Super żarty, oglądałam to z mama przez 5 sezonów i uśmiałyśmy się niewiarygodnie. Serial skończyłam, jednak nie daje mi spokoju związek Penny i Leonarda. Jest on tak bardzo bezpodstawny, ze niszczy to serial. Ona obniżyła oczekiwania i tyle z tego z jej strony, bo nic więcej nie daje z siebie, a on robi wszystko. Strasznie denerwujące jest to, jak wyrazi swoją opinie, która jest niezgodna z jej zdaniem, Penny strzela focha, a on przychyla się do niej tylko żeby mieć spokój. O wiele lepsi są Howard i Bennie oraz Sheldon i Amy.
Niesamowicie denerwowały mnie "żarty", że wyszła za niego, bo wybłagał. Za 1 razem może mogło to byś zabawne, ale każdy kolejny raz utwierdzał tylko w przekonaniu, że Penny raczej nie kocha Leonarda, tylko jest z nim faktycznie z litości i dlatego, że przestało jej zależeć na szukaniu tego jedynego, ew. ze strachu, że zostanie sama, bo dotychczas wybierała idiotów.