Wspaniały serial. Początkowo nie byłam do niego zbyt pozytywnie nastawiona, po przeczytaniu opisu produkcji byłam pewna, że będzie to kolejny nudny familijny serial. Nic bardziej mylnego. Obejrzałam jeden odcinek, później kolejny i aktualnie jestem uzależniona od Switched at Birth. I cieszę się, że wreszcie powstał profil serialu na filmwebie.

całkiem fajny. nie znajdzie się wśród moich ulubionych ale i tak warty obejrzenia. jeżeli chodzi o bohaterów to najbardziej lubię Toby'ego i Ty'a (mam nadzieję, że kiedyś wróci), za to nie przepadam za Bay...

mam nadzieję, że profil będzie szybko uzupełniony, żebym mogła na bieżąco dodawać oceny odcinków, bo znając mnie później zapomnę. no i chciałabym ustawić go na 'oglądam', żeby przypominało mi o nowych odcinkach w kokpicie.

Tymczasowo nie jest to jeden z moich ulubionych seriali, naprawdę mnie wciągnął.Chodź po pierwszym odcinku, podobnie jak u Sarah_Joann_Shy jakoś nie byłam jeszcze przekonana, ale im dalej tym lepiej. Serial bez zbędnego naciągania, wyolbrzymiania - jak narazie, inny od pozostałych i to mi się w nim podoba. A sokoro już o ulubionych bohaterach mowa, mnie na razie najbardziej spodobał się Emmet.

Też chciałabym dodać serial do oglądanych, aby orientować się w odcinkach, a że miał swoją premierę już dość czasu wstecz, nie wiem dlaczego jeszcze tego nie zrobiono.

Emmett jest również moją ulubioną postacią w serialu. Ale po ostatnim odcinku czuję, że trochę namiesza w życiu dziewcząt ;). A co do Bay to rozumiem, jeżeli ktoś może za nią nie przepadać lub jeśli jej postać kogoś drażni. Na początku też chyba trochę na mnie tak działała ale jednocześnie ją rozumiałam, teraz uważam, że jej postać jest prawdziwa, wiarygodna. Nie wiem czy to wina Daphne czy też Katie, ale jej osoba nie wzbudza we mnie zbyt wielu emocji, mam nadzieje, że to się zmieni.

Cała sprawa z serialem i z aktorami grającymi w tej produkcji dosyć wolno rozwija się na filmwebie :/

Też lubię Emmeta. I lubię Bay. Rozumiem jej zachowanie i jest mi jej szczerze żal, bo to ona ma chyba najgorzej.Zaczynam również czuć sympatię do Kathryn, która wykazuje największą inicjatywę, najbardziej stara się żeby to wszystko wyszło i chyba najbardziej "dojrzewa" do tej sytuacji. Ogólnie serial całkiem niezły. Jest miłą odskocznią od tych wszystkich wampirów itp itd ale też nie jest jakis niezwykły.

Po przeczytaniu opisu również nie byłam w stu procentach przekonana do tego serialu, ale jako że nie miałam nic innego do roboty, to obejrzałam pierwszy odcinek, a potem kolejny i kolejny.... teraz co tydzień czekam z niecierpliwością na nowy odcinek. Serial jest bardzo dobry, na pewno inny.

A jeżeli chodzi o ulubione postacie to też lubię Emmeta :) Ogólnie wszyscy są fajni ;)

Oglądnął już ktoś może odcinek "Pandora's Box"? Co prawda nie znalazłam jeszcze z polskimi napisami, ale po ostatnim odcinku i zwiastunie bieżącego zapowiada się świetnie. :)

Tak oglądałam- dużo zamieszania, wiele dramatyzmu i trochę całowania ;) Odcinek świetny i już czekam na następny

OK teraz ja :) szczerze nie wyobrażałam sobie ze tak mnie wciągnie ten serialik ... zwykle nie mogę wysiedzieć do następnego odcinka , rzadko kiedy mam tka ze oglądam wszystkie zwiastuny , zdjęcia i fragmenty kolejnego odcinka !

uwielbiam Bay i Emmetta i od pierwszego odcinka wiedziałam ze będzie z nich świetna para - bo albo jest miedzy aktorami chemia albo jej nie ma :)

wszyscy się zachwycają Reginą a ja właśnie lubię Kathryn - jest świetną matką , bardzo jej zależy i kocha swoje dzieci - cała 3 !

co do Daphne vs Bay - to ja się zawsze bardziej utożsamiałam właśnie z nią , dużo bardziej rozumiałam jej zachowanie i reakcje na całą sytuacje . Osobiście kreują Daphne na ta lepsza milszą ale jest ona tez bardziej egoistyczna niż sama zdaje sobie z tego sprawę ...

He he :D Podobnie do Was ;P Na początku jakoś mi nie przypadł do gustu, ale zmusiłam się obejrzałam kolejny odcinek i bum! Normalnie teraz już nie mogę się doczekać następnego odcinka :D Normalnie uwielbiam Emmett'a i cieszę się, ze jest go coraz więcej w odcinkach, ale jakoś w ostatnim coś strasznie kręci... Mógłby się zdecydować którą woli... Na początku lubiłam Dafne, a Bay nie, ale teraz... Hm... Lubie już obie. Zgadzam się z Bene. Kathryn, w ogóle oprócz tego że jest świetną matką to z mężem (nie pamiętam imienia -jeszcze ;P) tworzą świetne małżeństwo... Nie no, ogólnie polecam ;)

:) Mam tak samo.