Koreańskie kino grozy czyli Pociąg do Wusan, Pasożyt, Królestwo oraz teraz ten serial to pp prostu cudeńka. Plus te Koreanki mrrrr ale one są pięknie
Dokładnie, piękne dziewczyny, fajny klimat i muzyka. Dobre kino. Cieszę się, że Netflix kupuje kino azjatyckie.
Wrzucanie Pasożyta między kino grozy wskazuje, że albo się Pasożyta nie widziało, albo się nie wie co się pisze. To była obyczajówka, historia o statusie i etyce z elementem kryminału. Busan i Sweet to całkiem inne produkcje.
Wiesz, że są dwa Pasożyt-y z korei? Parasite i Parasyte? Jeden to thriller drugi to horror sci-fi na podstawie mangi (taki paradoks koreańczycy zrobili tez live action do mangi Old Boy).
Z tego co wiem film aktorski Parasyte jest japoński, produkcja Japonia i aktorzy to japończycy...