Ten serial to nie dokument o tym jak wygląda życie na Syberii, także nie wiem dlaczego się tego czepiasz. Umiejscowiono miejsce akcji na Sybieri aby powiązać z faktycznym wydarzeniem które miało miejsce w 1908r - bez tego elementu nie powstałby serial, bo cała fabuła w okół tego się obraca. Czepianie się o takie szczegóły to tak jak czepiać się konstruktorów skafandra kosmicznego, że ma brzydki kolor, jest niewygody i długo się go zakłada..

Co to za błąd, że drzwi się otwierają na zewnątrz a nie do wewnątrz ja mam dwoje drzwi i jedne się otwierają na zewnątrz i co ? :D

Szkoda tylko, że się skończyło tak jak się skończyło.

skończyło to się w ogóle w jakiś sensowny sposób ? Podobno nie będzie kontynuacji ?

Hmm powiem tak, jeżeli nie będzie 2 sezonu to nie ma za bardzo sensu oglądać, ewentualnie z ciekawości z racji gatunku produkcji, którego ja w sumie nie znałem, jeżeli chodzi o seriale. Oglądając ciągle przypominał się mi blair with project 1 ka.

Nie skończyło sie w ogóle. Urwane w najbardziej chamski możliwy sposób. Także bezsensem jest w ogóle oglądanie.

A masz u siebie przez lwią część roku śnieg i to dużo go, a temperatury oscylują koło -50 stopni ? :P
W takim klimacie ktoś myślący racjonalnie nie mają drzwi otwierających się na zewnątrz.
ha Właśnie komary, muchy, gzy i inne to przecież plaga w różnych krajach, a w filmach jakoś zawsze są nieważne...

ja zaczalem ogladac serial i od razu rzucilo mi sie w oczy : "A gdzie są komary??!!" To jedna sprawa, wystarczy zobacyzc pierwszy z brzegu film przyrodniczy o syberii zeby zobaczyc ile tam jest komarów. Zanim zaczalem ogladac serial to bylo moje pierwsze pytania - jak oni beda sobie radzic z komarami i zimnem. tymczasem zero komarów, a pogoda po kilku odcinkach jak na florydzie. Dość głupie to.

Jak ja uwielbiam takie argumenty "serial to nie dokument" ale chyba film chociaż minimalnie powinien odzwierciedlać rzeczywistość, o której mówi? Jak się robi film o Syberii to należałoby choć trochę odtworzyć jej wygląd, specyfikę, realia życia tam! Słoiki w komórce z ruskimi napisami to za mało! Człowiek miał ochote na serial o Syberii, a dostał jakiś filmik o lajtowym biwaku w jakimś lesie, gdzie panny biegaja w rozpuszczonych do pasa włosach. Mega wygodne. Owszem serial ogląda się fajnie, ale jest on troche robiony pod amerykańskiego widza idiotę, któremu wciśnie się wszystko i nie bedzie się zastanawiał czy tak to wygląda w realu. Lekki zawód