Bardzo nierówny serial, ma lepsze i grosze momenty. Serial zyskuje dopiero jak Marcina zaczyna grać Łukasz Garlicki no i pojawia się Bartłomiej Kasprzykowski w roli Radka. Bo pierwszy odcinek to porażka - oglądaliśmy to z klasą w świetlicy na kasecie VHS. Nie wiem po co nakręcono takie kontrowersyjne sceny w młodzieżowym serialu, ale jak w szkole po wizycie inspektora rozbierali do naga jakichś gówniarzy leżących na ławkach to klasa zareagowała: ŁOOOOOOO!!! ALE BĘDZIE AKCJA!!! Też byłem w szoku co ten Tyniec zamierza zrobić, na szczęście skończyło się na biciu :) Ale klasa rechotała po tym długo.