naprawdę słaby pomysł, nudne odcinki, nie ma Stiles'a, zero chemii między Scottem a Malią no po prostu dramat. Jedyny plus to powroty aktorów z dawnych sezonów. Powinni to zakończyć na 6A :) jako wieloletni fan serii jestem zawiedziony.
powinni w ogóle nie robić 6a, bo sorry ale to było największe spier*olenie produkcji jakie mogło być, jak dla mnie 6b wcale nie taki zły choć jak zwykle wepchnęli na siłę parę wątków, żeby fani byli zadowoleni
tak ale nawet nie ma jakiegoś ciekawego arcywroga tylko banda wieśniaków jako zakończenie serialu no brawo
banda wieśniaków haha dobrze ujęte, wydaje mi się jednak, że powinni większy nacisk nałożyć na tego Anuk-ite i porządnie go wykreować tak, jak wykreowali Nogitsune, tymczasem oni wolą zająć się starym dziadem, który wraz z naiwną murzynką nastawiają całe Beacon Hills przeciwko nim
taaaaaaak, oczywiście zgaduję że Gerard wychuuuuuja murzynkę albo co lepsze ona jego :) niczym raczej już w tym jednym odcinku nie zaskoczą, szkoda.
a tak wracając do 6b to moim zdaniem jest nieco lepszy od pierwszej części, ale po tym szajsie, który nam sprzedali w 6a spodziewałam się czegoś więcej zwłaszcza w tych ostatnich odcinkach, czterdzieści minut to zdecydowanie dla nich za mało, przez brak czasu pominęli kilka wątków, które warto byłoby pociągnąć chociaż przez jeden odcinek
Powroty ta ? małe cameo Dereka i Stiles'a no i z Jacksona zrobili "pedzia" bo 2óch to za mało ehh niech się już to kończy bo po 4ech pierwszych sezonach nie da się tego oglądać już.
Ale dam rade...wytrzymam te pare odcinków