Pierwsze odcinki bardzo mnie wciągnęły, byłam pod wrażeniem zarówna fabuły jak i animacji,
ścieżki dźwiękowej, postaci. Potem postaci się namnożyło, watek się zagęścił, a ilość tego co się
działo w jednym odcinku przekroczyła moje najśmielsze oczekiwania. Ja chyba jadnak wolę, jak
akcja toczy się nieco wolniej (nie mówię tu oczywiście o legendarnych dłużyznach Naruto). Mimo
tego bardzo porządna robota i na pewno wiele osób zakocha się w serialu. Mnie samej na kolana
nie rzuciło.