Typa pierwszu raz widziąłem w trailerze "Akademii Pana Kleksa" (tam jako niby-kruk, był najbardziej irytujący ze wszystkich), tutaj (niestety) drugi raz. Facet `gra` jak totalny amator w "Trudnych sprawach" czy tp. paradokumencie, jak nie gorzej.
Co z tego, że M. Kożuchowska gra dobrze, skoro za chwilę pokażą jego albo Dominikę Gwit (omg) i jedyne na co ma sie ochotę (poza faceplam) to kliknięcie w lewym górnym rogu strzałki `wstecz`.