Kurna..... ty wiesz co.... podesli to Kurtowi Sutterowi moze cos wyskrobie, nie jest takie zle.

Ten motyw z talibami nawet mi się podoba... xD

You made my day :))) Przyznaję, że to parada absurdów, ledwie wytrzymywałam te wszystkie intrygi, dotrwałam jednak do początku 6 sezonu, gdzie pojawili się Persowie-Irańczycy (całkiem blisko talibów swoją drogą!)

SOA ma 10 członków? Widziałeś choćby szósty odcinek tego sezonu, gdzie zbierają się przedstawiciele oddziałów z samej północnej Kalifornii?

Tak, to usprawiedliwia kompletnie bezsensowną fabułę. W następnym sezonie nad Charming pojawi się UFO, a dwoje sympatycznych, starszych Arabów otworzy lodziarnię-w ostatnim odcinku sezonu okaże się, że to Osama Bin Laden albo Mułła Omar. Jak zwykle uknują intrygę, którą będą sklecać przez ok. 8 odcinków, ale w okolicach odc.9 Gemma odkryje spisek, poleci do swojego synusia-Jaxa, zaczną się jak co serię przepraszać i całować, wciągną talibów w pułapkę i zabiją, a Prokurator i Policja daruje im wszystkie dotychczasowe winy.

Aż się zalogowałem. Nikt ostatnio nie poprawił mi humoru tak jak Ty. Szczególnie jak napisałem o Gemmie. Dzięki :D

Nie rozumiem, po co to napisałeś. Chodzi mi o to, że SoA ma dużo więcej członków, więc ich kontakty z większością grup przestępczych w tym rejonie nie są niczym dziwnym.

Nie chciałem Cię urazić, wiem że oddziały "klubu" istnieją w wielu miastach i w sumie liczą pewnie z kilkudziesięciu członków, ale to nie zmienia faktu, że fabuła jest bez sensu, sam motyw przewodni- handel bronią z Europy jest kompletnie idiotyczny, to jakby Kolumbijczycy importowali kokainę z Turcji np.,ale to nic w porównaniu z tym motywem z kartelem i CIA...doprawdy, trudno o wymyślenie czegoś głupszego, do tego dochodzi wspomniane bieganie po mieście i strzelanie w kurtkach z napisem Sons of Anarchy, zresztą bzdur jest całe mnóstwo...serial ratuje chyba już tylko czołówka z kawałkiem Curtisa Stigersa.

Super to podsumowałeś dawno się tak nie ubawiłem :) , ale mimo wszystko przymykam oko na te nielogiczności i oglądam SOA głownie dlatego, że ma fajny klimat.
Mnie najbardziej dziwi i to od samego początku utrudnianie sobie życia przez SOA i sprowadzenie broni z europy do USA gdzie jest jej najwięcej na świecie zarówno tej legalnej jak i nielegalnej. Ten wątek z IRA jest śmieszny, ponieważ IRA w realnym świecie ma duże kłopoty żeby zorganizować broń na własne potrzeby nie mówiąc już o handlu na skalę międzynarodową.

W SoA mamy True IRA. To zupelnie cos innego niz IRA.

Wiem doskonale, że w SOA jest Real Irish Republican Army i twierdzenie, że to zupełnie coś innego niż IRA jest błędne, ale nie w tym rzecz. Mam na myśli to, że organizacja terrorystyczna z europy obojętnie jakiej orientacji ( narodowowyzwoleńczej, lewackiej,czy faszystowskiej ) sprzedaje broń do USA czyli kraju gdzie ta broń jest dużo bardziej dostępna, jest mało wiarygodna.
Dla przykładu wracając do IRA i reali brytyjsko irlandzkich, nawet zwykła policja w tych krajach nie nosi broni co daje nam obraz dostępności do broni w porównaniu z USA gdzie każdy obywatel może kupić broń w sklepie, nie licząc ogromnego czarnego rynku.

Autentyczna Real IRA to tez cos innego niz True IRA obecna w SoA.....

Poza tym, takie pytanie retoryczne: tobie sie wydaje ze ta "powszechnie dostepna" w Stanach bron rosnie im tam na drzewach albo spada z chmur?

Wyjaśnię na przykładzie, ponad 90% broni znajdującej się w rękach meksykańskich karteli pochodzi w USA, a wchodzi w jej posiadanie w sposób niezwykle prosty-kupują ją za pośrednictwem słupów, Amerykanów którzy następnie odsprzedają ją dalej, dlatego motyw z bronią sprowadzaną z wysp jest bez sensu, to jakby meksykanie sprowadzali marihuanę w Turcji, lub Arabia Saudyjska importowała ropę z Norwegii, mniej więcej taka jest logika takiego działania.

