Mega tęsknie za Stilesem. Jego poczucie humoru i złote myśli dawały taki dreszczyk emocji i nie pewność co bedzie dalej :D
Ja tak samo. Niby nie ma go od kilku odcinków dopiero, ale jak dla mnie jest strasznie nudnie i pusto bez niego w serialu :/
No dokładnie. Juz bylo go w ostatnim odcinku troche i ucieszylam sie. Fajne uczucie. Zawsze go uwielbiałam ale teraz to ja go kocham hue hue