Ten serial tak ma. Nie daje o sobie zapomnieć. Ja po wielu latach wciąż do niego wracam wspomnieniami, słucham soundtracku etc. Zdarzało mi się też włączać poszczególne odcinki, a nawet sezony (mam całość na DVD). Ostatnio kolejny raz nachodzi mnie ochota, żeby powtórzyć oglądanie od początku do końca, ale wciąż nowe tytuły walczą o moją uwagę.

A tak dla odświeżenia polecam ten genialny montaż: https://www.youtube.com/watch?v=abh96qDAKWc
Warto zerknąć na kanał tego użytkownika, bo jest tam więcej tego typu klipów o różnych serialach (to Polak, obecny też na filmwebie).

Ja także nie mogę zapomnieć o tym serialu. Prowadzę nawet stronkę o SFU na FB:). A teraz oglądam SZeść stóp pod ziemią w oryginale.

Ja zacząłem oglądać "Parenthood" ze względu na Petera Krause'a i mam wrażenie, że jest tu mnóstwo odniesień do SFU. Chociażby pierwsza scena :).

Przed chwilą włączyłam początek "Parenthood" :) Rzeczywiście :) Ja zaczęłam oglądać SFU, gdzie w połowie 7 sezonu Dextera . Gdy wróciłam do Dexa, następny odcinek jaki włączyłam był o tym, jak Morgan śledził rosyjskiego mafiozę. I wszedł za nim do klubu gejowskiego. :)

Haha, ja miałem bardzo podobnie. Rozmawialiśmy z kolegami o "Dexterze" i jakoś doszliśmy do tematu, że Michael grał w jakimś serialu geja (jeszcze wtedy nie znałem SFU). I dokładnie w tym samym dniu później był odcinek z klubem gejowskim. Na następny dzień jak się spotkaliśmy to wszyscy w śmiech :).