Dzizas, w serialu bron nie jest sprowadzana z wysp... True IRA to tylko posrednicy. Bron jest od ruskich. http://sonsofanarchy.wikia.com/wiki/True_IRA

To nie ma żadnego znaczenia, sens mojego wywodu jest taki sam, a Jezusa pewnie to mało obchodzi. Amerykanie nie szmuglują broni z Rosji gdyż mają swojej pod dostatkiem. Zresztą nie ważne, motyw z bronią i tak jest jednym z bardziej "sensownych".

No tak, ty mowisz swoje a realia i tak ida swoja droga... Pierwszy z brzegu artykul z googla: http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/312864,Celnicy-wykryli-przemyt-broni-z-Po lski-do-USA

Kolego, poczytaj sobie jakąkolwiek statystykę zarekwirowanej przez ATF, FBI czy DEA broni, jasno z niej wynika że ok. 9/10 broni jest wyprodukowanej na terenie USA, a Ty przytaczasz jakiś artykuł o przemycie 100 sztuk poj. elementów broni szturmowej zorganizowanym zapewne przez byłego pracownika Łucznika, kompletnego debila któremu się pewnie wydawało, że może wynieść z fabryki w częściach100 karabinów szturmowych i sprzedać na Ebayu.

Uhm. Najlepiej zdyskredytowac artykuł jakąs wyssaną z palca opowiescia o debilu z Łucznika... :] Jak mowie, to był pierwszy lepszy link z googla. W sieci jest milion innych doniesien, o tym ze nielegalna bron krazy po Europie (szmuglowana z roznych krajow, nie tylko z USA). Natomiast twoj przyklad ze słupami nijak sie ma do serialu - nie ta skala. Pytam jeszcze raz: jak myslisz skad w Stanach biarą sie ciezarowki i kontenery przymycanej broni? Spadaja im z nieba?

O czym ty piszesz, teraz o obroni krążącej po Europie...to chyba logiczne że broń w Europie jest produkcji europejskiej, a dane które podaję to oficjalne statystyki amerykańskich agencji i dotyczą USA, są przytaczane nawet w tłumaczonych na j.polski filmach na Utube np. (jak ktoś nie lubi czytać). W USA w byle magazynie leży jej często po kilkadziesiąt tysięcy sztuk i 90% pochodzi z USA i jest w USA legalnie nabywana, a następnie modyfikowana i odsprzedawana i to właśnie ta skala kolego, a Tobie się wydaje że jacyś np. debile na motorach organizują transporty broni z Rosji, za pośrednictwem IRA:), a potem się wszyscy spotykają na jakimś polu, IRA, włoska mafia, chińska triada i SOA, o których wszyscy wiedzą że przemycają broń i dowożą ją tam ciężarówką eskortowaną przez paru motocyklistów!!! (równie dobrze np.talibowie w Afganistanie mogliby jeździć ciężarówkami z napisem Talibowie i mieć na plecach naszywkę TALIB i zgodnie z logiką serialu nikt by ich nawet nie zatrzymał), następnie kogoś tam zabiją, postrzelają i się rozejdą:)tak...właśnie to tak wygląda, USA kupują broń z Łucznika, to pomysł na kolejny sezon....a do każdego karabinu Pan Stasio dorzuca im skrzynkę wódki i słoik ogórków na zagrychę.

Po pierwsze: pisze o tym, ze w Europie sa rownie dobre, a moze nawet i lepsze, zrodla nielegalnej broni wiec historyjka o szmuglowaniu broni z Europy _stworzona_na_potrzeby_serialu_ jest prawdopodobna.
Po drugie: skoro wydaje ci sie ze skorzana kamizelka z naszywka gangu oznacza automatyczne zatrzymanie przez policje i wsadzenie do paki, to moze poczytaj sobie o autentycznych gangach harleyowcow, ich dzialalnosci przestepczej i zwiazkach z bronia.
Po trzecie: ogladajac serial nic mi sie nie wydaje, bo potrafie odroznic fikcje od rzeczywistosci.

Raczej bron, ktora mozne kupic w USA kazdy obywatel, jest malego kalibru. Watpie, ze mozna kupic gdzies tam wyrzutnie rakiet czy karabin szturmowy. Chociaz nie bylem, moze mozna:D

SEVER- Piszesz bzdury Real IRA i True IRA to dokładnie ta sama organizacja używająca wymiennie obu nazw, a żeby było śmieszniej to w linku który sam cytujesz http://sonsofanarchy.wikia.com/wiki/True_IRA - w pierwszej linijce jest napisane "The True Irish Republican Army, (also referred to as the Real IRA)" co znaczy dokładnie to co napisałem. A co do handlu bronią przedstawionym w SOA to przypomina to "Wożenie drzewa do lasu" i tyle w temacie- shizouka wyjaśnił to kilka postów wcześniej bardzo obrazowo z dobrymi przykładami :)

Nie, to ty piszesz bzdury. Real IRA/True IRA z serialu to nie to samo co autentyczna Real IRA.

Podciągam temat - warto się zaznajomić, wszak śmiech to zdrowie.

