z " Klejnotu Oceanu").

Co do waszego projektu jestem bardzo zainteresowana efektami waszej pracy i jeżeli będziecie kiedykolwiek potrzebowali pomocy, zgłaszam się.

ocenił(a) serial na 10
weroni93

Dzięki!
Szczerze to nie spodziewałam się jakiejkolwiek odpowiedzi na tym forum. Co do głosów to fakt, Granat jest trafiony właściwie w punkt. To o czym mówisz (czyli mała liczba aktorów głosowych) to ogólna sprawa w polskiej telewizji. Oglądam kreskówki już od bitych 10 lat i frustruje mnie słuchanie w koło tych samych głosów. Najbardziej boli mnie to w jaki sposób traktowane są piosenki, tak integralne dla serii.

Co do błędów to część z nich jest nie do ruszenia gdy pracujesz przy dubbingu ale łatwa do obejścia w napisach. Są też sytuacje-mordercy których po prostu nie da się rozwiązać bez małego oszustwa.

Twoja oferta jest dla nas bardzo cenna. Skontaktuję się z Tobą.

ocenił(a) serial na 10
weroni93

Dzięki!
Twoja oferta jest dla nas bardzo cenna. Na ten moment możemy zaoferować Ci funkcję beta testera/korektora w zależności od Twoich umiejętności posługiwania się językiem angielskim. Kontakt do nas to the.tale.of.two.nerds@gmail.com

Co do dyskusji. Głosy części postaci są nawet niezłe lub dobre tak jak w przypadku Garnet. Niestety to nie nadrabia błędów. Najbardziej bolą mnie piosenki. Tłumaczenie piosenek do dubbingu jest milion razy trudniejsze niż do napisów więc o to się aż tak nie czepiam... ale dlaczego, dlaczego nie wybrano śpiewających aktorów. Są tacy i są dobrzy, a polski Steven nie dał sobie rady w Gigant Woman.

ocenił(a) serial na 10
Bystrainaczej

-,- nie ma to jak deie osoby dzielące jedno konto

Bystrainaczej

To tylko twoje zdanie.

ocenił(a) serial na 8
Bystrainaczej

Z ciekawości sprawdziłam wersję polską na YT. Niedokładne tłumaczenie i głosy nijak odzwierciedlające oryginał wywołują odruchy wymiotne. Nie polecam.

ocenił(a) serial na 9
Bystrainaczej

Garnet faktycznie ma nieźle dobrany głos, ale wpienia mnie niebotycznie polska Amethyst i to jak palone są niektóre dowcipy, z których śmieję się w głos oglądając ang wersję, a które nie zwróciły mojej uwagi w polskiej.

ocenił(a) serial na 10
Bystrainaczej

Właściwie to się po części zgadzam. Po części.
Pominę już sprawę tłumaczeń, które naprawdę mogą odstraszać i odniosę się do samego dubbingu. Największym grzechem doboru aktorów jest to, że WIĘKSZOŚĆ nie potrafi śpiewać w ogóle lub tak dobrze, jak robią to ich odpowiednicy w oryginalnej wersji.
Steven - ten gościu na początku był okropny, ale ten drugi nie jest aż taki zły. Do oryginału brakuje mu sporo, ale porównując do innych europejski wersji - jest naprawdę dobrze.
Granat - tutaj wybór też nie był zły. Rzeczywiście polskiej Granat brakuje tego uroku, wynikającego z akcentu. I choć często utrudnia mi zrozumienie - trudno przyzwyczaić się do jego braku.
Ametyst - kogo jeszcze tak niesamowicie ona irytuje? Nie mówię o postaci tylko o głosie...
Perła - tu się nie zgodzę. Uwielbiam polską Perełkę. Nie wiem z czego to wynika, ale wolę ją bardziej niż oryginał - w przypadku SU to jedyny taki wyjątek. Zwłaszcza jak śpiewa "Opoką chcę twoją być".Awww - tak, bije oryginał na głowę.
Ale najgorszy grzech jaki popełniono to Perydot - moja mina, kiedy usłyszałam jej głos, wyrażała więcej niż tysiąc negatywnych słów. Potem jest Connie - jej głos jej znośny do momentu, w którym zaczyna śpiewać - wtedy zostaje nam już tylko wyłączenie dźwięku.

ocenił(a) serial na 9
CheeseAndSugar

co do Perydot to nie jest wina doboru aktora, w pierwszych odcinkach których się pojawiła taki głos był na miejscu i pasował do postaci, dopiero później kiedy postać zrobiła zwrot o 180 stopni było wiadome, że polska aktorka se nie poradzi. Niestety Polski wydział najpewniej nie posiada wytycznych do rekrutacji aktorów i niestety nie posiadają planów co do rozwoju postaci i fabuły by móc angażować aktorów z wyprzedzeniem. :(

