Bardzo dobre sceny walk w więzieniu. Co ciekawe, gdy Cordell Walker walczył w finałowej scenie ze swoim głównym przeciwnikiem, został uratowany przez innego więźnia, z którym walczył we wcześniejszych scenach - wtedy Cordell go pokonał, ale nie zabił i najprawdopodobniej stąd próba odwdzięczenia się Walkerowi. Na czym polegała wcześniej wspomniana pomoc? Otóż jeden ze strażników więziennych skierował lufę strzelby na Walkera z zamiarem morderstwa. Więzień, którego uratował Cordell popchnął, skierował strzelca w stronę przeciwnika Walkera. Broń wystrzeliła, zabijając czarny charakter odcinka - Hammera, niepokonanego dotąd kryminalistę.

Dokładnie tak dzięki temu Walker wygrał jak by nie to ,to Cordell by miał poważne problemy z Hammerem.