Do "użytkownik usunięty" Niestety dużo racji jest w tym co piszesz, no ale to końcu tylko film fabularny. Pal licho już o to że latają, strzelają i zabijają po mieście bez żadnych konsekwencji. Ja się zastanawiam czy to czasowo pasuje, Ten gang działa niby w latach w których jest kręcony film, a to według mnie dość dziwne, nie wiem dokładnie ale nie wydaje mi się żeby IRA w 2008-2014 r handlowała bronią z Gangiem motocyklowym z USA. Akcja tego serialu powinna być raczej osadzona w latach 80' i 90' a akcja toczy się ewidentnie w czasach teraźniejszych co doskonale widać po telefonach komórkowych jakich używają. ;)

O tak. Tak jak lubię ten serial, tak poziom absurdu w nim zawarty przekracza wszelkie granice. Okazuje się, że 14 tysięczne Charming jest jakimś okiem cyklonu bezprawia. To co się tam wyprawia, SOA i te wszystkie 20 gangów robią co im się podoba, zabijają siebie nawzajem, mordują niewinnych ludzi i wszystko im uchodzi na sucho. Policja jest wobec nich absolutnie bezradna, a ja będąc na 7 sezonie, myślę sobie "serio, fajnie by było jakbyście jednak beknęli za swoje grzechy" (mimo mojej sympatii dla kilku postaci). W ogóle może ja się na życiu nie znam, ale kto przy zdrowych zmysłach chciałby mieszkać w tak opuszczonym przez Boga i nadzieję miejscu. Na miejscu tych mieszkańców postawiłabym na jakąś masową emigrację, bo tam nigdy ni wiadomo czy się nie dostanie kulki w łeb w domu, w szkole czy na ulicy w biały dzień ;)

No bo filmy o gangach wciągają, zwłaszcza jak bandziorów próbuje się w nich uszlachetniać ;).
Jednak w USA naprawdę istnieją takie miasta jak te w tym serialu. Na przykład St Louis, czy Baltimore. Przykładowo w tym drugim w ciągu dwóch miesięcy, bodajże w 2015 roku, zamordowano ponad 100 osób.

Miasta które wymieniłeś to całkiem spore metropolie a nie zapadła dziura jak w serialu, może się mylę, ale wątpię żeby w stanach były gdzieś kilkunastotysięczne miasteczka nad którymi nie potrafi zapanować policja nie mówiąc już o wojsku :D

Ma być to o czym mówisz w 47 sezonie.

No tak, ale to w końcu luźna fantazja twórców. Batman też nigdy nie istniał ;). Do filmów o zombie też bym nie przywiązywał zbytniej wagi, choć tysiące Amerykanów pod wpływem filmów autentycznie uwierzyło w ich istnienie i sklepy z bronią sprzedają specjalne naboje przeciw zombie :).
Nie do końca jednak całość jest absurdem, bo problem istnieje naprawdę. Jakim to niby cudem w kraju o surowych karach za handel bronią i narkotykami na każdym kroku można kupić każde świństwo jakie się chce, a najgorsze gangi z całego świata zjeżdżają właśnie do Ameryki i tu prowadzą "interesy"? Nie jest na przykład tajemnicą, że w samym Kongresie USA działalność "Bractwa Aryjskiego" ma swoich zwolenników i pomimo licznych morderstw (w tym na kobietach i dzieciach) organizacja ta coraz prężniej się rozwija.
Tak, że film wydaje się absurdalny, bo sama Ameryka jest absurdalna.

Zgadzam się w 100 procentach. Dałem 4/10 bo od biedy jakoś da się obejrzeć, ale serial jest po prostu durny. Kilku harleyowców pcha broń z Europy, w Usa gdzie dostęp jest bardzo łatwy. Latają po mieście z giwerami, zabijają ludzi, nikt nic nie może im zrobić. Ani policja, ani FBI czy kto tam jeszcze, inne gangi są bezradne. Chłopaki na poczekaniu wymyślają wyjście z każdej sytuacji haha, co za bullshit.

zgadzam się. Obejrzałem parę odcinków i dałem sobie spokój. Ta kupa przy takich serialach jak breaking bad, fargo czy true detective to nawet nie leżała. Szkoda czasu na te bajki. Wiadomo ze kazdy serial w pewnym stopniu to fantazje ale w tej kupie stężenie idiotyzmów jest ponadnormatywne

Podpisuję się pod tym tym co napisaleś. Bullshit jakich mało.

Oglądam teraz serial , ale do 4 sezonu jeszcze dało się na te wspomniane wyżej głupoty przymykać oko , ale serial po prostu coraz bardziej robi się absurdalny i przewidywalny . Zachęciły mnie do tego serialu opinie , że jest to serial twórcy " Świat gliniarzy' , ale o ile tam cały czas poziom był w miarę zachowany . Było więcej interesujących postaci i zakończenie jak i ostatni sezon był po po prostu mega to tu widzę , że za bardzo ten serial przedłużyli .