Jak wrażenia po pierwszych odcinkach piątego sezonu? Ja osobiście jestem zachwycona. To w jaki sposób została poprowadzona fabuła - kiedy odkrywamy świat klejnotów wraz z głównym bohaterem, jest świetne. A w sezonie piątym serial zostaje zepchnięty na poważniejsze tory. Pierwsze odcinki wręcz fenomenalne - pojawiły się nowe klejnoty, choć trochę mieliśmy okazję zobaczyć Homeworld. Spotkanie Stevena z Diamentami - niesamowite wrażenie. A tego co się stało z Larsem bym się w życiu nie spodziewała. Osobiście nie mogę się doczekać kiedy zostanie rozwiana tajemnica Różowego Diamentu, ale jeszcze bardziej intryguje mnie dotychczas niedostępny Biały Diament. Twórcy tego serialu naprawdę potrafią namieszać w głowie...
A jak wasze odczucia?