Bystrainaczej

Nie zgodze sie z toba. Porownalam obie wersje i wlasnie uwazam, ze polski dub bardzo jest zblizony w brzmieniu do ang wersji. Uwazam nawet, ze Steven, Ametyst i Granat wypadaja milej w naszym jezyku. Pozostali sa niemal identyczni w brzmieniu, np. Perydot czy ojciec Stevena.
Co jak co, ale dubingowac kreskowki umiemy idealnie, zawsz zaluje, ze nie potrafimy tego z normalnymi filmami, gdzie zawsze to wypada sztucznie, jak recytowanie weirszyka pierwszoklasisty i mam wrazenie jakbym widziala odklejona mowe od twarzy postaci tak na 15 cm od niej. A w kreskowkach, to jest tak robione jakbym widziala normalnie ze mna rozmawiajaca zywa osobe.
Nie mam w wiekszosci kreskowkowych dub zadnych zastrzezen do polskich wersji, szczegolnie na CN. Wrecz irytowalo mnie gdy czesc serii roznych miala zmieniana obsade jak przy Ben10 czy blizniakach Cramps, co od razu lapalem uchem. I np dub Gumballa bardzo mi sie podoba.
Chyba tylko przy Shreku, mimo ze dub ogolnie dobry i smieszny, po zapoznaniu sie z oryginalem, uznalam, ze u nas bardzo zmieniono i splycono tlumaczenie.
DVD z animacjmi zawsze kupuje obowiazkowo z wersja takze polska, pamietam jak bylam bardzo rozczarowana, ze Titan Nowa Ziemia, zostal wydany BEZ polskiego dubingu. Za to z kolei bylam niezwykle szczesliwa, ze udalo mi sie nabyc Mulan z dubingiem mandarynskim i kantonskim, mimo ze oryginal byl po ang :) Czekam teraz na taka Pande.

ocenił(a) serial na 9
Bystrainaczej

Jeden z powodów: ten serial wyskakuje jako trzeci na filmwebie kiedy się wpisze "Steven". to często wystarczy by dać ocenę 1.

ocenił(a) serial na 8
Bystrainaczej

Całkowicie się zgadzam. W oryginale głosy są wspaniale dobrane, spora część ekipy to profesjonalni piosenkarze i z niecierpliwością czekam na muzyczny popis Żółtego Diamentu, ponieważ nie wierzę aby przypadkowo osadzona została w jej roli piosenkarka musicalowa.
Czy w polskiej wersji o to zadbano? Nie sądzę. Przykładowo - Steven w polskiej wersji językowej nie umie śpiewać, za to w oryginale świetnie sobie radzi. Głos Peridot w oryginale jest wyjątkowy, lekko dziecinny, ale nie dziecięcy. W polskiej wersji jest koszmarny i nie ma nic wspólnego z niepowtarzalnym głosem Shelby Rabary. Tak jest z wieloma postaciami.
Nie przeszkadza mi za to głos Ametyst, ponieważ w oryginale nie ma zdolności muzycznych i głos Granat, który jest bardzo dobrze dobrany (mimo, że do Estelle nie dorasta), całkiem nieźle brzmi też Szafir.
Co do tłumaczenia - jak zwykle bywa, ucieka trochę żartów i gier słownych, ale największy problem, to kompletne zmienianie kwestii, by były bardziej "poprawne", albo bez żadnego konkretnego powodu. Przykład:
Rubiny i "ludzie" grają w baseball. Steven, Perła, Ametyst i Lapis obserwują Ruby i Szafir.
ENG:
Steven: What's going on? What are they doing?
Lapis: Flirting.
PL:
Steven: Co jest? Co one wyprawiają?
Lapis: Gadają.
linki: https://www.youtube.com/watch?v=H6vFo3oQcCk https://www.youtube.com/watch?v=nay_PSxCOOQ
Niby nic, a jednak zmienia odbiór kwestii. Podobnie jest zresztą z tłumaczeniem piosenki "Something entirely new" (po polsku "Coś zupełnie nowego").

ocenił(a) serial na 8
Bystrainaczej

Dubbıng nıe jest zły, ma jednak pewne mankamenty - parę postaci drugoplanowych wydawało mi się używa tego samego głosu co było aż zauważalne. Bardzo przeszkadzał mi też głos Lapis Lazuli, był taki... jakbym już go gdzieś słyszał u kogoś drugoplanowego.

ocenił(a) serial na 7
Bystrainaczej

Akurat mi się bardzo podoba polski dubbing. Może to dla tego, że pierwsze 50 odcinków z nim widziałam, ale nawet uważam, że głos polskiej Ametyst bardziej do niej pasuje, a głos Granat jest naprawdę świetnie dobrany.
Oczywiście, oryginał pozostaje oryginałem, ale uważam, że żaden z nieanglojęzycznych krajów nie ma tak fajnej Granat!
Steven - pasuje mu ten głos, nie sądzę, że mogliby znaleźć lepszego aktora głosowego
Greg - nie mam nic do zarzucenia, jedynie śmiesznie brzmi kiedy chodzi o wspomnienia z młodości
Perła - może ten głos dodaje jej trochę innego charakteru niż tej oryginalnej, ale nie jest źle
Jedynie ta Perydot...

ocenił(a) serial na 7
Harakumi

Właśnie, jeszcze Lars.
Jak są sceny z nim to aż zaczynam się zastanawiać, czy oglądam Stevena Universe czy może jednak Zwyczajny serial.
Za dużo jego głosu we wszystkim

ocenił(a) serial na 7
Bystrainaczej

Po dłuższym przemyśleniu, stwierdzam, że bardzo lubię polski dubbing.
Jednak Perydot też :)
+zauważyłam, że pod polskimi wersjami piosenek i pod multilanguage, ludziom się bardzo podoba polska wersja.

Ogólnie wypadamy naprawdę dobrze w porównaniu z innymi krajami

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones